Miau Adopcje(11 do adopcji, 3 z budek, 3 rezyd.+TIGRA)

Mój aparat nie chciał się dzisiaj pogodzić z oświetleniem i niewiele (ale coś) udało mi się zrobić...

Na razie przepiękny Bączuś:

Jeszcze przerażony swoją sytuacją i czasem macha łapką ale już się uspokaja..
Ma cudny mięciutki nosek

I cała reszta tego co wyszło (a załamałam się jak zobaczyłam jak mało na to ile pstrykałam..)

Maluchy:
dwie czarnulki (ratunku! jakie miały imiona? :oops:

)

Gładek (ja zawsze będę go nazywać Sreberko)

West Side

i Gizemko dający buziaki i mruczący jak tylko się go dotknie

Oprócz tego mam jeszcze Miciulkę i śpiącego Zyzia

Głosujcie w ankiecie na PKDT

http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... 0&start=15

Udostępniajcie

http://www.facebook.com/event.php?eid=2 ... 3615893169

Zyzio i Gizmo w nowych domkach!

Trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło jak należy i żeby szybko rozkochali w sobie nowe rodzinki

RKa pisze:Zyzio i Gizmo w nowych domkach!

Trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło jak należy i żeby szybko rozkochali w sobie nowe rodzinki

trzymam kciuki nieustajaco ;-)

a baczek jest cudowny, ehh bajeczny....
co ja moge, że mam słabość do rudzielców...

A ja jestem w kropce..

Mam chętnych na Kabiego (znaczy Makumbę), chcą go odebrać w sobotę.. dom świetny i blisko mnie.. nie chcę zwlekać z adopcją bo mi się jeszcze rozmyślą, a on zrobił się potwór..

W ostatnich dniach był nie do zniesienia. Gryzie mnie i drapie po rękach, TŻ nie pada ofiarą takich agresji ale on to twarda ręka i żaden kot się nie odważy go dziabnąć.. To wygląda jak forma zabawy tylko że kociak przegina, to boli i do tego boję się, że będę miała zwrot z adopcji po jakmś czasie i do tego ludzie przestaną ufać fundacjom (bo że to kot szalony to oni wiedzą ale moich rąk nie widzieli)
Paskuda mi utrudnia wszystko :evil:

RKa pisze:A ja jestem w kropce..
Mam chętnych na Kabiego (znaczy Makumbę), chcą go odebrać w sobotę.. dom świetny i blisko mnie.. nie chcę zwlekać z adopcją bo mi się jeszcze rozmyślą, a on zrobił się potwór..

W ostatnich dniach był nie do zniesienia. Gryzie mnie i drapie po rękach, TŻ nie pada ofiarą takich agresji ale on to twarda ręka i żaden kot się nie odważy go dziabnąć.. To wygląda jak forma zabawy tylko że kociak przegina, to boli i do tego boję się, że będę miała zwrot z adopcji po jakmś czasie i do tego ludzie przestaną ufać fundacjom (bo że to kot szalony to oni wiedzą ale moich rąk nie widzieli)
Paskuda mi utrudnia wszystko

podetnij pazurki przed adopcją,
uspokoi sie chłopak ;-)

To środkowe zdjęcie Bączka z Sabiną jest piękne! Kurde, zrobić takie samo, ale z odpowiednim tłem...I tak minimalnie bardziej odwracając modeli,żeby było widać odrobinę więcej twarzy Sabiny...
Sabina, wyglądasz cudownie, zdjęcie tchnie spokojem i miłością.

z radością informuję że wczoraj nowy dom znalazły zyzio i gizmuś z białym oczkiem :lol:

domy rewelacyjne, mam kontakt telefoniczny, kotom trafiło sie bardzo dobrze.tak trzymać

heheh zdjęcie tchnie spokojem i miłością... szczególnie sabina tchnie spokojem :lol:

wiecznie wchodzi pod prądem elektrycznym :ryk:

dzięki, aż mi się miło zrobiło.

kasia bardzo ci dziękuję za odwiedziny u kotków, jestes strasznie kochana dziewczyną. mi by sie nie chciało jeździc tyle czasu do moich wrednych ogonków.

krop znowu mi się zepsuł, doxyratio i gentamycyn na nowo apiać. ale po kilkudniowych dawkach jest znacznie lepiej. tak sobie myślę że juz z nami zostanie, bo nie ma okresu jak jest już z nim dobrze. w sumie nie wypada proponować nikomu kota który ciągle choruje.

chodze od wczoraj szczęsliwa jak dziecko z uwagi na adopcje 2 kociołów.w krótkim okresie wydałam 8 zwierzaków, to naprawdę dobry wynik. byle tak dalej :ok:

dziś byłam u kasprzyków- zakochałam się w sary muszce. ten kot ma powalający charakter :lol:

w grudniu zabiorę kocicę sarze, bo miłość jest od pierwszego wejrzenia :1luvu:

sznurek miał wczoraj okazję do adopcji, ale jak już ludzi do niego przekonałam, kot z mega mizi mizi zaczął mnie lać do krwi. nie robi tego normalnie, zestresował się biedak. za dużo ludzi go oglądało. jest fajny, strasznie sie lubimy, ale czasem świruje chłopak.

RKa pisze:I cała reszta tego co wyszło (a załamałam się jak zobaczyłam jak mało na to ile pstrykałam..)

Maluchy:
dwie czarnulki (ratunku! jakie miały imiona? )

Gładek (ja zawsze będę go nazywać Sreberko)

West Side

i Gizemko dający buziaki i mruczący jak tylko się go dotknie

Oprócz tego mam jeszcze Miciulkę i śpiącego Zyzia

jedna chuda to kenza - siostra makumby który był kiedyś grzecznym chłopcem, a grubsza to gremlinka- samantha.

ale tu dziś cisza.....

może i cisza, ale Bączek jutro jedzie do nowego domu

Swietna wiadomość! Nie poznałam go osobiście, ale jakoś zapadl mi w serce ;]

Miau Adopcje(11 do adopcji, 3 z budek, 3 rezyd.+TIGRA)

Kto przegląda forum