Moja Mama uparcie odmawia przygarnięcia drugiej kotki

Czy gdyby ktoś z forum mnie niby odwiedził z taką kotką, to Mamie by zmiękło serce?
Piszę o odwiedzeniu mnie, bo jestem niepełnosprawna (wózek inwalidzki) i nie mogę nigdzie jeździć

Dzisiaj podczas spaceru spotkałyśmy dorosłego szarego kota, wyglądał na takiego na chwilowym spacerze, obróżka, podtuczony, spokojny i dający się głaskać, wręcz się łasił. Mamie się zamarzyło - kiedy nasza Mizia będzie już duża i taka spokojna...

Jeśli mój pomysł jest zbyt podstępny, to proszę bardzo mi to powiedzieć
