Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

ja się nie znam :oops:

i piszę po prostu różny tekst na różnych stronach np. na 40 stron -cztery/pięc różnych tekstów

ale jakich 40 stron????

weź podziel się posiłkiem, znaczy tym, no, pomysłem
:mrgreen:

muszę gdzieś upchnąć tego Filutka, przynajmniej na początek
żeby Pani Biały Kotek przestała płakać
i żeby jej rodzina zobaczyła, że sa ogłoszenia i dała pani spokój, a może zrobiła jakieś sensowne zdjęcia, bo te, które mam, są do doopy

no np. Lajlę poogłaszałam tutaj (to się zmienia, bo częśc ogłoszeń wypada, a część dochodzi):
viewtopic.php?f=13&t=129284 pod zdjęciami - w pierwszym poście

pozytywka pisze:
Idż na Łaki, bo pieknie jest, a pewnie juz niedługo

a małe czarno-białe się u ciebie w okolicy pojawiło?
[size=85]miałam sen, że chodziłam z tobą po dziwnym mieście i szukałam kotków

Idę, zajrzę przy okazji na osiedle obok. Może znajdę ogłoszenia małej czarno-białej.
Pojawiła się w piątek albo sobotę (wtedy co tak późno wracałam z roboty), ale jest bardzo płochliwa, a ja nie miałam przy sobie nic na zachętę. Zwiała w krzaki. Generalnie chyba koczuje na Handlowym cały czas.

Sen - proroczy....

NH w sumie dziwnym miastem jest :lol:

o, dzięki Patmol
może się zepnę w sobie i rozkminię jak to się robi :roll:

najgorsze, jak człowiek nie ma specjalnie przekonania i nie bardzo wierzy w rezultat

fiszko, jaki sen proroczy? :strach:

mamy własnie nie biegać po dziwnych miastach
bo się można nabawić cirrusa i gripexa :twisted:

myślałam o tej małej, jak przyszły pierwsze mrozy

dlaczego nie wierzysz w rezultat?
niektórym ludziom podobają sie takie krowiaste :mrgreen:

koty

a jako tak

bo ta pani powinna się tym zająć z pomocą rodziny, a im się wydaje, że wystarczy zrobić kilka ogłoszeń i kotek znajdzie domek; no i zdjęcia do odwłoka :roll:

a np. w przypadku Lucjana, no to nie wiem jakie przekonujące ogłoszenie musiałabym napisać, żeby go ktoś chciał zwizytować
On jest ładny-inaczej, a cały jego urok ujawnia się dopiero przy bezpośrednim kontakcie

Ogłoszenie bardzo dobre. I w ogóle w nim nie słychać, że nie masz przekonania

Pasibrzucha pisze:I w ogóle w nim nie słychać, że nie masz przekonania

a, to spoko, bo z obrzydzeniem ogladałam to ogłoszenie
ale niestety to co zaproponowała Pani Biały Kotek nie nadawało się nawet do oferowania pietruszki na targu :roll:

no nie cierpię pisania ogłoszeń, nie cierpię
nie mogłabym pracowac w reklamie :evil:

ja cieee

weszłam na konto sprawdzić ile mam jeszcze kasy, żeby dziecku dac na tego gniota "Bitwę Warszawską" bo jutro idą
a tam ..... 5 groszy
Pięć groszy :conf:

Jest dopiero 18-ty!!!

wyjadam resztki z lodówki
spleśnialy biały serek, zaschnięta bryłka drożdży, przedpotopowy ryż
bukowi niech będą dzięki, ze dla kotów mam zapasy
no i bilet na tramwaj mam ważny do 3 listopada
ja pierdykam

a w ogóle, to dostałam od koleżanki prawie niezwiązanej z miau recenzję mojego ogłoszenia i jest ona, hmmm, bliższa mojemu postrzeganiu rzeczywistości
"litości! to jest ogłoszenie dla przedszkolaków???
ufff, to ogłoszenie jest jak słodycze przy kasie...ja sie jednak bardziej identyfikuje z rodzicami i dostaję wkurwu...
no ale moze zadziała
ja nie klikam, ale rozumiem strategia poetica "

W tej sytuacji, napilam się czerwonego wina i jadę kupować biały serek za pomocą kart TŻ
(przepraszam feminizmie, poprawię się w przyszłym miesiącu :lol:

)

Ja mam dziecięcą naturę i słodycze lubię, więc ogłoszenie mi się podoba i już. Phi!

a moim zdaniem ogłoszenie jest przyjazne, lekkie.
Już Ci pisałam pozytywko.
Ludzie chcący adoptować kota przeczytają każde ogłoszenie. A to jest po prostu fajne.

Mnie przekonuje :ok:

Fajne ogłoszenie.

ok, przekonałyście mnie
zostawiam jak jest, bo i tak nie mam weny na wersję dla dorosłych :wink:

wiem na co ja zwracam uwagę, jak czytam ogłoszenia i albo przyciągnie mnie zdjęcie, albo dobra nawijka
suche info plus marne zdjęcia mnie nie biorą
no niestety
(Magda kiedyś fajne ogłoszenie Magikowi napisała - strasznie mnie wciągło)

pozytywka pisze:(Magda kiedyś fajne ogłoszenie Magikowi napisała - strasznie mnie wciągło)

Oj prawda - pamiętam je.
Ale i temu maluchowi napisałaś fajne - mnie się podoba :ok:

Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

Kto przegląda forum