Poturbowany ptak (rudzik) pod Warszawą - nieaktualne :(((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 17, 2011 13:05 Poturbowany ptak (rudzik) pod Warszawą - nieaktualne :(((((

Przepraszam, że na kotach - sytuacja alarmowa, nie wiem co z tym biedactwem począć. Zabrałam go kotu, żyje, oddycha, macha skrzydełkami, ale nie wzlatuje :( Jest pod ochroną, śliczny - serce mi się kraje na miliony kawałeczków, może lepiej by było skrócić cierpienie. Mój wet nie zajmuje się ptakami - co począć z nim? Da się mu pomóc? Ktoś wie?

Kotu go przecież nie oddam... :(
Niedługo muszę wyjść z domu, już nie pójdę na jedno spotkanie :(
Ostatnio edytowano Pon paź 17, 2011 14:09 przez Fleur, łącznie edytowano 1 raz

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pon paź 17, 2011 13:20 Re: Poturbowany ptak (rudzik) pod Warszawą - nieaktualne :(((((

Okej, wątek można zamknąć. Dogadałam się z ptasim azylem, ale już nie ma po co go odwozić. :(

:crying:

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pon paź 17, 2011 13:54 Re: Poturbowany ptak (rudzik) pod Warszawą - jak pomóc??

:cry:

ale dlaczego?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon paź 17, 2011 14:08 Re: Poturbowany ptak (rudzik) pod Warszawą - jak pomóc??

nie żyje :( śliczny był.
Obrazek

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pon paź 17, 2011 15:01 Re: Poturbowany ptak (rudzik) pod Warszawą - nieaktualne :(((((

No niestety, jeśli kot dorwie ptaszka, to w 99% urazy są śmiertelne.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości