Diabelska ósemka

http://dragcave.net/user/JagaP

Cyzio??

Nie

Ówże kotek dzisiaj rano spał mi na brzuchu radośnie mrucząc. Znaczy lubi mnie. Tylko czemu mnie skasował? :crying:

jak skasował jedynym kasownikiem, to musi to była Koza?

Aleba pisze:Nie

Ówże kotek dzisiaj rano spał mi na brzuchu radośnie mrucząc. Znaczy lubi mnie. Tylko czemu mnie skasował?

Sprawdzał czy na pewno? Znaczy, czy smaczna jesteś? :mrgreen:

Agneska pisze:jak skasował jedynym kasownikiem, to musi to była Koza?

Nie

Koza, owszem, kasować próbowała. Ale przed 1 kiełkiem łatwiej się uchylić

Stawiam na Rudego :wink:

Moje Rude ostatnio zamkniete w tym materiałowym czymś przez co wyciaga się dowolna kończyne i pobiera krew, wypchło otworem kończynowym zębatą paszcze i skasowało pana dochtora

Bingo!
Słusznie liczyłam na Twoją domyślność

Moje rude walczyło jak lwy trzy. Pewnie powinnam się cieszyć, że tylko 1 mój palec poległ...

Wiesz, jedno pobieranie krwi wczesniej, jak pan dochtór golił Rudemu kotecku łapkę to kotek tak się wyrywał, że pan dochtór sobie żyletkę wbił w palec aż mu z drugiej strony wyszła :twisted:

No to już wiadomo! Ty je jakoś specjalnie szkolisz

Dzwoniłam do lecznicy po wyniki.

Rudy zupełnie ok.
Narcyz ok.
Onet - trzeba się przyjrzeć wątrobie.
Koza - spory stan zapalny

a co się u Kozy mogło zapalić? paszcza? :ok:

za szybkie wyleczenie ... swoją drogą, to jak Ty chcesz kocią wątrobę oglądać

??

alix76 pisze:swoją drogą, to jak Ty chcesz kocią wątrobę oglądać ??

Na usg?

Nie wiemy do końca o co chodzi z Kozą. Mieli jej jeszcze zrobić z tej krwi rozmaz.
Od jakiegoś czasu zaczęła chudnąć, mimo zjadania takiej samej ilości jedzenia co wcześniej. W tej chwili waży 3 kilo. No i wydrapała sobie ten łysy placek przy uchu, po ogoleniu okazało się, że zmieniona chorobowo jest większa powierzchnia skóry pod futrem.
Połowę mordy ma teraz ogoloną, Marcin nazwał ją w związku z tym Półgębkiem

Zmiany na Kozie są coraz większe, coraz większa powierzchnia skóry jest zainfekowana

Plusem jest to, że przestała się drapać, więc nie ma strupów, grzyba też śladowe ilości.
Spróbujemy z maścią antybiotykową, może pomoże...

za poprawę Kozy!

Koza po przeglądzie.
Narządy na usg oczywiście nie idealne, ale jak na kota w takim wieku i po takich przejściach - całkiem ok.
Nie wiadomo za bardzo z czego jest ten stan zapalny, który wyszedł w krwi. Nadworny sugerował zrobienie rtg płuc, może tam się coś zagnieździło. Chociaż te ryki, jakie niezadowolona Koza wydawała z siebie przez cały dzień - jakby przeczą teroii o chorych płuckach :twisted:

Infekcja na skórze kwitnie w najlepsze :roll:

Zmieniliśmy smarowidło na maść antybiotykową i czekamy.

No i hit dnia - okazało się, że Onetowej wątrobie nic nie dolega, wyniki biochemii są jak najbardziej ok. Nastąpiło jakieś przekłamanie na łączach, jak dzwoniłam się dowiedzieć.
Ponieważ zaciągnęłam go dzisiaj ze sobą do lecznicy, przy okazji wyremontowaliśmy mu paszczę. Stracił wszystkie trzonowce i 1 kieł. Teraz cokolwiek jeszcze błędny i pokrwawiony odsypia stresy w ciepełku na parapecie.

Diabelska ósemka

Kto przegląda forum