Iskierka i Baltazar od soboty we Wrocławiu. Ona pojechała do innego DT gdzie będzie czekała na konsultacje oczka, natomiast on pojechał do Domu Stałego, z którego już dostałam pierwsze, bardzo dobre wieści

MA tam do zabawy kicię-rówieśniczkę, starsza kocią rezydentkę oraz cudnego młodego psa. Na razie wszystko idzie dobrze - oby tak dalej.
Do nas natomiast przyjechał neurologiczny Munio-kiwaczek, który jest cudnym 5-cio miesięcznym buraskiem zabranym z wrocławskich działek. Munio przysparza nam baaardzo dużo radości.
Popiołek już czuje się doskonale i na dniach zacznę go ogłaszać, za to teraz swoje musi odchorować Dymek. Biedak leży w klatce i nic go nie obchodzi

Mam nadzieję, że szybko z tego wyjdzie...
Dodatkowo w nocy z soboty an niedzielę do zaprzyjaźnionej stajni pewien sku***syn podrzucił 4 malutkie kocięta, między 5 a 6 tygodni. Mam czas do soboty żeby je stamtąd zabrać.