Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Mogę zadeklarować wpłatę na budkę ale dopiero na początku listopada... :oops:

Witam Kochani.

Przepraszam ze nie pisze ,ale w sobote rozłozyła mnie grypa.

I to tak dosyc ostro.Mam zawroty głowy, okropny kaszel, katar, brak apetytu.

Dobrze ze Maż wrócil, bo mam teraz chociaż duzą pomoc i robi mi tutaj codziennie mleko z miodem.

Wczoraj byliśmy jak zwykle raz w miesiacu w naszym tajemnym miejscu.Tym razem Maz wysupłał swoje zaskórniaczki i kupił mały drapaczek dla maluszków.Kotki wspaniale wczoraj sie na nim bawiły

ale tak kiepsko sie czułam ze nie zrobilam zdjęć.Zrobię to przy okazji.

Mąż przywiózł z Holandii trochę rzeczy tak na próbę na bazarek, który lada moment mam nadzieję zrobić.Key_west są wafelki o których pisałaś.

Dwa różne rodzaje.

Dotarła wpłata od Cudaka1 na budki dla stepnickich kotków.Te budki 5 sztuk podwójnych ciepłych sypialni, Maż zrobi w pierwszej kolejnosci i trzeba je będzie potem w miare szybko odebrać, żeby mieć wolne miejsce na nasze budki.Przygotuje też trochę kocyków tak jak obiecałam. :wink:

Dobrego zdrówka!

W sobote byłam z Mężem na Lotnisku.Pojechaliśmy do Bezdomnych, bo coś im tam obiecałam ,ale ich nie zastaliśmy.Zrobiłam jednak wywiad i przeglad.Oraz nakarmilam koty cieplutka rybką i dostały paszteciku na deser.Koty sa wszystkie a nawet wiem gdzie kotka przeniosła kociaki.

Dwa koce które miałam w bagazniku dałam im w to nowe miejsce, zeby mogły się trochę do ciepłego utulic.Noce sa coraz chłodniejsze.

Wiem że karmicielka szuka tych kociaków od kilku dni.Jednak po tym co zaszło między nam, nie czuję się w obowiazku jej informować o moim odkryciu.Jestem tak zła ze dopusciła do rozrodu w tym miejscu, :evil:

ze te wiadomości zostawię tylko dla siebie.

taizu pisze:Dobrego zdrówka!

Dziękuję Kochana. :1luvu:

Przemokłam wtedy przez ten deszcz.

Zła w sumie jestem ze teraz mnie to spotkało bo planowałam jeden wyskok na grzyby. :roll:

Wiem ze sa a to juz ostatnia okazja.Dzisiaj Maż jedzie po pierwsze materiały na budki.Potem odbierze rybę a ja musze lecieć załatwić sprawunki.Mam nadzieję ze trochę mi się poprawi i w srode czy czwartek bedziemy mogli pojechać na te 2 godzinki do lasu.

O Tobie :1luvu:

pamiętam również w pierwszej kolejności i juz wyszykowałam cieplutkie polarki. Spodobaja się kociakom.

-=sara=- pisze:Mogę zadeklarować wpłatę na budkę ale dopiero na początku listopada...

Kochana.

Myślę tak.W tej chwili mamy pieniążków na 8 podwójnych cieplutkich sypialni.

Nie damy teraz rady tego wszystkiego zrobic, bo raz ze trzeba zrobić 5 budek dla Cudaka1, dwa jedna budka musi polecieć do Taizu.Wiec jeśli chociaż 4 nam się uda to juz będzie w sumie 10 sztuk do zrobienia.A oprócz tego musimy załatwic drzewo, bo nie mam czym palic.
W tej chwili jest promocja w Rossmanie.Ta promocja sie juz skonczyła ale Iwetka :1luvu:

na pw zdradziła mi tajemniczy kod, który podaje sie w kasie i wtedy musza naliczyć rabat.

Dostałam taką ekstra wplatę od

Marmotki w wysokosci 100 zł :1luvu:

na potrzeby kociaków.Postanowiłam ją przeznaczyć na zakupy na czarna godzine.Przyniosłam juz ze sklepu karton i jak juz zakupię towaru to zrobie zdjęcie i pokażę co mamy.

Tak wiec jesli będziesz miała mozliwość i ochote

to mozesz te pieniażki dołożyć do tych zakupow.Z budkami to juz wyjdzie w trakcie jak zrobimy 4 ostatnie i będzie wiadomo czy jeszcze gdzieś kociaki ich potrzebuja.Sporo budek było zrobionych w tamtym roku.Choć jak juz pisałam 2 z nich całkowicie zostały zniszczone.

Monika_Wolska pisze:Pewnie idiotyczne pytanie -ale widzę że temat aktywny więc wstrzelam się. Czy ktoś może mi doradzić jak znaleźć dom dla kota??
A propos przymrozków nie mam serca "wyprosić" z domu kocura który przychodzi od jakiegoś czasu na jedzenie do mnie na balkon. Od miesiąca wieszam ogłoszenia na różnych stronach i bez rezultatu. Może ktoś mógłby podzielić się jakimś "złotym pomysłem".

No niestety w kwestii bezdomnosci złotych pomysłow brakuje.Zapotrzebowanie jest zbyt małe w stosunku do napływajacej fali kocich potrzeb.

Ot tak dla przykładu.W miejscu gdzie karmie Oskarka i jego czarną wysterylizowana mamę ktoś mi 3 dni temu podrzucił młodziutka śliczną tricolorkę.

Kotka zamieszkała w Tozowskiej budce.Boi sie ludzi jak diabli i nie wzięła się tam z kosmosu. :roll:

Czarna kicia jest wkurzona.Oskarkowi zbytnio to nie przeszkadza ale nie chciałabym mieć kłopotów z ludzmi ze kolejny kot.

Umowa była inna.
Kotki zabrać nie moge.Nie mam gdzie.Jeśli tam zostanie kolejna robota mnie czeka bo sterylka.

Jedynym wyjsciem chyba jest porobienie ewentualnych ogłoszeń.Choć tutaj nie liczyłabym na cud.Jakieś cieplutkie schronienie na balkonie i prosba do jakiejś zaufanej sąsiadki o dokarmianie w czasie Twoich wyjazdów.Nic innego do głowy mi nie przychodzi.

Willow_ pisze:
iza71koty pisze:Od dawna nie widzę na Forum Willow_. A od bardzo bardzo dawna nie widze Myrzapl. Dziewczyny wiecie co sie u Nich dzieje?

Już wróciłam ... zamiast odsypiać powrót, nadrabiam zaległości m.in. forumowe Ale się zadziało przez te dwa tygodnie
Od poniedziałku pewnie znowu będę zarobiona, ale dzielnie czytam wątek, nawet jeśli się literacko nie udzielam

Witamy Kochana. :1luvu:

Dobrze ze jesteś.

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Skontaktowałam się z CatAngel i liczę, że może przy jej pomocy uda się znaleźć fajny dom dla Szaraczka. Będę informowała o postępach.
A co do promocji w Rossmanie - dojeżdżam do pracy kolejką, na dworcu jest drogeria i w dniu rozpoczęcia obniżki co drugi człowiek w pociągu miał reklamówkę pełną puszek

Mąż zakupił pierwsza partię materiału na budki .To będą budki dla Cudaka1.Paragon w wysokości 297.18 zł wstawię potem na wątek.O 10 zł zdrożała folia budowlana.

Rolka tej folii powinna wystarczyć na około 10 budek.Zatem Justynko spokojnie sprawa budek między nami jest rozliczona.

Dotarła sucha karma zamówiona dzięki Pomocy Fundacji Viva!.

Dziękujemy z Całego Serca Opiekunom Wirtualnym i Darczyńcom. :1luvu:

Mira

dziękujemy Pięknie.

Gratiski oczywiście też były.

Ja zaraz ruszam do kociaków a Mąż zabiera się za budki.Kotki dziś smacznie pojedzą.

Dostaliśmy sporo rybki, doszła pyszna sucha karma.Dokupilam kilka puszek.Niestety towar w Rossmanie uległ gruntownemu wymieceniu i zostało akurat to, co najmniej mnie interesuje.

Zatem być może jutro dowiezą świeży a ja będe mogła poczynić mały zapas do naszego kartonika na czarną godzinę. :wink:

Wczoraj w nocy urządziłam maluszkom plac zabaw.Wykorzystałam do tego świetną mate, którą dostaliśmy razem z kocykami z hurtowni.Kotki mają tu i swoje legowisko, zabawki, tunel.W nocy słyszałam jak rozrabiały.

W wolnej chwili zrobię zdjęcia.

No teraz to by się trochę zdrowia jeszcze przydało, bo kiepsko z tym u mnie. :roll:

Idę Dziewczyny.

Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Kto przegląda forum