Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Rysiuuuuuuuu, wstawaaaaaaaaaaaj! Najwyższa pora na drugie śniadanie!
Inka

Witaj Rudy kolego - witają Cię Rudy Garfield i Szarobury Toffik

Cześć Rysiu :1luvu:

Witaj piękny Rysiu :1luvu:

Cześć Rych brachu

Obłaskawiłeś choć trochę Dużą Dużej? Duża mojej Dużej też mnie nie lubiła, bo ona tylko Urwinia lubiła. Ale się nie przejąłem

Pisz często, żebym miał co czytać chłopie

TygRych

Dzisiaj prawie cały dzień bez netu był... Awarię mieli

Kotek żołądkowo doszedł do siebie, ja jeszcze trochę mam rewolucji :mrgreen:

Integracja z otoczeniem trwa, choć babcia narzeka, że Rysiek obżera jej kwiatki i wygrzebuje z nich ziemię :twisted:

Obżera te, które przypominają trawę :mrgreen:

a potem pawiuje :roll:

.

drapaczka

wyględnik

ukochana piłeczka (mocno już sfatygowana...)

Oj widać ,że Rysiu bardzo wyluzowany w nowym domku :1luvu:

Rysiaczku, ale Ci dobrze!

I za dalsza integracje! :ok:

juana pisze:
ukochana piłeczka (mocno już sfatygowana...)

Takie piłeczki są najfajniejsze :ok:

juana pisze:
Mysiu, Mysiu
Co dzisiaj robiłaś? Ja też mam takiego wruka jak twój. A nawet więcej niż jednego
Ryszard

Dzisiaj sie trochę zdrzemałyśmy z DUżą,bo padła,a ja przywarłam do jej plecków,ona to lubi
łoj ,mój Rysiaczku :1luvu:

i jak sobie z nimi radzisz,bo ja z tym moim cieżko,nafukam na niego a i tak przyłazi z otwartą papenią
Ja rozumiem,ze przyciągam urodą,ale bez przesady
Myszka skormna,ze aż uszy bolą

Obrazek

No zwiewam, bo tylko tyle mogę. A ten wruk to też tak ciągle za mną łazi i spać nie daje :evil:

Ale jak przyjdzie moja Duża to zawsze obroni

Ryszard

MalgWroclaw pisze:Te chomiczkowie pućki to z wysiłku, jak się trzyma stołu, żeby nie spaść

W pierwszej chwili to wygląda,jakby do słonka buziaczka wystawiał,ale tak po przyjrzeniu,rzeczywiście tak wygląda hihihi,jakby się ostro trzymał

juana pisze:No zwiewam, bo tylko tyle mogę. A ten wruk to też tak ciągle za mną łazi i spać nie daje Ale jak przyjdzie moja Duża to zawsze obroni
Ryszard

No moi Duzi też mu mówią,żeby mnie nie tykał,ale to i tak uparte ,ze musi mnie tknąć,jeszcze się przy tym dże,a ja nie lubię operetki,mmmrrraaauuuu

juana pisze:
ukochana piłeczka (mocno już sfatygowana...)

o mammamija

Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Kto przegląda forum