Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

[AYO]

Każde ziarenko jej liczą

[sunshine]

Jakie grzeczne kotki U nas przy śniadaniu Erwin pcha się na kolana i spod pachy zagląda do talerzy. Hans wspina się na krawędź stołu i krzyczy jakby go obdzierano ze skóry- taki krzyk głodowy.

[jozefina1970]

A moje się w ogóle prawie na stół nie pchają jak jem... No, chyba, że mam gościa to czasami zajrzą - tak, żeby tradycji stało się zadość

[pozytywka]

rany, aleście się wcześnie uaktywniły

Bardzo podobają mi się koty, mieszkanie i jedząca A poka lampę?

zaiste, Studentka cudna jest - dlatego koty ją tak kochają
Lampę musiałabym sfotografować, chyba, że wystarczy zdjęcie z katalogu Ikei

Każde ziarenko jej liczą

dokładniuśko
co do jednego
a ta jeszcze ich prowokowała, jedząc pałeczkami

a ja dziś stwierdziłam, że albo koty, albo kuchnia otwarta na pokój
któregoś dnia się przez nich zabiję
dziś na odczepnego dałam im białego sera, żeby w ogóle móc sobie kanapkę zrobić
latają pod nogami jak popaprańcy, wskakują na blat i generalnie mnie denerwują, no

[sunshine]

Czyli na wyrost pochwaliłam Twój duet?

[jozefina1970]

że wystarczy zdjęcie z katalogu Ikei

Wystarczy - ja generalnie mam lekkiego hopla na punkcie lamp

a ja dziś stwierdziłam, że albo koty, albo kuchnia otwarta na pokój

To co - będziesz koteckom kuchnię zamykać? Zua pozytywka, zua

[pozytywka]

absolutnie na wyrost
a już jak robię z mięsem, to dochodzi do scen gorszących i dzieciom uszy każę zasłaniać
nie wiem czemu, ale ostatnio zaczęło mnie to cholernie denerwować
Chociaż, jesli chodzi o włażenie na stół, to wyłąćznie żulą, ale nie kradną przynajmniej
Zabrakło nam konsekwencji; początkowo nie pozwalaliśmy Lokiemu wchodzić na stół, a potem, jak przyszła Caillou, to dyscyplina uległa rozluźnieniu
no i teraz mamy - źle wychowane koty

Józefino, żeby kotom kuchnię zamknąć, to bym musiała ścianę wybudować
a własnie chodziło mi po głowie, żeby ją jeszcze bardziej otworzyć
Może zacznę, te sierściuchy zamykac w składziku?

[jozefina1970]

Może zacznę, te sierściuchy zamykac w składziku?

Taaa, jasne

[jasia0245]

Kotki lubią skakać po meblach. Ja swoim kotunią pozwalam, to przecież kotki a nie psy. pozdrawiają.

[Patmol]

może byście na górze strony robiły streszczenia 5-10 stron poprzednich

w umowie nic nie było o składziku

[babajaga]

Pozytywko, miejże trochę litości, kobieto! dałabym się pokroić za taki widok za oknem. Ja siedząc przy stole widzę dachy samochodów i bramy garaży w bloku naprzeciwko czyli w odległości może 20m a z drugiej strony mieszkania mam pod oknem plac zabaw i wieczny wrzask, bo to są bzdury, że jest niż demograficzny.

[pozytywka]

babajago, no takie własnie widoki mam za oknem w zwykłym bloku
nie wiem, czy widziałaś romantiiiczne focie koszonych właśnie Łąk - to własnie oneż mam przed oknami
mam się litować i NIE zamieszczac zdjęć przedokiennych???
a ja wam dobrze chciałam zrobić, zebyście tez widziały coś ładnego

Patmol, no nie dam rady streszczać, pisanie nie jest moim ulubionym zajęciem

jasiu, niech one sobie skacza po meblach, ale nie w kuchni po blatach, jak kroję mięso, albo usiłuję z rzadka coś ugotować

[Patmol]

Patmol, no nie dam rady streszczać, pisanie nie jest moim ulubionym zajęciem

[AYO]

Dawaj te łąki nowohuckie i nie marudź
Strasznie mnie od pewnegoczasu ciągnie do Krakowa. Chciałabym sobie na spokojnie [jako dorosła] obejrzeć Wawel i parę innych miejsc zaliczyć, choć z natury nie jestem zwiedzaczem. Bywałam tam ostatnio w celach przede wszystkim towarzyskich, no i za gorąco było
Tak parę dni chciałabym mieć, żeby się poszwędać

[pozytywka]

Patmol, nie płacz, poproś AYO, to ci streści

AYO, ale Łąki, to juz były - w poprzednim wątku (i w innych poprzednich - kazda pora roku została udokumentowana)
Teraz czekam na pierwszy śnieg - piekny widok
Dziś było oszronione ściernisko, ale światło marne, no i spóżniona byłam

co do lampy - nie widzę jej w katalogu, Józefino, chyba jakis przestarzały model