

Postanowiłam edytować pierwszy post, z racji, że coraz więcej gości się pojawia...
Więc chciałabym ich serdecznie powitać.

Oczywiście o stałych gościach nie zapominamy nigdy






Oto moje dwa skarby... dzięki którym pojawiłam się tutaj na forum



A to pierwszy post po moim dokoceniu...

Witam

Na poczatku może od razu napomnknę, że jestem nowa, więc za gafy gdzieś popełnione z góry przepraszam

Mam w domku kotkę Lilę już ponad dwa lata, zawsze była rozpieszczana i traktowana jak królewna... wiadomo jak to mały samolubny jedynaczek. Jest bardzo spokojna i towarzyska, spędzała dość często wolne chwile na moich kolanach, mrucząc i się łasząc

Ostatnio wraz z chłopakiem zakochaliśmy się w kolejnej koteczce



Czy mieliście taką sytuację? Ja zawsze miałam jednego kotka, więc nie szczególnie orientuję się w "kociej przyjaźni". Chciałabym, żeby się polubiły i spędzały razem czas, gdy nas nie będzie w domu. Teraz mam akurat wolne, więc pełnię rolę kociego rozjemcy, ale w końcu boję się, że Lila zrobi krzywdę małej

Dodam jeszcze, że staram się zachowywać wobec Lilki tak jak zawsze... głaszczę ją, karmię smakołykami, bawię się wędeczką itd... po prostu chcę żeby odczuła, że nadal jest moim kochanym koteczkiem i że to się nie zmieni. Bez względu na to wszystko, jest na mnie obrażona, nie przychodzi jak zawsze na kolana, nie łasi się itd


Tak czy siak najważniejsze jest dla mnie, żeby się dogadały i były szczęśliwe, a nie wiem czy jakoś nie da się im pomóc... PROSZĘ podzielcie się ze mną swoimi doświadczeniami, bo jak dalej będę żyła w takim napięciu i obawie o moje kociczki to zawału dostanę.