*Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 21, 2011 1:36 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-perska kotka, dorosła biała i małe

Ale kiedy chodzi o to, ze u mnie nie ma krzyzyka, tylko wykrzyknik czerwony.
Dziekuje, ze mi odpisalas. Bardzo mi zalezy, chce uniknac dalszych dyskusji niczemu to nie sluzy.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 21, 2011 8:37 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-perska kotka, dorosła biała i małe

Anda, dzięki za pomoc.
Skoro jeszcze nie wiadomo kiedy pójdzie do tego szpitala, to na razie ta sprawa musi poczekać.
Na dniach będę zamawiała karmę dla Pracusiów, to się z nim podzielę.
Dozownik jaki podpowiada Pixie mam i mogę mu go dać.
Ale muszę go poszukać, bo nawet nie wiem gdzie go schowałam :oops:

Dziękuję za wsparcie (więcej na Pracusiowym wątku)
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt paź 21, 2011 9:08 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-perska kotka, dorosła biała i małe

turkusowa pisze:Tatarczaki:
Obrazek Obrazek Obrazek
kiepska jakość, bo złapałam ich w przelocie. napisałam już do Kasi D.

Kocica jest w ciąży??
U Kasi chyba full.
Pierwszy raz słyszę o tych kotach. Napisz coś więcej.

W tzw międzyczasie odezwała się Amika więc reszta postu jest juz mniej wazna.
Dzwoniła Amika wczoraj, prosiła, żeby wszystkim piszącym do niej i dzwoniącym bardzo podziękować za wszystko. Nie ma siły ani czasu odpowiadać wszystkim cioteczkom. Do mnie zadzwoniła po 300 smsach i kilkunastu próbach połączenia się z jej numerem :oops: Chciałam z nia pogadac tez o sytuacji z panem z Chełma :oops:
Na razie ma pomoc od rodziny, codziennie jeździ na cały dzień do Lublina ale potem wraca, bo koty i bo chce wyspac się w domu.
Mąż Amiki jest na razie leczony i powoli przygotowywany do poważnej operacji. Kciuki bardzo potrzebne i ciepłe mysli.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 21, 2011 9:11 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-perska kotka, dorosła biała i małe

pinokio_ pisze:Ale kiedy chodzi o to, ze u mnie nie ma krzyzyka, tylko wykrzyknik czerwony.
Dziekuje, ze mi odpisalas. Bardzo mi zalezy, chce uniknac dalszych dyskusji niczemu to nie sluzy.

Może się nie zalogowałaś???

Usuń z podpisu numer telefonu.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 21, 2011 9:41 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-perska kotka, dorosła biała i małe

pinokio_ pisze:Ale kiedy chodzi o to, ze u mnie nie ma krzyzyka, tylko wykrzyknik czerwony.


pinokio_

tak jak wcześniej pisała turkusowa - jeśli to nie jest ostatni post, to nie możesz go usunąć, jedynie edytować (na dole postu guzik "zmień", taki z nożyczkami) - wtedy możesz zmienić treść ale i tak post zostanie.

ewentualnie napisz do któregoś z moderatorów z prośbą o usunięcie konkretnego postu, może sie zgodzi, zwykły użytkownik nie ma wystarczających uprawnień.


Amika6
trzymaj sie, ja też kciuki mocno trzymam!

vincent_vader

 
Posty: 259
Od: Śro lis 25, 2009 21:36
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Pt paź 21, 2011 9:49 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-perska kotka, dorosła biała i małe

Dziekuje bardzo, tak zrobilam. Pozdrawiam serdecznie :ok:
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 21, 2011 10:18 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-perska kotka, dorosła biała i małe

Anda pisze:Kocica jest w ciąży??
U Kasi chyba full.
Pierwszy raz słyszę o tych kotach. Napisz coś więcej.

pisałam już o Tatarczakach. ostatnio gdzieś tak pod koniec wakacji. to są zdjęcia z tego czasu. kiedyś, gdy bywałam tam częściej, niezobowiązująco dokarmiałam stado. przy ostatnim styku z tamtymi Kotami dostałam ochrzan, że dwóm paniom spod bloku śmierdzi kocie jedzenie, które w okolicy zamierzałam postawić. wygoniły mnie pod śmietnik. tyle że pod śmietnikiem żadne jedzenie się nie uchowa, bo tam biegają też pieski, poza tym śmietnik naokoło był czymś obsypany. tak było, a teraz dostałam cynk, że kocica znowu gruba... nie wiem, to już trzeci raz? szkoda mi tamtych Kotów. nie są typowymi dziczkami, żyją sobie wśród blokowisk i nieraz obrywa im się za to, że są :( co mogę zrobić mając możliwość bycia tam mniej więcej raz na 2 tygodnie?
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Pt paź 21, 2011 12:00 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-perska kotka, dorosła biała i małe

Anda, o mnie turkusowa napisała w konteście łapanki do sterylizacji.
W niedzielę wieczorem sie na kotkę zasadzam a w poniedziałek tniemy.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon paź 24, 2011 10:56 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-perska kotka, dorosła biała i małe

Zadzwonił facet z Chełma - ponoć we środę jedzie do szpitala.
Mam nadzieję, ze wszystko wypali i mama007 dogada się z osobą z lsoz. Denerwuję się.
Karme ma zostawić w domu. Jakby brakowało to najwyżej kupię. Tylko nie wiem jak dostarczyć.
Amika dzisiaj pewnie nie ma głowy na czytanie forum, ale jakbys zajrzała, to może Ci pdoam te karmę gdyby okazało się, ze jest jej za mało.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 24, 2011 11:58 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-perska kotka, dorosła biała i małe

:evil: :evil:

wywaliłam złośc i teraz mi głupio...

szukam dalej...
a może młode wetki pomogłyby, mam na mysli Agnieszkę 16 i novaciankę wstawic kota na dwa tygodnie na kliniki np na dermatologię???
Karme kupiłabym - mokra i suchą.
Tyle, ze to b.pilne.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 24, 2011 17:03 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-perska kotka, dorosła biała i małe

uffffffffffffffffffffff
udało się
mama007 dogadała się z filemoną. Dziewczyny będą codziennie chodzić, karmic i zmieniac kuwetę.
Mają dzisiaj się z panem kontaktować.

Dziekuję wszystkim, którzy mi pomagali dzisiaj , odwołuję alarm.
Dzięki mama007 :1luvu:
Dziękuję bardzo filemonie. :1luvu:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 24, 2011 21:49 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-perska kotka, dorosła biała i małe

Już jestem.
Anda :1luvu: dziękuję, że wzięłaś na siebie załatwienie/dogranie opieki dla Albina i że się udało :ok: .

Karmą mogą się z nim podzielić moje Pracusie, mam TOW.
Mokrej nie mam, bo swoim daję mięso. Mogę ewentualnie kupić jakieś mokre marketowe, bo na szykowanie mięsa dla kolejnego kota nie będę miała czasu.
Jutro (a jak wszystko będzie dobrze to i pojutrze), będę częściej zaglądać na forum (potem tylko rano albo późnym wieczorem) to jakoś uzgodnimy podrzucenie tej karmy.

A to zdjęcie Albina z przed ponad 3 lat. Taki fajny wyluzowany kocio

Obrazek
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto paź 25, 2011 9:09 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-perska kotka, dorosła biała i małe

Napiszę i tutaj chociaż zdaję sobie sprawę z beznadziejności sytuacji.
W sobotę łapałyśmy z koleżanką koty, które miały być młodymi, nie całkiem dzikimi a więc "rokującymi" na oswojenie i adopcję.
Czarny, którego złapałam w ręce (a więc nie jest jakimś strasznym dzikiem) okazał się kilkuletnią koteczką. Ona faktycznie wygląda jak młody kocurek.
Jest już po sterylce.
Buras, który okazał się mniej chętny do , bardzo ostrożny i złapał się do klatki-łapki na ostatnie kawałki mięsa - też ma kilka lat.
Jest bardziej dziki, chociaż po tym jak popatrzyliśmy sobie w oczy - nie wydaje mi się, żeby całkiem bez szansy na oswojenie.
Też już po kastracji.
Problem polega na tym, że oczywiście koty mogą wrócić tam, skąd zostały zabrane ale...To nie jest całkiem bezpieczne dla nich miejsce.
Z różnych powodów.
Dlatego próbuję pytać, szukać jakiegoś miejsca gdzie można byłoby te koty wypuścić. Gdzie miałyby schronienie przed zimnem i były bardziej bezpieczne.
Może ktoś...coś...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro paź 26, 2011 18:27 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-perska kotka, dorosła biała i małe

Podniosę...

Obrazek Obrazek Obrazek
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro paź 26, 2011 18:33 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-perska kotka, dorosła biała i małe

W LKJ jest juz już kilka kotów. :(
Może Monika K-G coś wie, bo ona chyba coś ma wspólnego z tym ośrodkiem - kiedys ktoś mówił. Zapytaj Tiger_

Może Agnieszka16 dopytałaby na Felinie - tam chyba też jest ośrodek jeżdziecki. Jest jeszcze na Kalinówce Bonanza, ale ja tam nikogo nie znam. :|
U Drwala są też koty, ale one strasznie biednie wyglądają. :roll:

Spróbuję jutro zadzwonić do koleżanki - nasz wspólny kolega z AKJ dawnego, jest dyrektorem w Białce k/Krasnegostawu. Może ma do niego kontakt.
Ale co z tego wyjdzie nie wiem.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości