Bodzio, Jagna i Rita w DS- CHORZÓW

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 20, 2011 13:03 Bodzio, Jagna i Rita w DS- CHORZÓW

Bazarek dla kotów Ewy - już zamknięty
viewtopic.php?f=20&t=135774

Po raz pierwszy zakładam wątek, dlatego jestem pełna obaw, czy mi się uda. Ale będę uparta, gdyż koty które chcę tu zaprezentować, są tego warte.

W Chorzowie, u mojej ,,nie netowej" przyjaciółki mieszka sobie jedenaście kotów, w tym cztery tymczasy, które bardzo potrzebują domu. Kotów jest za dużo, mieszkanie za małe i mimo, że Ewa o nie bardzo dba, dobrze karmi, sterylizuje i leczy, to czasem zdarzają się awantury spowodowane przepełnieniem.

Bodzio - cudny kocurek około 1,5 - 2 letni, którego Ewa musiała zabrać z parkingu, gdzie go dokarmiała, gdyż kotu groziła eksmisja lub wywózka do schronu. Odgrażały się panie sprzedające w pobliskim sklepie, do którego Bodzio wchodził w poszukiwaniu jedzenia. Kocurek z całą pewnością był kotem domowym, gdyż jest bardzo ufny, zrównoważony, lubi głaskanie, przytulanie, drapanie. Wszystko za wyjątkiem noszenia na rękach. Bodzio ma piękne umaszczenie i oczy o zółto-zielonej barwie. Jest wykastrowany.

Jagna i Rita
to dwie około 5 miesięczne siostry. Jagna to rozrywkowa panienka, potrafi się bawić dosłownie wszystkim. Często do wspólnych zabaw zachęca Bodzia, no i wtedy dzieje się. Oj, dzieje. Jest energiczna, ciekawska, jak to koci podlotek. Rita jest spokojniejsza. Obie są grzeczne i czyste. Wymagają tylko odrobiny cierpliwości, gdyż Ewa przy takiej ilości nie jest w stanie poświęcić im tyle czasu, ile by potrzebowały. Jagna jest ufną, łagodną koteczką. Rita łagodna, ale płochliwa. (grudzień 2011 - obie panny już wysterylizowane)

Serafinka - cudna kicia dla konesera. Ma nie tylko bardzo ciekawe umaszczenie, to do tego pysio trochę spłaszczone i pucułowate, może troszkę jak u brytyjczyków i mały noseczek. Jest po sterylce. Też wymaga cierpliwości, raczej dla kogoś kto nie będzie od niej oczekiwał miziania. Może w przyszłości. Na razie Serafinka jest troszkę bojaźliwa, co z pewnością potęgowane jest przez inne koty. Serafinka wolałaby mieszkać gdzieś gdzie będzie ich mniej. Jest bardzo łagodna, nie wyciąga pazurków.

Wszystkie te koty Ewa wyratowała, wyleczyła, gdyż były w kiepskim stanie i starsze wysterylizowała. Jest to pilne, gdyż Ewa ma bardzo chorą kotkę Mizi wymagającą codziennych kroplówek. Dlatego ciężko z czasem i finansami dla innych kotów.

Obrazek[ Boski BodzioObrazek wesoła JagnaObrazekgrzeczna RitaObrazek Serafinka - dla konesera

Rita i Jagna - od 22 stycznia 2012 w nowym domku :piwa:
Bodzio - luty 2012 w Ds :piwa:
Serafinka - adopcja czasowo wstrzymana, dziewczynka jest ,,leczona" z nieśmiałości i wtedy poogłaszamy
Ostatnio edytowano Pt lut 10, 2012 22:13 przez marta-po, łącznie edytowano 15 razy
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob paź 22, 2011 7:23 Re: Boski Bodzio i dziewczyny - Chorzów

Przywitam się na wątku.Udało się, prawda? To nic trudnego.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 22, 2011 13:02 Re: Boski Bodzio i dziewczyny - Chorzów

Udało się, udało. Dziękuję za zdalną pomoc i PumieIM, która dołożyła od siebie trochę wiedzy.

A u Ewy, Bodzio rozrabia. Nie jest kotem agresywnym, ani zbytnio dominującym, ale wygłupy mu w głowie. Zachęca dziewczyny do zabawy w sposób, który nie wszystkim grzecznym kotkom się podoba. Na zachętę pozytywnie reaguje Jagna, no i wtedy odchodzą szaleństwa. Wyrobił się chłopak. Gdy trafił do Ewy we wrześniu to dziewczyny krótko go trzymały. Nie raz dostał łapką przez łeb. Ale już nabrał pewności siebie. Bodzio to pieszczoch, taki zrównoważony, mruczący. Mruży piękne ślepia przy głaskaniu, a ma je piękne. Nie chce pokazać ich na zdjęciach, ale mają piękny żółtawy odcień.

Obrazek A to Bodzio (pierwszy z prawej) w towarzystwie dwóch rezydentek: Mizi i Tygryski. Mizi jest bardzo chora, widać wenflonik w łapce. Bodzio jest towarzyski, lubi nie tylko ludzi, ale i towarzystwo innych kotów.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob paź 22, 2011 16:10 Re: Boski Bodzio i dziewczyny - Chorzów

Pozdrowienia dla Ewy, mojej imienniczki :1luvu: Widać, że kotki bardzo zadbane.Serafinka trochę przypomina Tacię, moją byłą tymczaskę, dzisiaj u OKI.To Miss Forum, zdaniem wielu,miziaczek, a wcale taka nie była.Z kotami można zrobić wszystko, trzeba tylko je kochać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 22, 2011 17:19 Re: Boski Bodzio i dziewczyny - Chorzów

Serafinka też jest nieśmiała. Ewa znalazła Serafinkę i jej córeczkę Luleczkę koczujące pod Silesią w Katowicach. Luleczka znalazła domek, jej piękna mama - bardziej nieśmiała, jeszcze czeka na swoją rodzinę. Serafinka zmieniła się od wiosny u Ewy nie do poznania ... szczególnie w brzuchu :lol: Z rozmiaru S przeszła na XL :lol:
A nieśmiałość wynika z tego, że u Ewy stanęły ostatnio adopcje i zbyt duża ilość kotów w mieszkaniu nie pozwala zająć się nimi indywidualnie. A Serafinka potrzebuje spokojnego miejsca, z mniejszą ilością kotów. W dodatku inna chora koteczka Ewy wymaga poświęcania jej bardzo wiele czasu, codziennych wizyt u weta. Dlatego Serafinka jest troszkę niedopieszczona. Ale to grzeczna, spokojna kotka.
Obrazek a to piękna buzia Serafinki
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Nie paź 23, 2011 13:56 Re: Boski Bodzio i dziewczyny - Chorzów

Jagienka znów od rana zaczepia wszystkich do zabawy. Gdzie ona ładuje te akumulatorki, że ma taki zapas energii? U Ewy jest kilka leciwych kotów, które trenują wylegiwanie się, a nie zabawę. Tak więc Jagna paca łapką wszystko, a może się poturla? A może zaszeleści?
Obrazek a to Jagienka i jej piękne, ciekawskie oczy.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pon paź 24, 2011 16:42 Re: Boski Bodzio i dziewczyny - Chorzów

Piękne, zgrabne panny na wydaniu wciąż czekają na swój domek. Oto Rita i Jagna.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pon paź 24, 2011 17:00 Re: Boski Bodzio i dziewczyny - Chorzów

Czy one mają ogłoszenia?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 24, 2011 18:04 Re: Boski Bodzio i dziewczyny - Chorzów

Mają ogłoszenia, CatAgel zrobiła im pakieciki. Ale wciąż głucha cisza. Szkoda, bo u Ewy trudna sytuacja się wytworzyła finansowa. Kotki są zadbane, jedzą dobrą karmę, są leczone, gdy trzeba. Dzieje się to kosztem Ewy, bo oszczędza na sobie, żeby tak dobrze utrzymać koty. A w dodatku jej kotka rezydentka Mizi jest bardzo chora i dużo czasu i pieniędzy na nią trzeba przeznaczać.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro paź 26, 2011 13:50 Re: Boski Bodzio i dziewczyny - Chorzów

A to dziewczynki Rita i Jagna wylegujące się na balkonie. Mają takie śmieszne główki, jakby były uczesane z przedziałkiem
Obrazek słonka nie ma, ale chociaż można porozglądać się z balkonu.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro paź 26, 2011 14:01 Re: Boski Bodzio i dziewczyny - Chorzów

oooo - i wątek kociaków p. Ewy!!! 8O - jaka ja zapóźniona jestem :oops:

piękne koty - cała czwórka!!! :1luvu:

Marto - przekaż proszę pozdrowienia p. Ewie! Po pierwszym postaram się może podesłać trochę kasy - teraz już kiepsko... :oops:

Na razie tylko tak mogę pomóc :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: .

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro paź 26, 2011 14:55 Re: Boski Bodzio i dziewczyny - Chorzów

Byłoby super :D to jak będziesz mogła to podeślę Tobie nowy nr konta Ewy, tamten już nieaktualny. Za jakiś czas pewnie też zrobię dla Ewy bazarek, a będą fajne rzeczy. Ewa pięknie szyje, niezwykle starannie. Robi między innymi takie koty. O różnej wielkości. Tego akurat dostałam o niej. Jest ogromny, co widać w porównaniu z moim prawdziwym kotem, który tam się przytula. Robi też mniejsze. No i nie tylko koty, również króliczki, misie i inne. Również w miękkiej wersji i odpornej na gniecenie dla dzieci. Ja osobiście jestem pod wrażeniem.
Obrazek Obrazek uszyty kot i moja Tania
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro paź 26, 2011 14:58 Re: Boski Bodzio i dziewczyny - Chorzów

Koty świetne :1luvu: i ten prawdziwy i ten uszyty.Jasne,że warto wystawić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro paź 26, 2011 15:05 Re: Boski Bodzio i dziewczyny - Chorzów

Będą też prawdopodobnie zabawki dla kotów, jakieś grzechoczące myszki. Na razie Ewa szyje, gdy może. Bo niestety problemy ze zdrowiem czasem uniemożliwiają jej takie drobiazgowe prace manualne.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw paź 27, 2011 10:11 Re: Boski Bodzio i dziewczyny - Chorzów

Oto zawadiaka Bodzio. Bodzio to kot z charakterem. Nie da sobie w kaszę dmuchać. Jest zadziorny. Gdy przechodzi się obok niego gdy wyleguje się na kocim drzewku to paca łapką przechodzącego, zaczepia. Nie jest to agresywne, raczej zaproszenie do zabawy. Chłopak ma silną psychikę. Tylko stare kotki Ewy mają go dość. Zaczepia je, chciałby się z nimi poganiać. Kotki - leciwe damy wolałyby się jedna powylegiwać. Tylko z podlotkiem Jagienką można się pościgać.

Bodzio bardzo lubi głaskanie, drapanie i inne. Nie lubi tylko być noszony na rękach. Jest to piękny, wielki kot o długich łapach. A jakie cudne ma oczy. Postaram się w końcu złapać go z otwartymi, bo wciąż do zdjęć je zamyka i nie widać ich koloru.

Obrazek Bodzio
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 536 gości