mam kotke brytyjska, ma 10 miesiecy jest kotem mieszkaniowym. kota juz chyba od dawna miala cos w brzuchu. przez to im bardziej rosla tym bardziej bylo to widoczne. brzuch jej przez to wisi, kotka nie jest gruba( 4,5 kg) to cos w brzuchu jest miekkie, ma tez forme.. jest grube i wyczuwalne jak.. jelito, jak cos takiego.. mial wasz kot cos takiego? jak miala 4 mies. bylam z nia u weta i ja ogladal, bylo wszystko ok.. kota miauczy tez jak sie ja bierze na rece i wigina sie, tak jakby ja cos bolalo.. a moze to tluszczyk?
