Drucik amputacja uda + porażona łapka szuka sponsorów leczen

Czy Drucik ma czucie w tej łapce jakiekolwiek? Mam w domu kicię, która tez wisiała uwięziona na płocie i miała drut wpity w ciało tak, że odciął dopływ krwi do łapki, dodatkowo wywichnięte biodro. Wisiała z pewnością krócej, ale początki jej chodzenia wyglądały identycznie! Teraz jest o niebo lepiej, choć wet przy pierwszej wizycie był sceptyczny. Duże dawki wit B w zastrzykach mocno pomogły.
Trzymam kciuki za Drucika, jest przesłodki :1luvu:

No właśnie z tego co zauważyłam to niestety nie ma tam czucia od tego miejsca gdzie był zaplątany do końca łapki. Nawet nie może zgiąć do końca tej łapki

Śliczny ten kotuś i taki biedny. Żeby chociaż ta przednia łapka była sprawna bo bez tylnej da sobie radę. Trzymam kciuki za koteczka

Od wczoraj delikatnie zginamy mu tą tylną łapkę na zmianę z masażem. Takie ćwiczenia sobie wymyśliliśmy.
Własnie zauważyliśmy że mały przy zginaniu przez nas jego łapki zaczął miauczeć. :kotek:

Chyba go to zaczęło boleć. Nie wiem tylko czy to dobry czy zły znak.
Jutor rano jedziemy do weterynarza i zobaczymy co on na to powie.

Jak boli to jest czucie

Ściśnij mu mocno palce w tej łapce, jeśli nie będzie reakcji to nawet bardzo mocno. Jeśli cokolwiek zareaguje to dobrze, nawet najmniejsze czucie dobrze wróży. Delikatny masaż to bardzo dobry pomysł, tak jak ruszanie ta łapką. :ok:

Piękny kot z niego :1luvu:

Mam nadzieję, że łapkę da się uratować :ok:

Kolejna bieda

śliczny Druciku mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Trzymam :ok:

I jak tam wizyta u weterynarza juz cos wiadomo??
Trzymam kciuki od rana za Drucika :ok:

[

Już po wizycie.
Obie łapki zostały prześwietlone.
Dobra wiadomość - jednak przednia łapka nie jest złamana.
Niestety weterynarz nie daje zbyt wielkich szans na uratowanie tylnej łapki. :cry:

Jednak dał mu dzisiaj jeszcze jakiś zastrzyk na pobudzenie, a jutro wet powiedział że przyniesie z domu jakiś laser czy coś takiego i będzie coś próbował zdziałać z tą łapką. Zobczymy co z tego wyjdzie.
Mały dostał też kolejną kroplówkę i jakieś kropelki przeciwbólowe do domu (Metacam)
W najgrszym wypadku w czwartek lub piatek czeka nas amputacja. :cry:

Szkoda biedaka

ale miejmy nadzieje, że jednak zareaguje na leczenie i wszystko będzie ok.

Ech... Oby się udało pobudzić tę łapkę. Ale jeśli się nie uda, to przecież też tragedii nie będzie.

Dokładnie, nie będzie tragedi.

Mam do was pytanie. Musiałabym zacząć zbierać pieniądze na leczenie maluszka bo już wczoraj zapłaciłam prawie 200 zł (prześwietlenie obu łap, kroplówka, jakieś leki, jedzenie itp), a to przecież dopiero początek leczenia. Nawet nie chcę myśleć ile dzisiaj za ten laser zapłacę. Ale trzeba spróbować wszystkiego co może uratowac tą łapkę.

Myślę że mogłabym zrobić tą aukcję cegiełkową na allegro. Tylko nie wiem czy mogę to zrobić ze swojego konta czy może lepiej poprosić jakąś fundację czy coś w tym stylu? A może macie jakiś inny pomysł na zbieranie pieniędzy na leczenie kociaka?
To mój pierwszy tymczasek więc sama za bardzo nie wiem jak się za to najlepiej zabrać.

Aukcję cegiełkową chyba tylko fundacje mogą zakładać, ale najlepiej napisz do fundacji bezpośrednio. Na Miau jest kilka.

Niestety mam kilka złych wiadomości :cry:

Wet powiedził że na 95% tylna łapa będzie do ampuacji :cry:

Dzisiaj łapa została potraktowana laserem ze wszystkich stron i kazał mocno masowac ale nie daje za dużej nadzieji na uratowanie łapki.

Kolejna zła wiadomość dotyczy tej przedniej łapki. Na 100% nie jest złaman bo wczorajsze zdjęcie było z dwóch stron robione i kości są całe. Niestety wczoraj zauważyliśmy (jak już przestało działać to coś co podali kociakowi do zrobienia prześwietlenia) jak już Drucik zaczął chodzić po domku że nie stawia tej łapki prawidłowo. Stawia ją tak jakoś bokiem albo wręcz na odwrót (ciężko to opisać, chodzi mi o przeciwną stonę łapki, nie tam gdzie powinien czyli na poduszeczkach tylko odwrotnie), spróbuję zrobić filmik i go tutaj dodać.
Najprawdopodobniej jest to uszkodzony nerw

Dostałam receptę na jakieś zastrzyki które Drucik będzie od jutra dostawał.
Dzisiaj znowu dostał kroplówkę z jakimiś dodatkowymi lekami.
Szykuje się długie leczenie, mam nadzieję że uda się wyleczyć tą przednią łapkę bo jakby stracił obie łapki to byłby już poważny problem.

Chociaż Drucik (lub Kajtek jak go moja mama nazwała) zasuwa na tej przedniej łapie i poruszanie się nie sprawia mu raczej trudności. Nawet dzisiaj w nocy sam wskoczył mi na łóżko i ułożył sie na środku mojej poduszki

RudyiSrebrnyKot pisze:Aukcję cegiełkową chyba tylko fundacje mogą zakładać, ale najlepiej napisz do fundacji bezpośrednio. Na Miau jest kilka.

Dzięki
Tak mi się właśnie wydawało.
Ktoś poleci jakąś fundację do której najlepiej się zgłosić?

Drucik amputacja uda + porażona łapka szuka sponsorów leczen

Kto przegląda forum