Ryś,Gucio,Smakusia i Gapusia CZ.7 s86 czyja umywalka

Filozofia przetrwania kolejnego tygodnia, którą wyznaję jak pewnie 90 procent ludzkości, coraz mniej mi odpowiada. Bo każdy dzień jest bliżej śmierci, prawda.

Czesc Kochane!

Kciuki za kolejny dzionek! :ok:

Czesc wszystkim-padma od nadmiaru roboty-dzis juz widze ,ze nic nie zrobie-klade sie i rano wstane o 4 by zropbic to czego dzis nie dam rady.

Irisia jestes piekna :1luvu:

Idz spac! Dobrej nocki!

I dobre rano! :lol:

Jestem zarobiona na maxa ,wiec w skrocie:

Bylam na poczcie dzis 2x-mam alergie na Poczte Polska na jakis czas :roll:

Gapka byla u weta -brat i mama decyduja w sprawie Gapki-w skrocie jest narosl od 3 lat, narosl sie powiekszyla-ruszac ,nie ruszac-co wet to inna opinia ,ja tez sama nie wiem co radzic.Gapka nie jest okazem zdrowia-ryzyko przy narkozie jest,wiec sie okaze za jakis czas co bedzie-poki co narosl nie przeszkadza jej w chodzeniu.

-Guciowi i Rysiowi miesko nie spasowalo i jestesmy na intestinalu i saszetkach sensitivity-diabel mnie podkusil ,by kupic w innym sklepie ,bo takie ladne bylo :roll:

Jak to zwykle zelazna dama ( Smakusia) najwiecej zjadla tej wolowiny i jej nic nie jest( ona ma strusi zoladek),a Rys ma miekka Q, Gucio tez- saszetki i suchy intestinal powinny unormowac :roll:

Ja ciesze sie jak szalona ,ze za tydzien jade na wystawe :mrgreen:

ale poki co -koty odciete od wolowiny i trzymam kciuki,by im sie Q uniormowaly-na szczescie Rys odporny jelitowo, najdluzej zawsze z Guciem wrocic do normy-ale z Guciem przerabialam to juz tyle razy,ze wiem co robic i kiedy gnac do weta z kotami.