Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Jedno zdjęcie Mru nam się zamknęło

Duża nie przestanie się martwić, bo ona tak ma

Fasolka

anulka111 pisze:Miski z suchym sie pojawily

Gucio

Lepiej jedz, zamiast pisać, bo mogą zniknąć

Fasolka

MalgWroclaw pisze:
anulka111 pisze:Miski z suchym sie pojawily

Gucio

Lepiej jedz, zamiast pisać, bo mogą zniknąć
Fasolka

Juz zjadlem-miski sa podwojne,nawet nie zlałem Ryska, bo jadl ze mna z drugiej miski.

Duza łazi i znow nas podglada w wc kocim :roll:

Gucio idacy znow w kierunku miski tanecznym krokiem

Dopadła mnie dziś, chociaż dwa razy chowałam się w szafie i zawiozła do gabinetu.
Fasolka

Już myślałam, że nie wyciągnę jej z szafy

I jak wyglada jej cialko???
Pomaga leczenie?
Duza od Gucia :wink:

Leczenie pomaga Fasolce.
Ja już nie mam siły

Schowała się dziś tak głęboko, że o mało nie poległam pod szafą, zwłaszcza, że - żeby w ogóle wejść na drabinę - nafutrowałam się przeciwbólowymi lekami.
Dostałam maść na jutro, jak uda się wetrzeć (baardzo wątpię), to w środę nie trzeba jechać. Wariant pesymistyczny - jak zwykle.

Fasolko daj sobie wetrzeć maści.
Ominie ciebie wizyta w gabinecie.
Haker

http://alekartki.pl/ekartka-maly-kotek- ... 19482.html miauslodkich snow, czarnulko kochana :1luvu:

Cześć Fasolko

Miau. Wybrałam teraz miejscówkę koło drzwi wejściowych, leżę na kaflach. Duża mówi, że pod podłogą są jakieś rury i zawsze jesienią i w zimie koteczki lubią tam leżeć.
Duża mówi, że jesteśmy szczęściarami, bo mamy ciepłe miejscówki.
Fasolka

... a niektóre są łysymi szczęściarami