Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 29, 2011 20:46 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

puszatek ciężko pracuje na...kociska a im się dosłownie przewraca w łepkach :mrgreen:
to co ja uważam za w miarę dobre jedzenie one uważają inaczej...
i tak sobie po cichutku żyjemy...gdyby nie wojna Kisio-Pchełkowa
tak bardzo bym chciała aby Pchełka znalazła dobry domek bez...terrorysty jakim jest Kisia
pojawiło się maleńkie światełko delikatne...jak mydlana bańka
Pchełka to bardzo wdzięczna istotka i zasługuje na spokój i miłość...
mała czarna jest tak zaprzyjaźniona ze stadem, że chyba nie miałabym serca aby ją teraz oddać...
Kubuś znowu miał zadrapane oczko po kolejnym sparingu ze swoim kumplem Kropkiem
Kacperek czuje się jak przywódca stada...
biały gadający miś z głośnymi okrzykami biega po mieszkaniu...kuleje jak chodzi :mrgreen:
i mała królewna piękna Mela...nadal niedostępna i tajemnicza i nadal urocza :D
pojawia się na stole...wraz z moim jedzeniem
kocham moje futerka :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 30, 2011 23:12 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

To trzymam za domek dla Pchełki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...myślę Puszatku że ta miłość to z wzajemnością :D
Anna Kubica
 

Post » Sob paź 01, 2011 22:25 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

dziękuję Aniu :lol: :ok: :ok: :ok: są bardzo potrzebne Pchełce
czarna mamba bardzo się zadomowiła...rozmawiałam ostatnio z p. Anią od Kubusia, że skoro zżyła się ze stadem to ciężko jej będzie żyć bez nich...
tak fajnie się z nimi bawi i śpi przytulona do nich, mnie traktuje jak służbę... :cry:
i strasznie rozrabia....ale takie jej prawo...prawo dzieciaka :D
najbardziej komiczny jest widok jak ściga ją biały miś...ten dostojny gadający kot...
trzy razy od niej potężniejszy ...on prawie biały...ona czarna...
to jest dopiero zabawa :lol:
jak się miewają Twoje futerka i co słychać u dokarmianej koteczki :?: :D
pozdrowienia z puszatkowa :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 09, 2011 22:21 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Puszatku koteczka jest ,przychodzi na karmienie regularnie :D
A moje futra .....cóż ...Luska od 2 dni obrażona na mnie bo zabudowałam jej kryjówkę ,Iwa okazuje swoją miłość tylko jak kroję żarełko ,jak już swoje dostanie to "nie podchodź" robocze imię ma -kierowniczka :D ,a mój staruszek Kubuś walczy do tej pory z alergią ,skutkiem karmienia podczas mojej nieobecności :evil: czyli od sierpnia :evil:
A jak Puszatki się miewają :?: Jak Pchełka :?:
Anna Kubica
 

Post » Pt paź 14, 2011 22:02 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Cześć Figusia :1luvu:
a z kim mieszkasz jeszcze, bo pogubiłam się nieco
:oops:
Kita
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

Post » Sob paź 15, 2011 20:31 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

biedna Luśka... :cry: Aniu jak mogłaś, to była jej kryjówka... :cry:
moje są też wściekłe jak wyrzucam...kartony :mrgreen: wcześniej przez nich zdewastowane...
na razie p. Ania od Kubusia pertraktuje z domkiem, oni nie są takimi wariatami jak ja i uważają, że jeden kot wystarczy...
wiesz Aniu gdyby sytuacja z Kisią się zmieniła to w życiu nie oddałabym Pchełki, zresztą zobaczymy
choć po wczorajszej nocy to najchętniej bym ...łby poukręcała, ogony pourywała a futra przerobiła...na kapcie...tak się obie gówniary wściekały :mrgreen:
Kubuś nauczył mnie porządku na ławie...żadnej herbaty, cukru czegokolwiek...
Figa wyciąga wszystko z mojej torebki...jak zostawię otwartą :mrgreen:
dom wariatów :mrgreen: i teraz też wszystkie grzecznie śpią...ciekawe co wymyślą w nocy :?:
i tak sobie żyjemy w kupce...raz gorzej raz lepiej :D
najbardziej ich widać gdy daję jeść...matko cała zgraja, głodna jak stado wilków :mrgreen:
może zacząć ich głodzić :?: :lol:
a na koniec...najważniejsze...wszystkie są ZDROWE
pozdrowienia z puszatkowa :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 15, 2011 21:22 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

puszatek pisze:biedna Luśka... :cry: Aniu jak mogłaś, to była jej kryjówka... :cry:
moje są też wściekłe jak wyrzucam...kartony :mrgreen: wcześniej przez nich zdewastowane...
na razie p. Ania od Kubusia pertraktuje z domkiem, oni nie są takimi wariatami jak ja i uważają, że jeden kot wystarczy...
wiesz Aniu gdyby sytuacja z Kisią się zmieniła to w życiu nie oddałabym Pchełki, zresztą zobaczymy
choć po wczorajszej nocy to najchętniej bym ...łby poukręcała, ogony pourywała a futra przerobiła...na kapcie...tak się obie gówniary wściekały :mrgreen:
Kubuś nauczył mnie porządku na ławie...żadnej herbaty, cukru czegokolwiek...
Figa wyciąga wszystko z mojej torebki...jak zostawię otwartą :mrgreen:
dom wariatów :mrgreen: i teraz też wszystkie grzecznie śpią...ciekawe co wymyślą w nocy :?:
i tak sobie żyjemy w kupce...raz gorzej raz lepiej :D
najbardziej ich widać gdy daję jeść...matko cała zgraja, głodna jak stado wilków :mrgreen:
może zacząć ich głodzić :?: :lol:
a na koniec...najważniejsze...wszystkie są ZDROWE
pozdrowienia z puszatkowa :1luvu:


Porządek musi być :wink:
Witajcie wieczornie :1luvu:
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

Post » Sob paź 15, 2011 21:41 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

witamy...witamy :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 15, 2011 21:44 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

puszatek pisze:biedna Luśka... :cry: Aniu jak mogłaś, to była jej kryjówka... :cry:
moje są też wściekłe jak wyrzucam...kartony :mrgreen: wcześniej przez nich zdewastowane...
na razie p. Ania od Kubusia pertraktuje z domkiem, oni nie są takimi wariatami jak ja i uważają, że jeden kot wystarczy...
wiesz Aniu gdyby sytuacja z Kisią się zmieniła to w życiu nie oddałabym Pchełki, zresztą zobaczymy
choć po wczorajszej nocy to najchętniej bym ...łby poukręcała, ogony pourywała a futra przerobiła...na kapcie...tak się obie gówniary wściekały :mrgreen:
Kubuś nauczył mnie porządku na ławie...żadnej herbaty, cukru czegokolwiek...
Figa wyciąga wszystko z mojej torebki...jak zostawię otwartą :mrgreen:
dom wariatów :mrgreen: i teraz też wszystkie grzecznie śpią...ciekawe co wymyślą w nocy :?:
i tak sobie żyjemy w kupce...raz gorzej raz lepiej :D
najbardziej ich widać gdy daję jeść...matko cała zgraja, głodna jak stado wilków :mrgreen:
może zacząć ich głodzić :?: :lol:
a na koniec...najważniejsze...wszystkie są ZDROWE
pozdrowienia z puszatkowa :1luvu:


Zdrowe i bezgranicznie kochane :1luvu:
Wszystkiego najlepszego dla Was :1luvu:
Anna Kubica
 

Post » Nie paź 16, 2011 10:29 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Cześć Kocia Bando :lol:
Kita niedzielna
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

Post » Nie paź 23, 2011 14:57 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

witaj...piękna :1luvu:
u nas same nudy...koty albo śpią albo wariują :mrgreen: czasami dostaną coś do jedzenia :roll:
a teraz było obcinanie pazurków...bez większych strat :lol:
pozdrowienia z puszatkowa :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 23, 2011 17:11 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

puszatek pisze:witaj...piękna :1luvu:
u nas same nudy...koty albo śpią albo wariują :mrgreen: czasami dostaną coś do jedzenia :roll:
a teraz było obcinanie pazurków...bez większych strat :lol:
pozdrowienia z puszatkowa :1luvu:


Figusia, Twoja Duża coś z rzadka na Twój wątek zagląda, pogoń Ją za to :roll:
Kita
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

Post » Nie paź 23, 2011 19:23 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

no, nawet nie ma mnie w banerku :cry:
jakbym nie była z puszatkowa :cry:
ciągle nie ma jej w domu...bo pracuje :roll: jak mówi...na nas...
muszę ją pogonić...do zrobienia fotek
a dzisiaj młodsza duża obcięła pazurki...wiłam się jak piskorz ale i tak pazurki straciłam
Figa
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 24, 2011 16:51 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

Cześć Figunia :1luvu:
I jak Ci mija poniedziałek?
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

Post » Pon paź 24, 2011 18:54 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec.... Czyli coś pozytywnego :)

cześć ... piękna :1luvu:
duża nie dawno wróciła...pracuje :roll:
odpoczywałam po męczącej nocce i szykuję się na drugą...
toć można się zmęczyć takim ganianiem...po domu :mrgreen:
Figa
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid, Silverblue i 114 gości