Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
monia1 pisze:chodzi o mrówke wczoraj została znaleziona z opuchniętą szczęką w posłaniu cudem znaleziona bo na niej lezał inny który ją grzał a rano jeszcze plątała sie koło miski. pękł jakis ropien który miała w szczęce siedziałam z nią do 18.00. dostała leki, kroplówke, mleko, poduszke i jeszcze szaszetke którą bardzo chetnie jadła. krew do badan nie udało się pobrac bo była za gęsta krew. ale przezyła noc więc kicia chsce walczyc i zyc. oby tak dalej.
na kociarni przyszedł wczoraj kocurek troche podobna sytułacja do polci.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 143 gości