Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 20, 2011 19:16 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Aniada pisze:Mięto kochana, wszystkie te fotki są na facebooku.
ciachu ciach

A co z biednymi żuczkami, co to ani na fejsbuku, ani na blogowisku nie bywają? :placz:
Psia noga, jak do polonistek piszę, to zawsze się boję, że za mało przecinków nastawiałam... :oops:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42035
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw paź 20, 2011 19:21 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Nie oddam nikomu!!!
To Amelia.
Melcia vel Amcik.

:D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 20, 2011 19:34 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Teraz poważnie: dziewczyny szukam domu dla pięknego,żółtego jamnika.
Bardzo w typie rasy,słodziak.Koty,psy ,ludzie- wszyscy są ok.

Wyrzucony z samochodu,w schoronie.
Nie przetrwa tam zimy.Domowy miziak...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 20, 2011 20:38 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Kotkinsie kochany, nie wiem, jak dziewczyny, ale ja pieska nie wezmę. Mam tak nienormowany czas pracy, że nie dałabym rady zorganizować mu regularnych spacerów. Poza tym - mam królika. Król i pies myśliwski to nie jest najszczęśliwsze połączenie. Że o 4 kotach nie wspomnę.

Hańka, nigdy w życiu nie zwracałam uwagi na to, jak kto pisze, chyba że... sam się o to prosił :twisted: :twisted: :twisted:
Aniada
 

Post » Czw paź 20, 2011 20:43 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Popytajcie znajomych.Bo będę musiała go wziąść.A to oznacza rozwód.
A skąd ja wezmę nowego Małża który kocha koty,książki i jeszcze mnie na dodatek?? :D

Domagam się pochwał dla Amalii!!!!
Dla mnie niekoniecznie.Dla Amci-TAK! :mrgreen:

Amcia kocha psa,Amcia nie wygląda jak brudna szmata tylko jak puchaczyk.
Amcia nie ma smutnego pysia i spi na kocyku(?) w przedpokoju jak pies.
Amcia się myzia w łazience.

I tłucze się z Fioną.
Ale to już inna bajka...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 20, 2011 20:51 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

kotkins pisze:Popytajcie znajomych.Bo będę musiała go wziąść.A to oznacza rozwód.


Oj tam, oj tam! Zaraz takie wielkie słowa. Mój się ze mną rozwodził razy cztery, a ja z nim czterdzieści i cztery.
Kotkinsie, piosenka dla Ciebie. Śpiewa mój ukochanyCzerwony Tulipan:

Ja mam rzekomo trochę wdzięku,
Ty masz jaskrawo - smutne oczy.
Znajdzie się zatem jakiś powód,
Żeby się sobą... zauroczyć.

I żeby to zauroczenie
Ująć w banalnie wielkie słowa,
Żeby się sobą pozachwycać,
Żeby się sobą... rozkoszować.

Ja cię odszukam bez kłopotu
W tłumie tak zwanych zwykłych ludzi.
Potem się tobą będę cieszyć,
A ty się przy mnie nie zanudzisz.

Znajdziemy powód by być z sobą,
Żadnych wymagań, planów żadnych
-Ty będziesz piękna. -A ty mądry.
-Ty będziesz dobra. -A ty ładny.

A potem sam się znajdzie powód,
By zwątpić czy to sie opłaca.
Znajdziemy powód by odchodzić
I sto powodów żeby wracać.


Gdzie nie zajrzymy będzie ładnie,
Bo zamieszkamy wśrod ogrodów.
Znajdziemy powód by być z soba,
Albo będziemy... bez powodu.

A Amcia jest słodka, śliczna i puchata!
Aniada
 

Post » Czw paź 20, 2011 21:16 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

A gdzie odpowiedź na pytanko, hę? Bo ja sie tak nie bawię, żeby tu już miało fotek nie być :placz:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42035
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw paź 20, 2011 21:19 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Aniada pisze:
fiszka13 pisze:
Aniada pisze:Ty mnie tu, Kotkinsie, kotkiem nie kołuj. Wystarczy, że napiszę: "Chciałab..." - i natychmiast zgłosi się Aamms.
Tak więc mogę mieć kotka na każdziuteńkie zawołanie. Nawet tęczowego w fioletowe kropki. :lol:

Kochana, a to jest wybitnie wygodna sytuacja. Dają, to bierz :) Ja bym brała :mrgreen:


To bierz, Misiu. Bierz, nie żałuj sobie. :mrgreen: :mrgreen:

Najpierw przeczytałam Misia. Przeczytałam i osłupiałam, no bo jak to - Aniada sama bez żadnego przymusu Misiulka rozdaje 8O Potem okulary założyłam i rozum mi wrócił :mrgreen: :mrgreen:
I taka mnie refleksja naszła - kiedy mnie dobrowolnie nikt kota nie daje. Ciekawe czemu :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 20, 2011 21:34 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Hańka pisze:A gdzie odpowiedź na pytanko, hę? Bo ja sie tak nie bawię, żeby tu już miało fotek nie być :placz:


Oj, Hania, bierz przykład z Fiszki - założyła kobita okulary i od razu dojrzała, co piszą. Fotka jest - duża, na str. 88 i będą następne.

Misiulka nie oddałabym za nic na świecie, chociaż - jak wspominałam - wczoraj po raz pierwszy w życiu podniosłam na niego głos. Miś bowiem tkwi od pewnego czasu w przekonaniu (w zasadzie - słusznym), że jest najukochańszym i nietykalnym pieszczoszkiem, posiadającym dożywotni immunitet i po kres jego dni nie dosięgnie go żaden stres, gdyż jest plaskatym bóstwem na cokole. Rozpieściłam go do tego stopnia, że gdy obok niego przejdę i nie zagadam, nie pogłaszczę i nie zaświergolę, to Miś jest autentycznie zadziwiony.
No i wczoraj Polcia przywaliła Czesiowi, co mi podniosło ciśnienie. Kocurek się zasmucił, a Miś - widząc, że Cześ się nie broni i Polce wybryk uchodzi na sucho... dołożył mu z drugiej strony!! Bo jest rozpieszczoną wredotką. Zachowuje się jak złośliwy przedszkolak!
Jak nie huknę na plaskatego! Aż se przysiadł zadziwiony! Przytuliłam Czesia, objechałam Polę, nagadałam Misiowi i oto świat persika zadrżał w posadach. Na... na... na NIEGO!??! na cukierka nakrzyczałam! ja... ja... ja...kt...o!? On, niewiniątko, przytulasek maciupeńki zebrał opiernicz?! No być nie może!!!! To jest koniec wszystkiego, krach, apokalipsa! Żeby on, on - dudulek, rozkoszniaczek - został okrzyczany?! Widział kto coś takiego?!
Mówię Wam - komedia. Natuptał się potem wokół mnie, że głowa mała. Bo go nie głaskałam. Bo nie brałam na rączki. Bo nie świergoliłam. W oczy mi zaglądał. Ósemki wokół nóg wywijał. Słowem: dramacik i tragedyjka.

fiszka13 pisze: I taka mnie refleksja naszła - kiedy mnie dobrowolnie nikt kota nie daje. Ciekawe czemu :mrgreen: :mrgreen:


Dzie
Aamms???
Aniada
 

Post » Czw paź 20, 2011 21:55 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Aaaa...a to teraz rozumiesz mój dramat!!
Jak moja terapeutyczna myzianka, mój aniołek dołożył uzbrojonym tzw"liściem" o połowę mniejszej Amelii!!
A potam jakby nigdy nic przyszedł się poprzytulać do mnie w łóżku!!
Przeżyłam SZOK kochana moja.Się nie pozbierałam po dzis dzień...

Piosenka urocza...ale do nas psuje bardziej:
"...zobaczył nam się nagle świat
Ja ciebie widzę a ty mnie
O jak niewiele mamy lat
Jak krótka bajka w długim śnie.."

Nasza historia jest dramatyczna:)...a nawet liryczna!
I nie ma nic wspólnego z kotami (opowiem kiedyś...może...:))

Właśnie odkryłam na Amci zadrapanie o milimetry od oka.Idę jędzy obciąć pazury!! :evil:
Słodka dzidzia-Fiońcia!!

Niech się już dogadają i niech się skończy dokocenie...

Aniada i inne "dekupażystki"-a pokażcie dziewczyny te zdeklupażowane rzeczy!
Na Allegro są zwykle drogie niemożebnie.I piękne!
Ciekawa jestem...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 20, 2011 22:52 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Pokażę, chociaż to początki dopiero, takie próbki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Obrazek
Aniada
 

Post » Czw paź 20, 2011 23:00 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Lubimy takie fanty, oj, lubimy!

Co do fotek to, ekhem, była JEDNA. Niedosyt odczuwam i czekam niecierpliwie na więcej. I królisi też, jesli można prosić.
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42035
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt paź 21, 2011 9:02 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Te podkładki (podkładki?) boskie są!!!
Śliczne!!

Chyba kupię tę książkę.Bo ja mam wymarzony,prowansalski model podkładek pod talerze(moi osobnicy męscy bruuudzą!),którego nikt mi nie zrobił jak dotąd.
i podkładki pod miski dziewczyn...
A czy da się zrobić coś takiego np.na kocią miskę??Pytam jak laik kompletny??
To się nie rozmoczy np??

W kwestii bazalnej czyli moich odwiedzin u Joża (nie: "u Aniady" :mrgreen: )
Miałam ochotę,miałam...ale głowna bohaterka milczała na blogu i forum.I Kotkins uznał,że może się z życia kociego wycofała...to po co jej taki Kotkins np?? :x
Żałowałam.
Ale wiesz,ja kocham Karpacz (i zazdroszczę bardzo tej bliskości do niego!),więc
pewnie pojawię się tam znowu...niebawem!
I wtedy nie będę miała wątpliwości:)
I pewnie zobaczę kanapę w której będzie się kamuflował Joż:)...na wypadek gości! :D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 21, 2011 11:25 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

To nie podkładki, to obrazki. Ale mogą służyć za podkładki. TEORETYCZNIE nie powinny rozmięknąć w wodzie, bo są pociągnięte wodoodpornym - teoretycznie - lakierem.
Zamierzam wyprodukować przed świętami troszkę świeczników, obrazków, podkładek i takich tam i wystawić na bazarek. Ale nie tylko ten charytatywny :oops: Przez te Katowice zaczynam cieńko śpiewać, jeśli chodzi o finanse.

Kotkinsie - Kotkinsy są u mnie bardzo mile widziane, bo je niezmiernie lubię. Kotkinsy są wielce potrzebne, by człowiek zaśmiał się szczerze i zyskał poczucie, że ma przyjaciół. Nie zapomniałam rozmów z Kotkinsem na priv, gdy mi było smutno i źle.
Rzadko siadam teraz do komputera, bo mi tak dobrze w domu. Naprawdę, czasami na zwykłym mizianiu się z Cześkiem w pościeli upłynie godzinka albo i dwie. Spacery, joga, pogaduchy z mężem i - zapomina się o internecie. Ale nie o ludziach. Jeśli jesteście blisko, to wpadajcie do nas i kwita. Najwyżej zamiast zaserwować Wam eleganckie ciacho z cukierni, podam gnieciucha własnej roboty. ;)

A teraz znikam znowu, bo jedziemy do Katowic. Do kotecków zajrzy "wujek", którego już opisywałam na blogu. Ten, co to wystawia im 8 miseczek z jedzeniem, mokre i suche do wyboru, a miarką ilości jest górny brzeg miski. Jak się żarło wylewa i wysypuje - znaczy, że starczy. Czuję, że w poniedziałek będę miała 4 kilo kota więcej. :mrgreen:

kotkins pisze:I pewnie zobaczę kanapę w której będzie się kamuflował Joż:)...na wypadek gości! :D


Tia, Kicorek i Fluszak obejrzały kanapę dość dokładnie. Jożo wygramolił się z niej i zaszczycił nas swą obecnością, gdy dziewczyny zbierały się do wyjścia. :roll:
Aniada
 

Post » Pt paź 21, 2011 17:08 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Joż się widać nie zorientował,że goście jeszcze są.
By nie wyszedł! :mrgreen:

Powiem cos, pod czym podpisałoby się tutaj kilka osób: brakowało nam Ciebie Aniado!

A zamiast ciastek poproszę pierogi!! :D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera i 35 gości