stawiam na rozwolnienie... Shrek ma właśnie... dzisiaj rano po raz pierwszy w życiu zobaczyłem bernardyna na dwóch łapach w pozycji pełnego camela popylajacego po chodniku w stronę trawnika...
A potem czas zwolnił... 5 minut był w tej pozycji. i ten jego uśmiech z ADHD ..
no proszę jakie płynne (khm) przejście od fizyki kwantowej do tematu sraczki...
jeśli już przy prędkościach to byłabym blisko stwierdzenia, że wyzwalaczem nadświetlnej może być zapach kurczaka... albo przypadkowe brzdęknięcie miską... swoją drogą fajny napęd by był na brzdęknięcia... już widzę te nagłówki: "Odbyliśmy pierwszy lot z prędkością, która zarezerwowana była do tej pory wyłącznie dla światła! Przełomowym odkryciem okazało się wykorzystanie brzdąkających misek jako napędu!"
Trudny czas sprzątania - po obowiązkowej inspekcji mytych kuwet i przestawianych misek CDT wlazły we dwa w 1-kotowa pufę na lodówce i śpią w czułych objęciach a Gerson umościł się w hamaczku. Reszta gdzieś zniknęła, zobaczymy się pewnie przy sprzątaniu pod łóżkiem