
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
kasztanowa7 pisze:Fajnie by było jakby jeszcze grzybica im troszke odpuściła. A chłopcy są naprawde maliI barrrrdzo słodziaszni
horacy 7 pisze:Dzieciaki grzeczne bardzo chyba takich grzecznych maluchów nie miałam.
MalgWroclaw pisze:Wykurujesz je i będą nówki.
ASK@ pisze:horacy 7 pisze:Dzieciaki grzeczne bardzo chyba takich grzecznych maluchów nie miałam.
jak mają rosnąć jak słabizny i mamy nie miały. Znaczy się mamę miały i mają ale ona ich cycem nie karmi, nie wyliże ...i nie zrobi wiele fajnych kocich rzeczy.Choć je kocha nad życie. Ale do futerka ich nie przytulisz. I to boli.
Nabiorą ciałka i wzrostu jak nabiorą mocy.Zobaczysz.
Śliczności
meksykanka pisze:Basiu i wszyscy kocioszczytnowspomagacze...
Mam nadzieję, że mam jeszcze okazję dołączyć z powrotem do grona... i że nie wykreślono mnie ze stanu osobowego...
Mimo jakiegoś grypska (chyba żołądkowego) doczłapałam się dziś na seminarium, które wygłosiłam chyba nie najgorzej...
Pozostały mi tylko prace biblioteczne i zakup słodyczy na bazarki, wysyłka kartkei/kartek również w ramach bazarku.
Mam nadzieję Basiu, że jakoś zdrowotnie się trzymasz mimo wypadku i że jesteś w stanie trwać mimo tego, że musiałaś towarzyszyć odejściom tak wielu kociąt...
Jestem, trwam i walczę i wreszcie mam dostęp do internetu...
Już za moment dołączę...
W piątek wylatuję do Polski...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości