Marusia,piękna,mądra kotka.W domu! Filmy str 59 i 60 !!!

ewar pisze:Kocham te moje koty, są takie miłe, miziaste, grzeczne.Dużo ich, ale na szczęście dogadują się, nie psocą.Wiele razy wklejałam zdjęcia, na których śpią przytulone do siebie, fajnie, prawda?
Tutaj moje tymczasy na parapecie.

Piękny widok, koty to takie papugi trochę, jak jeden coś robi to drugi zaraz nie może być gorszy :lol:

Trochę się wstydzę to wklejać :oops:

Nie zdążyłam wyrzucić prowizorycznego domku i

Piętrowy sypialny

nie ma się czego wstydzić, one się nie wstydzą.

Świetne

!

...

Zrobiłam jakiś czas temu, bo też mi się spodobało, ale miałam opory przed wklejeniem.Fajne te moje koty, prawda? Bardzo są miłe, wszystkie się lubią.

Masz widać wyjątkowy dom, skoro koty takie

...

. Albo szczęście, albo szczęśliwą rękę? Może spokój...? Jakby nie było, są rzeczywiście cudne!!! I wyglądają na zaprzyjaźnione ze sobą

.

Dzięki

Jakoś tak się składa, chyba wszystko razem.No i moje rezydentki, które są świetne :1luvu:

.To już jednak moje ostatnie tymczasy, kończę z tym.

Hm, jakoś nie wierzę, że to ostatnie tymczasy . . . :spin2:

ewar pisze:Trochę się wstydzę to wklejać Nie zdążyłam wyrzucić prowizorycznego domku i

Padłam ze śmiechu :mrgreen:

normalnie rezydencja dwupiętrowa :mrgreen:

Ważne, że wszystkie moje koty się zgadzają ze sobą.To naprawdę miziaczki, jakich mało.Marusia ugniata moje kolana, kładzie się obok z główką na moim udzie, z drugiej strony Czaruś, a na nogach Gucia.Mela patrzy zazdrosnym okiem, ale ona przychodzi na miazianki, kiedy inne koty śpią na swoich posłankach.Ma mnie na wyłączność

Tylko Julcia nie jest zainteresowana.

Marusia zawsze wejdzie do pudełka, torby, jeżeli coś takiego jest w jej zasięgu.Wnętrze mojej torebki też można pougniatać, prawda?

A i z Melą fajnie pspać

ewar pisze:Zrobiłam jakiś czas temu, bo też mi się spodobało, ale miałam opory przed wklejeniem.Fajne te moje koty, prawda? Bardzo są miłe, wszystkie się lubią.

Oj to Ci zazdroszczę, bo u mnie to jest różnie.
Może to jest związane z chorobami moich koteczków :roll:

Nie wiem, u mnie zawsze była zgoda.W DS-ach też moje koty się dogadują z rezydentami.Myślę,że to zasługa też Meli i Guci, moich rezydentek.One są bardzo spolegliwe, ze spokojem przyjmują kolejne tymczasy. Jakoś tak samo się układa.Teraz u Gosiar jest Zuzia, mama mojej Julci, kotek niezwykły, kochany. Może podkarpackie tak mają ?

Niech podkarpackie wyślą trochę tego spokoju dolnośląskim, proszę.

Spróbujemy :mrgreen:

A dzisiaj było tak

Marusia,piękna,mądra kotka.W domu! Filmy str 59 i 60 !!!

Kto przegląda forum