» Śro paź 19, 2011 18:29
Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota
No i okazało się, że to dwa nieznane mi koty przychodzą do mojej kociej stołówki, nie jest to niestety poszukiwana Ogrynia. Z tym szukaniem to ja mam ogromny problem, bo jeśli kicia przebiegła na drugą stronę Alei Niepodległości, to tam jest Ministerstwo Obrony Narodowej i o tym, abym tam weszła nie ma mowy. Jeśli z kolei przebiegła na drugą stronę ulicy Nowowiejskiej, to od rogu Al. Niepodległości i Nowowiejskiej do Koszykowej, o ile nie dalej ciągnie się także jakiś teren wojskowy i również nie mam najmniejszych szans aby się tam dostać. Teren gdzie mieszczą się instytucje nie-wojskowe obeszłam, ale żadnego kota tam nie widziałam.
Wczoraj chodziłam tam, gdzie można, ale to jest teren niewielki.
Czyli północna i wschodnia strona od miejsca ucieczki jest dla mnie praktycznie niedostępna.
Zastanawiam się, jak i czy mogła przejść na drugą stronę Trasy Łazienkowskiej i może zawędrowała na Pola Mokotowskie? Tylko jak jej tam szukać?
Skorzystam z rady annafreesprit i pojadę jutro do TOZ-u zapytać o karmicielki, choć znam przypadki, że przeszkodziła w tym ustawa o ochronie danych osobowych.
Chciałabym żeby zdarzył się cud i żeby wróciła na swoje stare miejsce, czyli obok mojego domu. Oczywiście codziennie wystawiam jedzenie, wypatruję jej i przeżywam dramat gdy nikt nie biegnie do mojego samochodu, nikt nie idzie za mną gdy niosę jedzenie pod śmietnik, gdzie ostatnio mogła jadać. Ta pustka jest dla mnie nie do zniesienia....Zaczynam tracić nadzieję..............
Nawet nie wiem, gdzie mam jej szukać dzisiaj w nocy.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019