Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto paź 18, 2011 17:25 Re: Wyrzucone szczeniaczki-Dżeki i Czarus szukaja DS

domek na pewno będzie odpowiedni :) Trzymam kciuki za znalezienie domu dla Dżekusia
ObrazekObrazekObrazek

marta20

 
Posty: 257
Od: Nie paź 10, 2010 20:32
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław/Wałbrzych

Post » Wto paź 18, 2011 17:59 Re: Wyrzucone szczeniaczki-Dżeki i Czarus szukaja DS

Dobrze, że to są znajomi, zawsze to jakiś kontakt w razie czego, większa możliwość dowiedzenia się czegoś o losie Czarusia. No i choć trochę wytchnienia dla Ciebie.
Świat należy do kotów. One tylko udają, że to my mamy nad nimi władzę...
Vipku...

Obrazek

Lublu

 
Posty: 195
Od: Pon gru 26, 2005 1:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto paź 18, 2011 18:36 Re: Wyrzucone szczeniaczki-Dżeki i Czarus szukaja DS

Lublu pisze:Dobrze, że to są znajomi, zawsze to jakiś kontakt w razie czego, większa możliwość dowiedzenia się czegoś o losie Czarusia. No i choć trochę wytchnienia dla Ciebie.

Wiesz ja sie na dwóch znajomych strasznie przejechałam w sprawie domku kotom...czasami rozumiem ludzi,ale czasami jak do sciany.Niby dorosli, niby wiedza,ze zwierzak w nowy domu moze sie dziwnie zachowywac, tymbardziej ,ze u mnie miały dobrze...A jednak porzucaja, albo oddaja, bo "sirsc gubia, bo nasikało gdzie nie trzeba",takie durne powody...No nic ja juz padnieta jestem...Wolałabym, zeby czarny pierwszy pojechał.Ten siwy jest taki grzeczny, podporządkowany,mógłby zostać dłuzej.A ten czarny Dżeki to zbójnik-on do domu "skreconego"sie nadaje, gdzie wiekszosc czasu na spacerach sa...Teraz jak ide z nimi na dwór to DŻEKI NA SMYCZY, INACZEJ UCIEKA :)
Podziwiam ludzi jacy maja bande psów, kotów i sobie radza.Ja wiem,ze moje kociambry sa zazdrosne o czas jaki "zaniedbuję",ale mam nadzieje,ze szybko sie to zmieni..
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro paź 19, 2011 23:17 Re: Wyrzucone szczeniaczki-Dżeki i Czarus szukaja DS

Ech, no niestety, różnie bywa. Nie mam żadnego doświadczenia w tym względzie. Trzymam tylko kciuki, żeby znajomi okazali się do rzeczy.
Świat należy do kotów. One tylko udają, że to my mamy nad nimi władzę...
Vipku...

Obrazek

Lublu

 
Posty: 195
Od: Pon gru 26, 2005 1:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw paź 20, 2011 22:35 Re: Wyrzucone szczeniaczki-Dżeki i Czarus szukaja DS

podniosę,nic więcej nie idzie mi dodać :( Boje sie,ze jak tak dalej pójdzie to pójda na wioche na łańcuch,bo zadnego zainteresowania nie ma...NIKT z dzwoniacych w tamtym tygodniu nie zgadza sie na podpisanie papierka adopcyjnego, nie mówiac o kastracji.Psiaki rosną,dziecko spi w mojej sypialni,maz ma przysłowiowy "wkurw'i odda psy kazdemu kto po nie przyjdzie... :( I tyle bede miała do powiedzenia i prawde mówiąc czarno widze i doła juz mam.Przesikały dziecka materac, kosz wiklinowy obesrany..wyrzucony na podwórko...Nie wiem czy da sie kiedys doczyścić...raczej nie...Szkody coraz wieksze...materialne, psychiczne,moje zdrowotne.Jestem juz umordowana ciagłym lataniem za nimi na dwór/sprzataniem/sraniem...przepraszam,ale do dupy to wszystko...

i musze koty jeszcze odpchlic,zaczeły sie drapać...kuźwa,normalnie "biednemu wiatr w oczy" :(
Ostatnio edytowano Czw paź 20, 2011 23:02 przez BOZENAZWISNIEWA, łącznie edytowano 1 raz
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw paź 20, 2011 23:01 Re: Wyrzucone szczeniaczki-Dżeki i Czarus szukaja DS

;((( współczuje Ci
ObrazekObrazekObrazek

marta20

 
Posty: 257
Od: Nie paź 10, 2010 20:32
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław/Wałbrzych

Post » Pt paź 21, 2011 7:15 Re: Wyrzucone szczeniaczki-Dżeki i Czarus szukaja DS

Bożeno, może poszukaj im innego tymczasu, ogłoś je na dogo? Szkoda je oddawać pierwszemu lepszemu chętnemu, w ten sposób sami sobie robimy krecią robotę :( Ale rozumiem też Ciebie i to, że jesteś na skraju wytrzymałości. Może będzie na dogo jakiś odzew? Warto spróbować.

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pt paź 21, 2011 8:59 Re: Wyrzucone szczeniaczki-Dżeki i Czarus szukaja DS

Lemoniada pisze:Bożeno, może poszukaj im innego tymczasu, ogłoś je na dogo? Szkoda je oddawać pierwszemu lepszemu chętnemu, w ten sposób sami sobie robimy krecią robotę :( Ale rozumiem też Ciebie i to, że jesteś na skraju wytrzymałości. Może będzie na dogo jakiś odzew? Warto spróbować.



To zrób...na dogo...
ja tymczasu wszedzie szukałam...dzwoniłam gdzie się dało,zeby ktos pieski z ulicy zabrał w okolicach Mińska.Sama widzisz ilu chetnych na tymczas się znalazło...
Maja ogłoszenia na FB, na miau, w gazecie...znajomi przekazuja, weci wiedzą...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt paź 21, 2011 17:21 Re: Wyrzucone szczeniaczki-Dżeki i Czarus szukaja DS

Współczuję :( Papierek przeraża. Tak piszę, a myślę, że parę lat temu też bym się zastanawiała po co coś takiego i pewnie bym się obawiała...
Świat należy do kotów. One tylko udają, że to my mamy nad nimi władzę...
Vipku...

Obrazek

Lublu

 
Posty: 195
Od: Pon gru 26, 2005 1:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt paź 21, 2011 19:56 Re: Wyrzucone szczeniaczki-Dżeki i Czarus szukaja DS

Lublu pisze:Współczuję :( Papierek przeraża. Tak piszę, a myślę, że parę lat temu też bym się zastanawiała po co coś takiego i pewnie bym się obawiała...




Dzisiaj juz wszystko wyszorowałam..najedzone bąble leżą z kotami przed kominkiem..Sa takie słodkie,ze złosc mi przechodzi jak na nie patrze i....nie wydam ich ludziom jacy sie nie podpisza pod swoim zobowiazaniem.I jesli ktoś z bliskiej okolicy bedzie je chciał to sama sie tam przejade...Za duzo mnie to kosztuje,zebym je do jakiegos 'przygłupa'na słowo oddała...Wyzebram jakos ten czas tymczasowania w domu...Gorzej z kasa na utrzymanie... :( Jakas marketówke sucha kupie,inaczej niestety nie dam rady...Pozyczac nie mogę,jeszcze wisze mojemu wetowi...a bez pracy cienko i smutno...
Jutro sie okaze jaki to "domek"co nawet do mnie nie zadzwonił(pełna olewatorska postawa...mam nadzieje,ze sa pełnoletni...)

Jutro postaram sie nowe zdjeciz zrobić.Psiaki beda duze...teraz bardzo przytyły i widac grube łapiny...wtedy były zabiedzone...Teraz kawał psiuchów z nich jest...
Obskoczyły dzisiaj na amen kocia wysepke i poluja z kotami na "delfinka"na wędce....Moze uda mi sie cyknac co i jak...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt paź 21, 2011 21:48 Re: Wyrzucone szczeniaczki-Dżeki i Czarus szukaja DS

Bożena trzymaj się bo inaczej oszalejesz, przyjdzie czas, że ktoś odpowiedzialny się po nie zgłosi i z radością wspomnisz te właśnie dni :)
I miejmy nadzieje, że bedzie to szybko :ok:

Kciuki za maluszki ( takie juz większe niż mniejsze ) :) :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Amanli

 
Posty: 722
Od: Wto sie 23, 2011 17:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 22, 2011 8:49 Re: Wyrzucone szczeniaczki-Dżeki i Czarus szukaja DS

"CYCKI" OPADAJĄ
Rano-7.30 telefon dzwoni-miła pani,chce pieska ....czy aktualne, itp..
Ja:aktualne,to szczeniaki,skad pani jest...
P:(STAD...)Chce szczeniaka dla moich dzieci
Ja:w jakim wieku sa dzieci?
p:2 i 3 latka
Ja:ale wie Pani ,ze opieke nad psem musi przejac Pani...,ze piesek bedzie dosyc duzy i w chwili obecnej nie mozna zostawiac go dzieciom...
P:WIEM
Ja:jak to sobie Pani wyobraza,szczenie jest ruchliwe, przy takich małych dzieciach moze im niechcący krzywde zrobić, drapnac , ugryxc...
P:wiem,mielismy psa niedawno
Ja:tak?a gdzie jest?co sie stało?
P:jak to co?!Pani sie wzburzyła:cholera buta dziecku pogryzła i go oddalismy!
Ja:powinna Pani zastanowic sie nad psem za kilka lat,albo za psem juz dorosłym,takie tez domku szukają..
P:nie, my chcemy szczeniaka!!!!!!!!!
Ja:czy pani dzieci cos niszcza, bija, np.szklanke, czy sikaja w łózko,łamia zabawki?
P:OCZYWISCIE, SZCZEGÓLNIE TEN MŁODSZY...
Ja :no i co Pani z tym robi?
P:sprzatam,bo to sa dzieci prosze pani , pani chyba nie wie ,co to dzieci w domu...
Ja:mam dzieci, sprzatam po nich, chciałabym,zeby pani spojrzała na te szczenieta jak na dzieci.Kiedy pani dzwoniła zabrałam meza buta szczeniakowi, bo go porwał do pokoju...To nie jest zaden powód,aby odac zwierze,bo nie jest rzecza.Trzeba przeczekac "niemowlecy"wiek psa, tak jak dziecka...przeciez jak go pani wychowa tak będzie
P:NO O TYM NIE POMYSLAŁAM :oops: ,przepraszam,myslałam,ze niszczy złosliwie.Moge do pani zadzwonić?Bede w Siedlcach chce pieski zobaczyć na zywo
Ja:prosze,ale na dzień dzisiejszy z Pani nastawieniem nie polecam przyjecia szczeniecia..to odpowiedzialnosc,moge pomóc Pani znalexc starszego psa..takie domów szukają...przyjmujac psa do domu trzeba traktowac go jak członka rodziny,a nie wyrzucac przy najmniejszych wpadkach....prosze pomysleć, czy jestescie gotowi na takie "poswiecenie"
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob paź 22, 2011 10:24 Re: Wyrzucone szczeniaczki-Dżeki i Czarus szukaja DS

Zamówiłam sucha szczeniakom: PURINA DOG CHOW Puppy Junior Chicken 15kg + 3,75kg GRATIS 109.00zł 5% 103.55zł 1 103.55zł
poprosiłam Martę D o wstawienie na wątek skanu potwierdzajacego oba zamówienia...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob paź 22, 2011 15:46 Re: Wyrzucone szczeniaczki-Dżeki i Czarus szukaja DS

Niezła rozpierduche miałam w domu.Ten niby domek co miał jechac dzisiaj Czarus to jakis zart.Wparował mój podopieczny(NIELETNI I Z BUJNA DZIAŁALNOSCIĄ) i psa pakuje.Maz chciał nas z domu wyrzucic, bo nie wydałam Czarusia dla "własciciela-widmo"Za jakis czas zadzwoniła matka(tak się przedstawiła),ze pies do nich ma jechac.No mówie,żeby przyjechali z dowodem osobistym i psa wydam o ile sie zgodzi ,ze bede miała kontakt z ich rodzina....Rozłaczyła się.
Maż się wściekł i powiedział,ze zaraz i koty na dwór wypieprzy jak sie psów nie pozbędę...
wyzebrałam ostatni tydzień...normalnie na zawał zejdę...Pomózcie prosze Czarus to domowy widac jest, Dżeki woli na dworze byc ...spiernicza mi jak tylko wyjdziemy...Gania gówniok na około domu,a stara baba za nim..sasiedzi maja niezła polewkę,a mi nie do śmiechu...
Dzień do bani...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob paź 22, 2011 21:17 Re: Wyrzucone szczeniaczki-Dżeki i Czarus szukaja DS

Współczuję Ci bardzo, ja się nie nadaję do opieki nad szczeniakami, koty to co innego, mniej z nimi zamieszania.
No i Ci chętni na pieski - może ich więcej niż do kociąt, ale za to ile do odstrzału :roll:
Może jednak powinnaś oddać je komuś innemu na tymczas, jeżeli by ktoś się trafił chętny. Masz dużą presję ze strony męża i masę stresu przy tym :?

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości