Tino nie doceni

To typ jedynaka, w ogóle jakiś bojaźliwy bardzo.P.Iza się martwi, czy Tino się nie wyprowadzi, bo Bazyli mu przeszkadza.A Bazyli nie atakuje Tino, to spokojny kotek.Bardzo chce wychodzić,kiedy świeci słońce, kiedy jest ponuro zwiewa, jeśli p.Iza otwiera okno.Wygląda na to,że już jest całkiem zdrowy, nie charczy, uszami nie trzepie, więc świerzbu nie ma.Tak bym chciała, żeby miał wreszcie swój dom, taki już na zawsze.Domek z ogródkiem byłby wymarzony.Ależ by się wygrzewał w słońcu

Najgorsze jest to, że Bazyli nie jest jakimś kocim misterem i na zdjęciach nie wychodzi ładnie, a ludzie zakochują się w obrazkach.Jestem pewna, że gdyby tylko mi zaufali i uwierzyli, że to kot uroczy, spokojny, mądry i grzeczny to miałby domek.Wiecie jak to wygląda, kiedy on patrzy człowiekowi prosto w oczy? Kto oprze się takiemu kotu? Który kot nie gryzie, nie drapie jak mu się obcina pazurki, daje zastrzyk, mierzy temperaturę, pobiera krew? No fakt, z tabletkami gorzej, ale nie gryzł i nie drapał tylko się wyrywał i wypluwał tabletkę.Nigdy też nie zapomnę tego niebieskiego kocyka, który położyłam na trawie kiedy czekałam na samochód, żeby go zabrać do weta pierwszy raz.Jak on go udeptywał, jaki był rozanielony, bo nareszcie coś czystego, miłego, na czym można się położyć.A ten prymitywny domek? Nie jestem pewna, czy nie opuszczał go, aby przypadkiem ktoś się do niego nie wprowadził.Taki to był bowiem luksus! Bazyli musiał być pięknym kotem, przecież dopiero od niedawna jest w DT, a już wygląda świetnie.Za kilka miesięcy można już będzie go nie poznać.Ale co tam wygląd.Tu Bazyli ma konkurencję, natomiast jest w czołówce, jeśli chodzi o charakter.
Bardzo wszystkim dziękuję za kibicowanie mu

Nie wiem, na czym polega udostępnianie wydarzenia na FB, ale proszę, róbcie to.