Pomocy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 19, 2011 20:13 Re: Pomocy!

300 zł :o
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 19, 2011 20:21 Re: Pomocy!

Nie róbcie takich min, przecież sama sobie tego nie wymyśliłam. Widziałam przecież ten cennik. Krew wiem,że oddaje do laboratorium w Złotowie, na miejscu ale kał to już inna sprawa. Pożaliłam mu się,że dzwoniłam do laboratoriów szukając pomocy, bo mi zależy by małemu jak najszybciej postawić w końcu właściwą diagnozę i że wszystkie mi odmówiły. Powiedział,że "ludzkie" nie robią kału zwierząt :|
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Śro paź 19, 2011 20:27 Re: Pomocy!

nie to że Ci nie wierzymy przecież! :wink:
po prostu...cena zabójcza,jakby stała z obrzynem w dłoni i celowała do każdego kto chce zwierzątko zdiagnozować...
300zł...chyba taniej by Ci było pojechać samej z kotem do Poznania i zrobić pełną diagnostykę,nie tylko kału...
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 19, 2011 20:31 Re: Pomocy!

Z pewnością tylko,że tu jest kolejny problem. Nie mam transportu. I tak w kółko coś :|
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Śro paź 19, 2011 20:36 Re: Pomocy!

a samej,bez kota?
albo jeździ ktoś z Twoich znajomych i by Ci po prostu zawiózł?
zapytaj tego weta jaki to lab,zadzwoń do tego labu i tam spytaj o ceny.
szkoda że nie wypowiedział się ktoś bardziej obeznany z tematem-moim zdaniem starczy przebadać pod kątem lablii,kokcydii[kokcydiów?] i tego gronkowca...to na pewno nie będzie kosztować 300zł...moze wet sobie liczy tak za transport...
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 19, 2011 20:45 Re: Pomocy!

Lilianna J-wie pisze:Jakieś laboratorium w Poznaniu, dał mi ten cennik do poczytania. Są to badania na toxoplazmozę, cysty lambii, salmonellę,koksydie, i jakieś inne, których nazw już nie zapamiętałam. Gronkowca złocistego też
Ale Tobie nie są potrzebne badania na wszystko co tylko jest możliwe.
Tobie jest potrzebne rutynowe badanie na pasożyty, plus kokcydia, plus lamblie. Ja za takie ostatnio płaciłam 23 zł (bez lamblii jest taniej).
Znajdź lab ludzki blisko siebie. Wejdź tam i zobacz w cenniku ile kosztuje kał na pasożyty, kokcydia i lamblie. Nikomu nie mów o co Ci konkretnie chodzi, dowiedz się tylko i wyłącznie o ceny. Na pewno każde badanie będzie wycenione jakoś osobno.
Lamblie mogą być badane jakimś tam testem i to kosztuje pewnie z 70 zł, albo "oglądowo" za kilkanaście zł.
Jak już się dowiesz, zbierz te kupy do pojemniczka takiego z apteki i zanieś jako ludzkie, nie mów że to kota.

Albo poczekaj jeszcze kilka dni, potrzymaj go na diecie i zobaczysz co będzie.
Bo być może on wcale nie ma żadnych pierwotniaków, tylko zniszczone jelita po tym leczeniu ;przez kilka miesięcy.Jeśli po załóżmy tygodniu diety kupy się unormują to zacznij myśleć i innym sposobie karmienia, no BARF
http://www.barfnyswiat.org/index.php
lub początkowo inna wersja żywienia naturalnego.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 19, 2011 20:47 Re: Pomocy!

Koszmaria pisze:nie to że Ci nie wierzymy przecież! :wink:
po prostu...cena zabójcza,jakby stała z obrzynem w dłoni i celowała do każdego kto chce zwierzątko zdiagnozować...
300zł...chyba taniej by Ci było pojechać samej z kotem do Poznania i zrobić pełną diagnostykę,nie tylko kału...

własnie :ok: :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 19, 2011 21:26 Re: Pomocy!

Mój kot miał badaną kupę w Niemczech, kosztowało to 57 zł. A czy Twój wet bierze pod uwagę rozszerzenie odcinka jelita jako powód zaparć? Dobrze, że po kurczaku ładniejsza kupa. Spróbuj może skraplać mu to olejem z pestek winogron.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro paź 19, 2011 21:42 Re: Pomocy!

Macie rację. Zawiozę prywatnie jako swoje, najprędzej pewnie do Piły, zapłacę, najwyżej jak coś wyjdzie to pielęgniarki będą się na mnie dziwnie patrzeć ale co mnie to..Kot ważniejszy. W chwili obecnej Rysiu robi bardzo ładne kupki ale co z tego jak co jakiś czas chodzi do kuwety, napina się, krzyczy i w sumie nic z tego nie ma, chyba że kilka śmierdzących bąków. Jednak z doświadczenia wiem,że to tylko chwilowa poprawa.. Jak wyniki na pasożyty wyjdą pozytywnie, to wtedy zajmę się sprawą jelit. I spróbuję tego oleju z pestek
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Śro paź 19, 2011 23:01 Re: Pomocy!

dajesz mu probiotyk?
to ważne przy biegunce.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 20, 2011 5:39 Re: Pomocy!

Dostaje cały czas,odkąd u mnie jest, czy ma biegunkę czy nie. Też ze względu na ilość antybiotyków jakie już przyjął. I mam jeszcze pytanko..Czy inne moje koty mogą się zarazić tymi lambliami?Albo ja?Czytałam,że człowiek na człowieka owszem..
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Czw paź 20, 2011 7:01 Re: Pomocy!

Tak.
Jeśli są pierwotniaki, to leczy się cale stado przebywające w domu, łącznie z ludźmi.

To napinanie się w kuwecie, może on ma wzdęcia?
Możesz mu dać koperku włoskiego do picia, albo jakiś Espumisan.
Olej z pestek winogron dałabym już teraz, on nie powinien rozrzedzić kupy, a tylko dać jej poślizg.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 20, 2011 7:51 Re: Pomocy!

No to pięknie :( Wyleczyć teraz moją 13-stkę i 2 psy i 3 osoby..I znów wydatki.. Wzdęć nie ma właśnie, miał kiedy do mnie trafił ale to myślę,że dlatego, iż nie mógł się wykupkać.Teraz nie ma cokolwiek by nie zjadł. Zresztą kłóci się ze mną,że on samego kurczaka nie, rano mam z nim zawsze taką batalie,że szok.. A olej daję mu od wczoraj ze strzykawki parę kropel, bo jedzenia z tym ani myślał ruszyć. Ale po śniadanku mimo tego i tak były problemy..Nie mógł zrobić, chodził od kuwety do kuwety, w końcu po jakiejś godzinę postawił taaaaaaką wielką kupicę i poszedł spać
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Czw paź 20, 2011 8:05 Re: Pomocy!

To dawaj tego oleju więcej, tak do 5 ml dziennie.
Kurczaczka dawaj z jak największą ilością rosołku, ile tylko on zechce zjeść. Może on jest z lekka odwodniony i dlatego te kupki takie suche. Możesz dodać odrobinę gotowanej marchewki. Lub tutaj
viewtopic.php?f=10&t=134045
są sprawdzone przepisy na domowe jedzonko dla kotów.
Poprawa po samej diecie sugeruje, że nie są to pierwotniaki. Ale i tak należałoby to zbadać, tylko może nie w pierwszej kolejności w takim razie.
Pamiętaj, że ta dieta jest bardzo jałowa i nie dostarcza kotu potrzebnych składników. Za kilka dni, jeśli dobre kupy się utrzymają, powinnaś zacząć myśleć o diecie na stale która będzie odpowiednia dla niego.
Jeszcze raz polecam zapoznać się z tą metodą żywienia
http://www.barfnyswiat.org/index.php?si ... 33c833d751
Możesz sie tam zarejestrować i dopytać, co będzie najlepsze dla Twojego kota.
Ciekawy jest też list do weterynarzy, autorka opisuje coś podobnego do dolegliwości Twojego kota, co leczyla przez 6 lat bezskutecznie. Na dole postu można pobrać.
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=61
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 20, 2011 8:23 Re: Pomocy!

Przy 13-stu kotach ciężko go utrzymać z dala od misek reszty, więc mimo wszystko podjada z pewnością innym. Najpierw zrobię badania na te pierwotniaki ( nie wiem jeszcze tylko jak), jeśli się okaże,że to nie to zajmiemy się jelitami i żołądkiem. A z tym rosołem to nie będzie za tłuste? I mogę mu podać taki czysty po gotowaniu kurzajczych korpusów?
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], szalucpol1970 i 89 gości