MOJA KOCIA PRZYGODA.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 20, 2011 20:09 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA.

Wiolaww pisze:
halinka1403 pisze:Widok KOTA W BUTACH, bezcenne :ryk:

:ryk: a jeszcze w czerwonych :ryk:
Jasdorek, bierz się za robotę :ryk:

Rudas to nie św. Mikołaj, żeby go w czerwone ubierać :twisted:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw paź 20, 2011 21:07 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA.

Jasdorek - zdziwiłabyś się, bo L(R)uda Maupa tak rozdaje baranki (czytaj: reniferki), że to na pewno Św. Mikołaj 8)
KoteCki Wioli są przekochane! :1luvu: Dostąpiłam zaszczytu spania z Malutką :1luvu: No i nad ranem na moje nogi polował Filuś :mrgreen: Dziubasa nie zdążyłam ponosić po domu na rękach (tak ze 2 godzinki myślę, że mu starczy, skoro uwielbia :roll: ), bo musiałam lecieć, ale jeszcze może nadrobię :twisted:
Nawet nie macie pojęcia, jak za Wiolą, jej TŻem i koteCkami można tęsknić :strach: :oops:
:1luvu:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Czw paź 20, 2011 21:09 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA.

:oops:

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 20, 2011 21:13 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA.

Szejbal pisze:Nawet nie macie pojęcia, jak za Wiolą, jej TŻem i koteCkami można tęsknić :strach: :oops:
:1luvu:

Za koteckami to nie wiem, bo nie było mi dane :twisted: ale za Wiolą i TZtem - wiemy :piwa:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw paź 20, 2011 21:19 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA.

:oops:
proszę nas nie zawstydzać :oops:
Ot, tacy duzi ludzie jesteśmy sobie :oops:

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 20, 2011 21:21 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA.

renatab pisze:Zapraszam Wiolu, na nasz wątek.
http://tnij.org/nfkf

ale, że ten tego, to jest wątek Bejbi. Pamiętam, że Jasdorek :1luvu: swoje rękoczyny tworzyła dla kiciuni.

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 20, 2011 21:27 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA.

Wiolaww pisze::oops:
proszę nas nie zawstydzać :oops:
Ot, tacy duzi ludzie jesteśmy sobie :oops:

Oj, przestań, bo gdyby większość ludzi była taka jak Wy, to na świecie byłoby mniej zła :oops:
I mi się już wzruszać znowu chce, bo jak pomyślę, że mogłabym Was nigdy nie poznać... :placz:
Proszę się ze mną pokłócić i to natychmiast, żeby mi przeszła melancholia 8O Bo uczyć się muszę, a tu tak mnie bierze :(
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Czw paź 20, 2011 21:44 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA.

Wiolaww pisze:
renatab pisze:Zapraszam Wiolu, na nasz wątek.
http://tnij.org/nfkf

ale, że ten tego, to jest wątek Bejbi. Pamiętam, że Jasdorek :1luvu: swoje rękoczyny tworzyła dla kiciuni.

a mam Was :D
viewtopic.php?f=13&t=134432&start=15
zapraszam wszystkich w imieniu Renatki.

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 20, 2011 21:45 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA.

Szejbal pisze:
Wiolaww pisze::oops:
proszę nas nie zawstydzać :oops:
Ot, tacy duzi ludzie jesteśmy sobie :oops:

Oj, przestań, bo gdyby większość ludzi była taka jak Wy, to na świecie byłoby mniej zła :oops:
I mi się już wzruszać znowu chce, bo jak pomyślę, że mogłabym Was nigdy nie poznać... :placz:
Proszę się ze mną pokłócić i to natychmiast, żeby mi przeszła melancholia 8O Bo uczyć się muszę, a tu tak mnie bierze :(

a Ty jedna, no :twisted: do nauki jazda :!: wstydu w sobotę proszę nie przynieść :D

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 21, 2011 5:27 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA.

uffffffff, piąteczek :!:

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 25, 2011 6:34 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA.

hej :( ho :( hej :( ho :(
do pracy by się....................................................oj nie szło :(
oj chyba pójdę na "PADNE"

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 31, 2011 9:38 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA.

Co u Was tak cichutko :?: Jak się macie :?: HOP,HOP :!: :?: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Wto lis 01, 2011 20:14 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA.

oj Halinko, jakoś tak ciężko :( i brak nastroju. Gdzie nie zajrzę to jest kiepsko, a zaglądam codziennie. Jestem na bieżąco co u Ciebie, Szejbal, Cammi i innych (u Jasdorka, tylko cicho). Nastrój mi kompletnie siadł. W pracy masakra, następną koleżankę przesunęli. Zostałam sama, a sprawy terminowe. Ciekawe, co będzie, jak będę chciała iść na urlop?
Jedyną radość przyniosłaś mi właśnie Ty, a właściwie Twój TŻ. Śliczna buraska Lila już nie tuła się na tej okropnej stacji benzynowej :1luvu:

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 01, 2011 21:27 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA.

Ano cicho. Bo tak jakoś do doopy i już. Mój własny osobisty wątek zapodział się gdzieś w czeluściach.
Koty zdrowe to co będę pisać. Kośka tylko siedzi jakaś taka - nie wiem...naburmuszona. Malutka do niej z sercem, do zabawy zachęca, łapka paca, a ta zołza się na niej wyżywa. Dopada i sie pastwi. Zapomniała, jak ją pielęgnowała i uznawała za swoją dziecinkę.
Starzeje się :roll:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro lis 02, 2011 1:19 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA.

Wiolaww pisze:oj Halinko, jakoś tak ciężko :( i brak nastroju. Gdzie nie zajrzę to jest kiepsko, a zaglądam codziennie. Jestem na bieżąco co u Ciebie, Szejbal, Cammi i innych (u Jasdorka, tylko cicho). Nastrój mi kompletnie siadł. W pracy masakra, następną koleżankę przesunęli. Zostałam sama, a sprawy terminowe. Ciekawe, co będzie, jak będę chciała iść na urlop?
Jedyną radość przyniosłaś mi właśnie Ty, a właściwie Twój TŻ. Śliczna buraska Lila już nie tuła się na tej okropnej stacji benzynowej :1luvu:

Rozumiem Cie doskonale .Sama mam chwile zalamania, ale to mija ,zwlaszcza jak czytam ,ze następny kotek wyleczony,ze następna biba znalazła przystań,że nie wszyscy są obojetni,że tak wielu ludzi pomaga :1luvu:
A co u Twoich kitakow :?: Są zdrowe :?: Bardzo rozrabiają, czy raczej przeszly na czas zimowy :?: :mrgreen: Napisz, proszę :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 24 gości