Władziowe i Amelkowe przygody :)

MalgWroclaw pisze:Bardzo chciałabym mieć troszkę spokoju od gabinetu
Fasolka

Fasoleczko,
a ile jeszcze będziesz tam jeździć mówili Ci? I czy Duża jakoś Ci to wynagradza?
Władzio

Jutro, pewnie w piątek, w sobotę

Duża w ogóle mi nic nie wynagradza. Zresztą, nawet jak mi ciocia sypnie coś do pochrupania do transportera, to ja i tak tego nie jem. Mam swoją godność kocią.
Fasolka

Ojejejejej toś Ty sobie musiałaś nieźle nagrzebać... Tak mi smutno, że tak się denerwujesz...
Wladzio

MalgWroclaw pisze:Bardzo chciałabym mieć troszkę spokoju od gabinetu
Fasolka

A ja od wizyt weta w moim własnym Domku!
Inka

MaryLux pisze:
MalgWroclaw pisze:Bardzo chciałabym mieć troszkę spokoju od gabinetu
Fasolka

A ja od wizyt weta w moim własnym Domku!
Inka

Koteczki, moje koteczki. Jak Was pocieszyć?
Ja też będę musiał na badania pojechać, ale Duża mówi, że to po Wielkim Dniu
ale ten dzień już tak blisko... i też będę musiał jechać..
Władzio

kokocha pisze:
MaryLux pisze:
MalgWroclaw pisze:Bardzo chciałabym mieć troszkę spokoju od gabinetu
Fasolka

A ja od wizyt weta w moim własnym Domku!
Inka

Koteczki, moje koteczki. Jak Was pocieszyć?
Ja też będę musiał na badania pojechać, ale Duża mówi, że to po Wielkim Dniu
ale ten dzień już tak blisko... i też będę musiał jechać..
Władzio

Biedny Władzio i biedni my wszyscy <chlip>
Inka

Ale kółko wzajemnej adoracji udręczonych się znalazło. Ja nie jeżdżę tak często do gabinetu, ale się stresuje za każdym razem jak tego włochacza biorą, bo się boje, że mnie też... To jest taki stresss, że ja cię... chowam się pod wannę
Amelka

O czyżby czyżyk :mrgreen:

, czyli krajanie, Władzio i Amelka?
Pysia i Haker

Haker1 pisze:O czyżby czyżyk , czyli krajanie, Władzio i Amelka?
Pysia i Haker

Cześć Haker

Miło mi, że do nas zajrzałeś

Mam nadzieję, że zagościsz u nas na dlużej

Władzio

Ja też się cieszę, żeby nie było

Amelka

kokocha pisze:Ale kółko wzajemnej adoracji udręczonych się znalazło. Ja nie jeżdżę tak często do gabinetu, ale się stresuje za każdym razem jak tego włochacza biorą, bo się boje, że mnie też... To jest taki stresss, że ja cię... chowam się pod wannę
Amelka

Amelciu!

Wspolodczuwasz! :mrgreen:

kalair pisze:
kokocha pisze:Ale kółko wzajemnej adoracji udręczonych się znalazło. Ja nie jeżdżę tak często do gabinetu, ale się stresuje za każdym razem jak tego włochacza biorą, bo się boje, że mnie też... To jest taki stresss, że ja cię... chowam się pod wannę
Amelka

Amelciu! Wspolodczuwasz!

Kiedy ja nie chcę Ciociu. Ja chcę święty spokój. No i lepiej, żeby Władzio nie chorował..
Amelka

kokocha pisze:
kalair pisze:
kokocha pisze:Ale kółko wzajemnej adoracji udręczonych się znalazło. Ja nie jeżdżę tak często do gabinetu, ale się stresuje za każdym razem jak tego włochacza biorą, bo się boje, że mnie też... To jest taki stresss, że ja cię... chowam się pod wannę
Amelka

Amelciu! Wspolodczuwasz!

Kiedy ja nie chcę Ciociu. Ja chcę święty spokój. No i lepiej, żeby Władzio nie chorował..
Amelka

Wiem Kochanei, Kretki trzymaja lapeczki i ogonki, zeby Wladziu byl zdrowy!!! :ok:

kokocha pisze:
zwierzak08 pisze:Cześć Dwupaku

Kiteczko Jaka gracja Jednak kotki z ładną figurką to tak umieją
Amelka

Cześć Wam Słodziaki :lol:

Amelko a pokaż się nam :roll:

Wiesz ja to grację mam tak z pozoru, a ostatnio jak wróciliśmy z działki to miałam takie brudne uszy, że Asia mi je czyściła i czyściła, nawet małego ślimaczka miałam w uchu :oops:

a byliśmy tylko 2 dni

Pozdrowienia kumpelo, dla Władzia oczywiście też :kotek:

Duża mówi, że jeszcze nigdy sobie nie nagrzebałam aż tak

Władziu i Amelciu, lepiej nie chorujcie.
Fasolka

zwierzak08 pisze:
kokocha pisze:
zwierzak08 pisze:Cześć Dwupaku

Kiteczko Jaka gracja Jednak kotki z ładną figurką to tak umieją
Amelka

Cześć Wam Słodziaki
Amelko a pokaż się nam
Wiesz ja to grację mam tak z pozoru, a ostatnio jak wróciliśmy z działki to miałam takie brudne uszy, że Asia mi je czyściła i czyściła, nawet małego ślimaczka miałam w uchu a byliśmy tylko 2 dni
Pozdrowienia kumpelo, dla Władzia oczywiście też

Chętnie bym się Wam pokazała, ale Duża mówi, że zacznie urozmaicać nasz wątek zdjęciami dopiero po Wielkim Dniu, bo teraz nie ma do tego głowy :roll:

Ja się grzecznie pytam, to do czego ma tę głowę, jak nie do myślenia o nas?

Ja tam po działce nie lubię chodzić, boję się zwyczajnie

. Wolę sobie na antresoli poleżeć. Władek za to eksploruje teren.
Amelka

Władziowe i Amelkowe przygody :)

Kto przegląda forum