PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

[pomponmama]

A ja jestem umówiona na sobotę na wymianę opon I w sobotę zamierzam też dogodzić mojemu tacie kulinarnie, bo wreszcie może jeść jak człowiek. Zamówił sobie zupę jarzynową i wołowinę w sosie worchester, z duszoną marchewką i groszkiem oraz z ziemniaczkami W ramach niespodziewajki ugotuję mu jeszcze jakiś kompot z prawdziwych owoców i zrobię banany w czekoladzie na deserek. Boże - jak ja lubię kiedy on ma apetyt Uwielbiam dla niego gotować To jednak prawda, że mój tato jest najważniejszym facetem w moim życiu

[villemo5]

a ja wam jeszcze pozanudzam o kotku Brunu
Kotku Brunu pobiegł do kuchni, gdy usłyszał maszynke do mielenia mięsa
Ale nie dostał, bo za krótko po narkozie... I siku do kuwety zrobił, co jest dla niego hańbą przecież! Kurcze jak ja juz bym chciała byc w domu!

[pomponmama]

I siku do kuwety zrobił, co jest dla niego hańbą przecież! Kurcze jak ja juz bym chciała byc w domu!

Od razu widać, że naćpany jeszcze

[AniHili]

Kotek Brunu jest po prostu bardzo dzielnym kotkiem

[jozefina1970]

Kotek Brunu jest po prostu bardzo dzielnym kotkiem

Tak
Siostry, czy jeżeli przewiozę kota z ew. świerzbem swoim autem a we wtorek będę wiozła Pu - to czy ona mi się nie zarazi?
Opony muszę koniecznie w sobotę zmienić, mam nadzieję, że jeszcze jutro będzie jako - tako...

[pomponmama]

Kotek Brunu jest po prostu bardzo dzielnym kotkiem

Tak
Siostry, czy jeżeli przewiozę kota z ew. świerzbem swoim autem a we wtorek będę wiozła Pu - to czy ona mi się nie zarazi?
Opony muszę koniecznie w sobotę zmienić, mam nadzieję, że jeszcze jutro będzie jako - tako...

Może się zarazić niestety Jak się świerzb rozlezie w aucie - choć nie musi - to może przeleźć na drugiego kota. Zapodaj mu od razu profilaktycznie strongholda, to nie przelezie

[jozefina1970]

Zapodaj mu od razu profilaktycznie strongholda, to nie przelezie

Nie mam
No i wolałabym, żeby wet go najpierw obejrzał, nie wiem ile waży i jaka dawkę ewentualnie podać. On ma coś dziwnego w tym uszku, chcę, żeby to zobaczył.

Może się zarazić niestety Jak się świerzb rozlezie w aucie - choć nie musi - to może przeleźć na drugiego kota.

Cholera...
A czy na psa przelezie? Bo pojechałybyśmy autem koleżanki. Ile on żyje w aucie?

[becia_73]

preparaty typu advocate są na dwie kategorie wagowe kota do 4kg i powyzej.
To nie jest niebezpieczny preparat i nie powinien kotu zaszkodzić, a złagodzi świerzb .Wet może zalecić jeszcze coś innego ,ale jeśli kot nie był ostatnio odrobaczany to advocate czy inne tego typu krople nie zaszkodzą...
Co do zarażenia się, to nie jestem pewna czy kot w transporterze jest niebezpieczny ...na moje nie,ale mogę się mylić...

[jozefina1970]

ale jeśli kot nie był ostatnio odrobaczany to advocate czy inne tego typu krople nie zaszkodzą...

To mam pojęcia - to podrzutek. Zawiozłyśmy go z koleżanką do nas, do pracy. Transportera swojego też boje się ruszać.
To Junior:

Chciałyśmy go jutro zabrać do weta - z tym uchem, A. mówi (jest u niej w biurze), że coś brązowego mu wyciekło, jak się podrapał i krzyknął.
Edit: świerzbowiec uszny "Zwierzęta zarażają się bezpośrednio od siebie. Istnieje ogromne prawdopodobieństwo zachorowania wszystkich kotów, żyjących razem w jednym domu. Podobnież, przy sprzyjających warunkach, forma przetrwalnikowa świerzbowca może przetrwać poza ciałem żywiciela nawet kilka tygodni." - http://www.vetopedia.pl/article320-1-Sw ... _koci.html

[becia_73]

Jak moja Kropka miala świerzb , to bardzo mocno trzęsła głową i wylatywał jasny płyn z uszu.
ale to może być wszystko, zależy jaki ma zapach ta wydzielina.
Z tego co kojarzę,świerzb ma postać raczej takiej substancji stałej ..taka stała woskowina i charakterystycznie pachnie,..ale może są różne rodzaje ...

[charm]

Świerzbowiec to malutki pajęczak...

[jozefina1970]

Jak moja Kropka miala świerzb , to bardzo mocno trzęsła głową i wylatywał jasny płyn z uszu.

Wyczytałam, że może też być ciemny.

zależy jaki ma zapach ta wydzielina.

No właśnie, często weci diagnozują to po zapachu.
Edit: Nie mogę dopuścić, żeby Puszka teraz mi się zaraziła - we wtorek jedziemy na testy.

[babajaga]

Świerzbowiec to malutki pajęczak...

i wygląda to w uchu jak fusy z kawy

[jozefina1970]

On sobie nawet nie za bardzo daje zajrzeć do tego uszka.

[becia_73]

Świerzbowiec to malutki pajęczak...

tak tak,ale jak się go wyciąga z ucha to stanowi taka maż ...ciemnobrązową ...
trochę się tego w fundacji naoglądałam, jak czyścimy kotom uszy jak do nas trafiają;)