Musisz mieć dwie szczotki ,najlepiej jedną druciankę z gęstymi "włosami" i drugą miękką taką dla niemowląt.I gęsty grzebień.
I koniecznie pudruj.
Ogonów się nie wyczesuje-ogona się nie rusza!(to tak na przyszłość),tylko tak po wierzchu bo tam najłatwiej wyrwać podszerstek.
Nieefektywnie myją się wszystkie ,raczej ślinią futerko.To nie devony:)!!
Czesać trzeba na początku codziennie,żeby ułożyć włosy,potem mozna rzadziej.
Jak za dużo wyrywasz włosy to go wypierz.
Ja robię tak: najpierw myję rano oczy, potem czeszę po całym kocie z włosem.Szczotką drucianką.Nie przesadzam,tak,żeby nie było sklejonych,skołtunionych włosków itp.Wokół uszu i tyły łapek grzebieniem.A na koniec napowietrzam( ta miękka szczotka najpierw pod włos,potem z włosem.
I już i koniec!
Druga sztuka do czesania:)
Pudruję raz w tygodniu,głównie wokół uszu i kryzę.
Troszeczkę brzuś i łapki od środka.
Amelię mocniej bo ta się prawie nie liże,Fifelke mniej.
A w ogóle jeśli jesteś ciekawa to zobacz na Planeciepersji.
Tak jest to wyłożone "włos po włosie"
