KOCINIEC,czyli DT u Seji II- REJCIA W DS!!!!

Tina właśnie dostała łomot od Carmen...która dostała packę za to ode mnie...
Carmen jest nr 3 jeżeli chodzi o terroryzm tutaj.
W zestawie z Witkiem, Wiktorem leje i Tinę i Rejcię.

Mieliśmy jedną noc spokoju , bo Witek trafił na jedną noc do innego domu, na próbę...ale na miejscu były dwie kocice ze zdiagnozowaną alergią na inne koty... Witek przerażony... ale tylko wrócił do domu to pierwsze co zrobił to wtłukł Rejci...

Tą trójkę oddam za dopłatą...
Tyle kotów czeka na pomoc , a ja utknęłam z nimi...
Nie mogę powiedzieć, że ich nie kocham, bo kocham te footrzaste mendy, ale kiedy pomyśle o innych biedach, to myśle "znajdźcie wreszcie dom i się wyprowadźcie... "

Mocne kciuki, żeby ktoś w końcu się chłopakami zainteresował... przeca oni fajni są...

A moj kuzyn ma kota, ktory mi się wizualnie z Twoim huncwotem kojarzy... Też ma taki śmieszny ryjek długi...

http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos- ... 3419_n.jpg

O. Da się zobaczyć? Też ma taki śmieszny ryjek długi...

To te białe chrapki optycznie wydłużają mu pyska

Wituś jest słodki, ostatnio się poprawił

przychodzi i się pieści...
TŻ stwierdził, że jakby miał mieć tylko jednego kota , to Wituś byłby idealny...

Momentami mam tej całej bandy dość...

Pomcia klucha

Alva aka. Matrix, bo teraz to już takie akrobacje robi , że głowa mała... zaokrągliła się , zaokrąga z każdym tygodniem... pyszczek powoli robi się okrągły

ale i tak ma rexowate oczy i uszy...

O właśnie drą kanapę... i zaraz drapak będzie w ruchu...dosłownie...

Któreś siedzą w kuchni i grzebią w garach...

Ostatnio tofu robiło furrorę... tofu było w wersji chińskiej , z makaronem- największa amatorka-Alcia... wskakiwała na blat, nura do woka i wyciągała kluskę albo co tam jej wpadło, zeskakiwała i szamała...
Jak daliśmy im do miski , to towarzystwo straciło zainteresowanie... lepsze z gara

Już nie wyrabiam z nimi... TŻ momentami ma dość - nie wiem czy to nie dlatego , że ma pełno widzów jak idzie się myć :ryk:

mam ten sam problem z nimi

pełna łazienka - miejsca na wc, pralce i kuwecie zajęte

Czasem Wiktor aż z wrażenia ładuje się do umywalki i do mnie zagaduje

Alcia upodobała sobie TŻta...Pomcia też

obydwie na zmianę go prześladują, Alcia inwigiluje kanapki do pracy, kładzie się na butach jak TŻ je ubiera...

Ehh... marzy mi się urlop od kotów... albo chociaż urlop od dużej ilości kotów...

Gdzie te domki!!

No ja mam tylko te 6 ale też czasami dosyć.. Zwłaszcza, jak w panice cofam się do domu po coś, mając pół minuty do odjazdu autobusu. Ten wyłazi na klatkę, ta pod nogi, reszta wrzeszczy, że jeść (oczywiscie miski pelne). Arrr. I żwir w łóżku... i wszędzie. I chodzenie boso do lazienki..ałć...
...i double auć jak ktoś nie trafi do kuwety.... :ryk:

Z trafianiem do kuwety - Rejcia, ale ona robi taki cyklon B , że nie sposób spać...
Żwiru w łóżku nie mamy, bo TŻ by mnie zastrzelił na miejscu...plus tylko 2 foootra są z nami w nocy

Co do wychodzenia... jedna nieuwaga i cała 8mka jest na klatce

Tina perszzing jako pierwsza

Ehh...
Pomcia klucha właśnie sie tuli do miski....

Do nowych smakołyków Pomci mogę śmiało dodać NACHOSY serowe...
Do Alciowych smakołyków - makaron z sosem szpinakowo-gorgonzolowym...

Permanentna inwigilacja , wszędzie wsadzą łba...

Zaczynam dostawać maile w sprawie adopcji footer...
Było nawet zapytanie o Carmen...ale muszę ją wysterylizować.
Wiktor już tydzień na antybiotyku i nie katarzy...dla odmiany reszta się rozkatarzyła...jak nie urok to sraczka...

Niech ktoś je wreszcie zechce! Odwzajemią się miłością, czułościami ...warto...

Asia, może pomóc Tobie w sterylizacji? Co, jak co, ale sterylki najlepiej robi Ulewicz na Elbląskiej. Umówię termin, rano przyjadę po kocicę i wieczorem ją Tobie oddam. On robi malutkie cięcia boczkiem.

mam nadzieje, ze jak sie cale grono odkatarzy to w koncu powedruje "na swoje"

Kurcze trzeba zrobić kocurkom i Rejci kampanię ogłoszeniową pełną gembą - seja napisz do CatAngel - viewtopic.php?f=27&t=117559&hilit=og%C5%82oszenia
Zasponsoruję chłopakom pakiet ogłoszeń i Rejci też.
Tak, że pisz co CatAngel i potem dawaj mi na pw nr konta do przelewu.

Ok, jak ogarnę się jutro to to zrobię, bo póki co , to Carmen dochodzi do siebie po sterylce...

Wiecie , że ona ma ponad 4kg wagi ? 4.5kg dla dokładności...

Kampania... w starym ogłoszeniu dopisałam ,że mają wyprawkę, transporter, domek, miski, kocyki, zabawki... i cisza...

Znajdą domy. MUSZĄ!

Ogólnie ostatnio doszło do jakiejś... nie wiem jak to nazwać... Wiktor dyga Carusia...a dziś widziałam Alcię na Rejci...kopulującą... znaczy się udającą kopulację... coś im się ostatnio poprzestawiało...

Jutro footra skończą 10kg karmy, dobrze że mamy jeszcze 10kg...

Padam na pysk...

Wszystkie footra dziś odrobaczyłam...prócz Witka...
Dostały aniprazol w pasztecie.

a jak Carmen? wszytsko ok po sterylce?

Marea pisze:a jak Carmen? wszytsko ok po sterylce?

Troszkę była obolała, opuchlizna nieduża z krwiakiem.
Apetyt jest, zagniatanie tapicerki też.

Dobrze ją zniosła, szybko się wybudziła, bo zostawiałam kitaka na 16, 19 przyjechałam , a ona już dość przytomna.
Wypuszczona z transporterka w domu po 22.00 wdrapała się na szafę nim zdążyłam zakumać o co biega...
Pawikowała jeszcze 2 razy.

Dobrze się czuje.

O Wiktor właśnie terroryzuje Tinę.
Rejcia w nocy zrobiła nam aromaterapię... TŻ wkurzony-to mało powiedziane...

zaznaczam sobie :kotek:

KOCINIEC,czyli DT u Seji II- REJCIA W DS!!!!

Kto przegląda forum