Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 17, 2011 9:03 Re: Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

Marcysia złapana w marcu na sterylizację okazała sie super koteczką, ktorej nie mogłam wypuścić z powrotem na budowę, od kilku tygodni ma swój domek :D

Tęsknię za Nią i to bardzo :oops:
Gdybym była bogata nie oddałabym Jej :oops:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 21, 2011 21:26 Re: Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

DRAMAT!!!!!!!!!!!!!! :cry: Właśnie wróciłam do domu z 5 kociakami. Wśród nic jest jeden z uszkodzonymi dwoma łapusiami- końcami łapek, nie wiem co to może być, nie wiem, łapka przednia jak bania, zniekształcona, zdarta skóra, chyba złamane paluszki, łapka z tyłu uszkodzona chyba? mniej.

Jutro sobota, nie wiem czy rtg na Uniwerku Przyr. czynne, skąd brać kasę na to wszystko. karma mi się kończy, długi u różnych wetów, a tu jeszcze taki maluszek pokiereszowany :cry:
kto mi pomoże? i finansowo i transportowo i w leczeniu i w ....adopcji. Trzeci kot na DT specjalnej troski. Nie dam rady :cry:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 21, 2011 21:41 Re: Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

kurcze ta mała/mały nie wyglądał/a jak szedł/a, że to przednia łapka uszkodzona :( obstawialam tylko tylnią bo ją w górze miala.... :(

ja już jutro nie dam rady Ci pomóc, tak jak mówilam..... :(
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 21, 2011 21:53 Re: Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

kociaki tak naprawdę jakby nanas czekały...
2 prawie same wlazly do klatki łapki.... jeden nawet złapal się z kolegą jeżem :D
ten ostatni z uszkodzonymi łapkami złapany przez Martkę ręcznie.... to sam sie pokazać tak jakby chciał zeby ktoś go zobaczył ... wkoło ciemno, że oko wykol... jedna mała strużka światła i to kocie akurat przechodziło z jednej strony chodnika na drugą w tej małej strużce światła .... przecinajac moją droge do auta z drugim złapanym kociakiem ....
i Martka moze zaświadczyć, że w życiu byśmy go tam nie szukały, nigdy ale to nigdy ....

spitalał nam jak ta lala ... i nie wyglądalo to napoczatku tak źle :( ale tam było ciemno i niewiele było widać
mam tylko nadzieję, ze to tak źle wyglada ale okaże się, że to nic poważnego.. :( bo tak jakoś trochę ten kot mi leży na sercu ... ech
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 22, 2011 7:24 Re: Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

łapki wyglądają źle :cry:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 22, 2011 18:33 Re: Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

o boże kolejna bieda. My na razie nie możemy pomóc. W domu nadal na adopcję czekają Pinki , Puszek i Ksandia, nie wspomnę o Mikim. No i od środy ja w szpitalu na kilka dni :oops:
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Sob paź 22, 2011 20:35 Re: Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

Na razie może zostać u mnie, ale co potem? Ja tez zakocona na maksa :(
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 22, 2011 23:23 Re: Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

martka pisze:łapki wyglądają źle :cry:


potrzebna będzie pomoc finansowo Martce :( tylko skąd na to wszystko kasę brać :( :(
Kocurkowi z uszkodzonymi łapkami i ogonkiem trzeba będzie zrobić rtg,badania no i na leczenie :(
poszukam czegoś na bazarek....
może ktoś mógłby jeszcze pomóc?

Martka wrzuć zdjęcia malucha .... jest śliczny taki whiskasowaty o ile dobrze widziałam w nocy.
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 23, 2011 12:48 Re: Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

martka pisze:DRAMAT!!!!!!!!!!!!!! :cry: Właśnie wróciłam do domu z 5 kociakami. Wśród nic jest jeden z uszkodzonymi dwoma łapusiami- końcami łapek, nie wiem co to może być, nie wiem, łapka przednia jak bania, zniekształcona, zdarta skóra, chyba złamane paluszki, łapka z tyłu uszkodzona chyba? mniej.

Jutro sobota, nie wiem czy rtg na Uniwerku Przyr. czynne, skąd brać kasę na to wszystko. karma mi się kończy, długi u różnych wetów, a tu jeszcze taki maluszek pokiereszowany :cry:
kto mi pomoże? i finansowo i transportowo i w leczeniu i w ....adopcji. Trzeci kot na DT specjalnej troski. Nie dam rady :cry:


2 dziewczynki z tej łapanki znalazły już domki :) a tak siedziałyby na betonie a teraz grzeją dupki w nowych domkach :D
zostały jeszcze 3, w tym jeden whiskasik z uszkodzonymi łapkami i dwa maluchy czarne, ale z biegunką :(
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 23, 2011 15:55 Re: Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

Byliśmy u chirurga- walczymy o łapkę, sprawna w 100% nigdy nie będzie, ale może uda się ją zatrzymać? matko jak to kocie cierpi :(
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 23, 2011 20:33 Re: Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

Marta przesyłam ciepłe myśli :ok:

Kto pomoże Marcie?
Skąd ona bierze tyle siły?

Postaram się przesłać grosik, czekam na wypłatę, Martka daj na pw nr konta.

Kto jeszcze pomoże - grosz do grosza i zbierze się na badania :ok:
nie jestem w stanie wysłać dużo, ale jakby zmobilizowało się parę osób, można konkretnie pomóc :ok:

To wyjątkowa sytuacja, a Martka taka krucha i tyle robi dla kotów :!:
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 23, 2011 21:19 Re: Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

martka pisze:Byliśmy u chirurga- walczymy o łapkę, sprawna w 100% nigdy nie będzie, ale może uda się ją zatrzymać? matko jak to kocie cierpi :(


:ok: :ok: :ok: :ok: za łapinkę ...

Martusia a może by mu nadać jakoś na imię?
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 23, 2011 22:31 Re: Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

Lekarz wpisał mu w książeczkę Big Foot- to tak na szczęście.
Ja z imieniem mam zawsze problem :oops:


Madzia- martwi mnie czarna dziewczynka ze Złotnik :( - boję się o nią....


Kurka tyle kocich bid na tym świecie....
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 23, 2011 22:46 Re: Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

martka pisze:Madzia- martwi mnie czarna dziewczynka ze Złotnik :( - boję się o nią....
Kurka tyle kocich bid na tym świecie....


:( mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i mała zacznie nabierać sił....

echhh .... bardziej martwiłyśmy się o te z Maślic, a tymczasem to te ze Złotnik bardziej chore :(
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 23, 2011 23:15 Re: Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Hana i 41 gości