Wiejskie-Sarenka :(

przychodzimy z pozdrowieniami, uściskami. dobrymi myślami.
Tulę mocno!

uściski ślemy :-)

A Iwa nawet telefonu nie odbiera...

Iwonko, tęsknimy, zajrzyj w wolnej chwili i skrobnij choć słówko...

Mam nadzieję, że u Iwonki wszystko dobrze, i tylko wiatr net zabrał i telefon

Komórka jest w zasięgu...

Witajcie Kochani :1luvu:

wpadam tylko zameldować że zyję
nie mam siły by tu być z Wami
nawet najtwardsza doopa czasem wymięka niestety
myslałam że już nic mnie nie jest w stanie przygnieść ale taki nawał problemów i kłopotów to już za wiele

Myslami i sercem codziennie jestem z Wami ale dosłownie brak mi odwagi by czytać o tych wszystkich Kocich biedach
o tym wszystkim co jeszcze mocniej by mogło przytłoczyć
Dużo przebywam teraz w terenie
pomagam w przygotowaniach do zimy
trzeba tym Zwierzakom wszystkim jakos pomóc w miarę mozliwości

Zawsze jestem z Wami choć tu mnie nie ma
mam nadzieję że to czujecie
Ściskam Was mocno i Kociaste miziam
wasza posypana IWA

Uff, to przynajmniej tyle, że nie leżysz złożona boleścią :ok:

wiesz - jak nie chcesz wchodzić na forum, zawsze możesz dać znać mailem lub smsem :wink:

Zaraz wyślę Ci namiary do siebie na pw. No i jak masz doła i potrzebujesz pogadać, to wiesz że my dla Ciebie :1luvu:

wszystko - Radom i Skarżysko też :wink:

Jesteśmy i trzymamy :ok:

Iwonko, mam nadzieję, ze chociaż nie piszesz, to podczytujesz czasami.
Trzymam bardzo mocno kciuki za zdrowie Mamy :ok:

(wiem, co czujesz, bo u mojej mamy też ostatnio różnie ze zdrowiem).

Ściskam Cie mocno.
P.s. Wydaje się, że to tak niedawno było, kiedy się na zywo ściskałyśmy. I nadal obydwoje z TŻ-tem wspominamy ten wyjazd bardzo ciepło i pozdrawiamy serdecznie.

Witajcie

Dziękuję że Jesteście

O tak czas leci już jesień
niedawno był zlot w Kociamowie i było tak wesoło
Czasem mi sie wydaje że to był sen bo tak krótko znowu Dziewczyny były
ale cały czas słysze ich śmiech i gdy patrzę na złamany klucz w drzwiach łazienki to zaraz mi sie gęba śmieje

Dziękuję Wam z całego serca za ciepłe słowa,myśli i moc Waszych kciuków :ok:

Mama już w domu ,było tak bardzo źle a tu wyniki się poprawiły i okazało się że nerki doszły do siebie
w sumie przy przyjęciu do szpitala lLekarze nie mieli dobrych wieści dla nas
a przy wypisie sami kiwali głowami że starsza Babunia tak to wszystko dobrze zniosła i nie ma konieczności dializ
Kolejny raz Mama była jedną nogą za TM i kolejny raz zawalczyła i to ostro

teraz mam ogrom pracy
miałam zlecenia na mycie grobów
trzeba jakoś ciągnąć to wszystko

Bol nie opuszcza ale mam go już w doopie bo gdybym mu się poddała to leżę znowu jak placek
zaciskam zęby i ze łzami w oczach prę do przodu jak moś drzwi od łazienki
łomatko umarłam :ryk:

Kociaste niektóre pokichują
Dziczki na beta glukanie
jakoś ciągniemy bez gorszych chorób tfu odpukać

Sulce spadła kondycja,w stawach jej trzeszczy,więcej śpi ale jak to na starość
musi odpoczywać bo wiosną wielkie święto Sulci 18stka
taka kruchutka się zrobiła maluta
Kocham tą starą mordkę posiwiałą

uciekam do wsi dzisiaj póżno ale miałam tyle roboty
dzisiaj ryż z rybą ale wyżera będzie
wczoraj znajomi podarowali mi ryby bo sami dostali a nie przepadają więc pomysleli o Kociastych

Całuję Was mocno
IWA

Kociamko, jak milo,z e chociaz ten klucz mnie przypomina :lol:

. Zawsze cos wywine :oops:

Ciesze sie ze z mama lepiej, caluski przesylam ogromne i nie zamecz mi sie na smierc bo do kogo latem przyjedziemy? :wink:

Wiejskie-Sarenka :(

Kto przegląda forum