Pominięta tabletka promon-vet?

» Czw paź 20, 2011 17:33 Pominięta tabletka promon-vet?

Witajcie

Moja kotka od 2 tygodni przyjmuje promon vet, mam zamiar ją wysterylizować w połowie grudnia. Ostatnią tabletkę powinna przyjąć we wtorek wieczorem, jednak przed chwilą zorientowałam się, że nie dostała jej. Co robić? Podać jej teraz i następną znowu w czwartek, czy podać teraz i kontynuować podawanie we wtorki? A może inaczej? Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam.

Halo?

Bardzo proszę o pomoc

A nie można jej teraz ciachąć?
Musisz czekać do grudnia?

Z tego co ja się orientuję już przepadło i musisz czekać do następnej rui i zacząć wszystko od nowa

CoToMa pisze:A nie można jej teraz ciachąć?
Musisz czekać do grudnia?

Jestem do 10 grudnia pod zupełną kreską i wydaję całkowite minimum na życie, więc odpada ;< Dodatkowo od 12 grudnia mam urlop, więc będę towarzyszyć małej w niedoli. Myślisz, że mogę jej zaszkodzić dwoma miesiącami tabletek?

kociara_wro pisze:Myślisz, że mogę jej zaszkodzić dwoma miesiącami tabletek?

Jak najbardziej możesz jej zaszkodzić i np. zafundować ropomacicze.
Czy ona jest wychodząca, że chesz ją faszerować hormonami?

Nie, ale przy pierwszej rui męczyła się niesamowicie, nie przesadzam. Ruję i tak musiałabym przerwać hormonami przed sterylką, prawda? Dam jej teraz spokój, a jak ruja wróci to od nowa przerwę i jak najszybciej ją wysterylizuję, co nie zmienia faktu, że przed 5-10 grudnia nawet nie jestem w stanie :< Chyba nie widzę innego wyjścia..

Owszem musiałabyś i to tak ze 3 m-ce przed sterylką,żeby macica nie była tak mocno ukrwiona. Teraz zaczekaj aż znów dostanie ruję, pierwszego dnia włącz jej tabletkę i pilnuj grafiku. Jak dostanie tabletkę od razu to nie będzie się męczyć

Lilianna J-wie pisze:Owszem musiałabyś i to tak ze 3 m-ce przed sterylką,żeby macica nie była tak mocno ukrwiona. Teraz zaczekaj aż znów dostanie ruję, pierwszego dnia włącz jej tabletkę i pilnuj grafiku. Jak dostanie tabletkę od razu to nie będzie się męczyć

3 m-ce przed sterylką hormony, a po co ? Owszem czasami jest konieczność wyciszenia kotki przed sterylizacją, ale bez przesady nie trzeba faszerować kotki 3 m-ce.

Tu nie chodzi o wyciszenie.Macica w czasie rui jest obrzęknięta i mocno ukrwiona. Zabieg w tym czasie może doprowadzić do krwotoku. Po ciąży też trzeba tyle odczekać. Z sukami jest tak samo

Lilianna J-wie pisze:Tu nie chodzi o wyciszenie.Macica w czasie rui jest obrzęknięta i mocno ukrwiona. Zabieg w tym czasie może doprowadzić do krwotoku. Po ciąży też trzeba tyle odczekać. Z sukami jest tak samo

A co to za rewelacje?

Lilianna J-wie pisze:Tu nie chodzi o wyciszenie.Macica w czasie rui jest obrzęknięta i mocno ukrwiona. Zabieg w tym czasie może doprowadzić do krwotoku. Po ciąży też trzeba tyle odczekać. Z sukami jest tak samo

Dobry wet potrafi sterylizować w czasie ruji, dzikich kotek nikt nie faszeruje hormonami przed sterylką.

dorota13 pisze:
Lilianna J-wie pisze:Tu nie chodzi o wyciszenie.Macica w czasie rui jest obrzęknięta i mocno ukrwiona. Zabieg w tym czasie może doprowadzić do krwotoku. Po ciąży też trzeba tyle odczekać. Z sukami jest tak samo

Dobry wet potrafi sterylizować w czasie ruji, dzikich kotek nikt nie faszeruje hormonami przed sterylką.

Dokładnie.

Wiem, że macica jest ukrwiona,obrzęknięta, ale nie potrzeba jej aż 3 miesięcy do doprowadzenia do normalności. Owszem podczas rui lepiej nie sterylizować, bo istnieje ryzyko krwotoku, ale sterylizuje się również podczas rui. Nie wiem jak sytuacja wygląda gdy kotka rodziła, nie mam takiej. Obie moje koty były ciachane po około 2 tygodniach po zakończeniu rui i wszystko przebiegło bez najmniejszych problemów.

A macie może jakie pomysły jak mogę inaczej pomóc kotce przez ten miesiąc niż hormonami?

Pominięta tabletka promon-vet?

Kto przegląda forum