KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

Małgosia...czytałaś o Monkeyu :?:

puszatek pisze:Małgosia...czytałaś o Monkeyu

Pewnie...chciałam pomóc, ale wyczytałam, że to zbędne, więc wróciłam do pierwotnej wersji bazarku...u Milusia wszystko jest jasne, a jego Dużym naprawdę brakuje pieniążków

.
Skoro Monkey jest leczony i pomoc nie jest potrzebna, to na miau jest komu pomagać...mam tylko nadzieję, że kotek nie ucierpi.

koszmar

nie wpadłabym na to aby szukać pomocy...w schronie :mrgreen:

ale może ja gupia jestem...jak to mówi moja Figa

Wogóle dziwna sytuacja...no ale nie ma co się na siłę wpychać.
Mój Wiktor też często powtarza, że głupszej Dużej niż ja to na świecie nie ma

.
A w dodatku to on musi się ze mną męczyć

.

to ciekawa opinia naszych...futer :lol:

Teraz będę wstawiać zdjęcia moich pysiów...po raz ostatni pięciu :ok:

.

czekam

PYSIO 1.

PYSIO 2.

PYSIO 3.

PYSIO 4.

PYSIO 5.

ten trzeci...Pysio to szczerze mówiąc nie bardzo widać...pysia

O co kaman z tym Monkey'em?

najszczesliwsza pisze:O co kaman z tym Monkey'em?

Luknij sobie na watek...ja nie bardzo jarzę ta sytuację

.
Jak łapanka?

vip0 pisze:
najszczesliwsza pisze:O co kaman z tym Monkey'em?

Luknij sobie na watek...ja nie bardzo jarzę ta sytuację .
Jak łapanka?

Świetnie

.

Póki co złapał się 4 :kotek:

: Azor, Fuga, Kitka, Astka na walerianę, którą polałam sobie bluzę.. tarzają się, po podłodze wraz z bluzą, kamizelkę zamknęłam w łazience.

:ryk:

Koty dzikuny zwiały i klatkę zastawiłam na noc w piwnicy gdzie jadają i sypiają. Jutro rano przed 8 koleżanka jedzie nastawić jeszcze raz na dzień, no i jednego co się złapie (oby) przełożyć do transportera.