Oddam w dobre ręce kotkę rosyjską niebieską!

Witam,
Niestety,z przyczyn od nas niezależnych (córka urodziła dziecko, które jest uczulone na kota) , jesteśmy zmuszeni do oddania naszej kochanej kotki.
Jest ona zdrowa, zadbana, energiczna i chętna do zabawy. Najlepiej czułaby się gdyby miała możliwość swobodnego wychodzenia na dwór, gdyż bardzo lubi przebywać na świeżym powietrzu. Kotka posiada książeczkę zdrowia.
Zależy Nam tylko i wyłącznie na dobrej opiece nad Miką i oddamy ją razem z całą wyprawką.
Zainteresowanych proszę o kontakt na numer telefonu: 796927253 po godzinie 15 lub kontakt mailowy (adulaxd@tlen.pl)- Chętnym prześle aktualne zdjęcia. Pozdrawiam

Nie zawsze to jest alergia na kota.Ponoć dzieci od urodzenia wychowane z kotem nie mają alergii na sierść.Dziecko miało testy?
http://www.sfora.pl/Kontakt-z-kotem-zap ... gii-a33355
http://kocia_stronka.republika.pl/alergia.html
Czasami lekarze stawiają diagnozę "w ciemno".Aha, jest kot i to jest przyczyna problemu.Kot znika, a problem pozostaje.Chodzi mi o dziecko, piękny, rosyjski kot bez problemu znajdzie dom.

chyba los kotka juz przesadzony

po za tym alergen i tak przez jakis czas pozostaje w mieszkaniu

Kotka znajdzie dom, ale tutaj chodzi o to, aby dziecku pomóc.Naprawdę warto poczytać podlinkowane strony.Wyadoptowałam kilka kotów do domów, w których pojawiło się dziecko.Żadne dziecko nie ma alergii.Co więcej, na forum są alergicy i mają po kilka kotów.Mój Edzio pojechał do domu, gdzie dorosła dziewczyna jest uczulona koszmarnie.Było powiedziane, że jakby były problemy, kota oddają.Jest u nich trzy lata, chcą się dokocić, bo dziewczyna się jakoś uodporniła.Przepraszam, jeśli to jest bardzo prymitywny wywód, zupełnie nie znam się na tym, nikt w rodzinie nie jest uczulony, temat znam wyłącznie z lektury.

ewar pisze:Kotka znajdzie dom, ale tutaj chodzi o to, aby dziecku pomóc.Naprawdę warto poczytać podlinkowane strony.Wyadoptowałam kilka kotów do domów, w których pojawiło się dziecko.Żadne dziecko nie ma alergii.Co więcej, na forum są alergicy i mają po kilka kotów.Mój Edzio pojechał do domu, gdzie dorosła dziewczyna jest uczulona koszmarnie.Było powiedziane, że jakby były problemy, kota oddają.Jest u nich trzy lata, chcą się dokocić, bo dziewczyna się jakoś uodporniła.Przepraszam, jeśli to jest bardzo prymitywny wywód, zupełnie nie znam się na tym, nikt w rodzinie nie jest uczulony, temat znam wyłącznie z lektury.

ja alergik,corka alergik pod kontrolą lekarza,nasze organizmy zwalczaja alergie :mrgreen:

,kiedyś córka miala bardzo rzadki kontakt z kotami i bylo gorzej

,alergia to nie wyrok,ze tak to ujmę prymitywnie :oops:

owszem są ciężkie przypadki ale najpierw trzeba sprawdzić...

Ależ o tym piszę.Uczulone może być na kurz, na roztocza, na tysiące innych rzeczy.Sprawdzanie metodą prób i błędów jest jak dawanie atybiotyku bez anybiogramu.Nie pomoże, damy następny...itd.A że wątroba będzie zniszczona,że pojawią się drożdże to co? Nie znoszę takiego postępowania.Chyba że wiadomo po testach,że to na pewno kot uczula.

Julada pisze:Najlepiej czułaby się gdyby miała możliwość swobodnego wychodzenia na dwór, gdyż bardzo lubi przebywać na świeżym powietrzu.

Kotka wysterylizowana?

Wrzuć zdjęcia, a zaraz się ktoś zakocha

Po pierwsze czy kotka ma rodowód? Piszesz, że rasowa więc się domyślam, że ten rodowód ma? W takim razie powiadom hodowcę, że szukasz kocicy domku. Jeśli nie ma rodowodu to zmień tytuł, że kot w typie rasy szuka domku.
Po drugie wypuszczanie kota samopas jest dla mnie niepojęte!! Czy ona wogóle jest wysterylizowana? Jeśli nie to tylko patrzeć jak przyjdzie z bruchem i zamiast jednej kotki do wydania będzie 5 kotów!!
Wybacz, ale dla mnie tekst typu oddam, bo córka urodziła dziecko i ono ma alergię jest po prostu nie do przyjęcia, bo dam sobie rękę uciąć, że żadnych testów nie zrobiłyście. Moim zdaniem kot stał się problemem.
Poza tym nie wyobrażam sobie przy malutkim dziecku, żeby kota wypuszczać. Może przynieść taki wychodzący kot pchły, glisty, tasiemnce, grzybicę i mnóstwo innych chorób do domu!! No i przede wszystkim sam może zostac potrącony przez auto lub otruty przez jakiś debili, może stać się piłką do kopania przez pijanych gówniarzy, może też go pogryźć inny pies lub kot, nie przejmujesz się, że tyle niebezpiueczeństw czeka na niego na zewnątrz?
Po prostu zabrakło tutaj trochę wyobraźni....
Mój post jest taki surowy dlatego, że 95% ludzi, którzy się pozbywają kota czy psa z powodu rzekomej alergi dziecka nadużywają tego pretekstu aby się pozbyć "problemu".

Kotka jest niewykastrowana :evil:

http://www.koty.pl/adopcje/art4096,mika.html

Nie? I tak sobie wychodziła?

Super..

monitomi pisze:Po pierwsze czy kotka ma rodowód? Piszesz, że rasowa więc się domyślam, że ten rodowód ma? W takim razie powiadom hodowcę, że szukasz kocicy domku. Jeśli nie ma rodowodu to zmień tytuł, że kot w typie rasy szuka domku.
Po drugie wypuszczanie kota samopas jest dla mnie niepojęte!! Czy ona wogóle jest wysterylizowana? Jeśli nie to tylko patrzeć jak przyjdzie z bruchem i zamiast jednej kotki do wydania będzie 5 kotów!!
Wybacz, ale dla mnie tekst typu oddam, bo córka urodziła dziecko i ono ma alergię jest po prostu nie do przyjęcia, bo dam sobie rękę uciąć, że żadnych testów nie zrobiłyście. Moim zdaniem kot stał się problemem.
Poza tym nie wyobrażam sobie przy malutkim dziecku, żeby kota wypuszczać. Może przynieść taki wychodzący kot pchły, glisty, tasiemnce, grzybicę i mnóstwo innych chorób do domu!! No i przede wszystkim sam może zostac potrącony przez auto lub otruty przez jakiś debili, może stać się piłką do kopania przez pijanych gówniarzy, może też go pogryźć inny pies lub kot, nie przejmujesz się, że tyle niebezpiueczeństw czeka na niego na zewnątrz?
Po prostu zabrakło tutaj trochę wyobraźni....
Mój post jest taki surowy dlatego, że 95% ludzi, którzy się pozbywają kota czy psa z powodu rzekomej alergi dziecka nadużywają tego pretekstu aby się pozbyć "problemu".

Podpisuję się pod tym tekstem w 100%.
"alergia" to świetna wymówka :evil:

Nie będę sie dalej rozpisywać bo musiałyby to byc bardzo niecenzuralne słowa pod adresem obecnych "właścicieli" :evil:

Testy na alergie dzieciom robi sie w wieku 5 lat inaczej są niewiarygodne!Nie wyssałam sobie tego z palca ale mam dziecko i cos na temat alergii wiem,sama ja i mąż jesteśmy alergikami...W domu 7 kotów i pies na ich sierśc jesteśmy uczuleni...Nigdy nie mieliśmy żadnych odczulań,nasze organizmy uodporniły się na alergeny,jedynie bierzemy tabletki.tyle.

Szkoda kotki :cry:

.Mam nadzieję,że znajdzie dobry dom.

Oddam w dobre ręce kotkę rosyjską niebieską!

Kto przegląda forum