Przyszły dziś wyniki wyniki, ale nie wszystko się rozwiązało

Z testu na Fip wyszło miano przeciwciał na granicy, czyli jakieś koronawirusy są, ale nie "fipowskie". Z posiewu wyszło, że jest wzrost E.coli i został przepisany antybiotyk na podstawie antybiogramu. Nie tłumaczy to jego zachowań neurologicznych....
Zapytałam dokładnie o robale i owszem Pani doktor powiedziała, że jest możliwe, że coś w nim dalej siedzi. Zwłaszcza, że te wszystkie akcje zaczęły się właściwie po podaniu odrobaczacza..może on coś w nim ruszył.. Ale podobno nie za wiele możemy teraz zrobić.. trzeba uporać się najpierw z tym co wyszło w posiewie..
I teraz nie wiem, czy zabierać się za zbieranie nowych kupek..?
Czy lecieć do neurologa, czy poczekać....
Chciałabym, żeby mi już tu kociak wyzdrowiał... Biedactwo kochane

Od wczoraj widzę, że zaczyna mieć problemy ze zrobieniem kupki...