OTW4-Żuczku,Żuczku ...:( Nowe foty od 96

**Adopcje: 12 >>**

hanelka pisze:Trzymaj się!

jest źle.

Asiu... jestem z Tobą. Przytulam. Trzymaj się.

Żuczku

bądż dzielny ,żyj :ok:

Asiu

Asiu ja też jestem :ok:

Asiu, kciuki bardzo mocne.

Asiu, Żuczku, trzymajcie się!!!! :ok:

Żuczku

nie poddawaj się :ok:

Trzymam kciuki za Żuczka.

**Adopcje: 12 >>**

Robimy mu co 3 godziny kroplówki+leki przeciw wymiotne.Znów niska temperatura go dopadła.Skurczył sie bardzo.Taki wątły się zrobił.Wątroba powiększona.Co je to zwraca.Nie pomaga strzykawkowanie.On wcale nie rośnie.On nie umie sam gryźć.Nie załatwia się.Zaraz minie m-c jak jest u nas i jest to miesiąc kucia,kucia,kucia...Żuczek tak bardzo chce do kotów, tak bardzo chce spróbować coś innego niż swoje "zdrowe" jedzenie.Jak nie zdążę sprzątnąć misek po karmieniu to płacze siedząc nad nimi i obwąchując je.Patrzy z takim wyrzutem i prośbą.Nauczył sie wychodzić z klatki .Klinuje sie w drzwiach tak garnie się na pokoje.Zmalał.
A dziś oczy ma zapadnięte, smutne.Umęczone.
Bardzo mi kciuki potrzebne.

Asiu w takich momentach nie wiem co pisać,a jestem gadułą. :roll:

Trzymam kciuki i dużo siły Ci życzę :1luvu:

.Nie piszę dużo bo bardzo źle się czuję.

Asiu, kciuki są nieustanne. Jakby one mogły pomóc

Asieńko, tulę Cię mocno i Żuczka też. Czasem naprawdę nie wiadomo, co jest lepsze dla zwierzaczka...

Mam nadzieję, że Żuczuś da sobie radę. A może na wątrobę hepatil???? Ja żałuję, że nie zaczęłam go podawać Szyluni, jak było podejrzenie kłopotów z wątrobą, a potem było już za późno. :cry:

**Adopcje: 12 >>**

na razie tylko kroplówki i roztarte rc gastro.powolutku trzeba dawac.nie przyjmuje nic do ustnie bo zwraca.sorki za pisownie-tulimy sie.straszny suchar z niego.powinien byc wiekszy.ma 7 tygodni a prawie nie urósł.

Biedny maleńtasek, też nie wiem co napisać

Może mu się jednak uda

Asiu jestem z Wami zawsze,świetnie rozumiem rozterki które Ci towarzyszą w tej trudnej walce.Kciuki zawsze są . :ok:

OTW4-Żuczku,Żuczku ...:( Nowe foty od 96

Kto przegląda forum