koty z lasu za TM....

Nie dziękuj bo za co :?:

Tu chodzi o życie kotów.Wiesz że mogę tylko podbijać

ale i tak dziękuję....no starałam się zrobić co mogłam
mam nadzieję,że jednooka pirata będzie miała szansę na normalny domek

Edytka1984 pisze:ale i tak dziękuję....no starałam się zrobić co mogłam
mam nadzieję,że jednooka pirata będzie miała szansę na normalny domek

Ona nie ma wcale oka?czy ma takie rozlane i nie widzi?

vailet pisze:
Podobno tak forumowiczki pisały co wziełam pod uwagę rumianek może uczulać i podrażniać,ale doradzały świetlik i naprawdę rewelacja.Jest w torebkach też,tylko nie może stać i zaraz jak przestygnie trzeba przecierać oczka

w życiu rumiankiem
Wiem to po swojej Miśce
Jak była jeszcze na wsi skąd ją wzieliśmy,to cały czas mimo przemywania oczka nie "przechodziły",dopiero potem mnie olśniło,że to przez rumianek moze byc,a całodobowy wet mnie w tym utweirdził
Są też krople ze swietlika w takiej małej buteleczce
Ja dawałam najpierw dwa razy dziennie po dwie krople do ślepka a w miarę poprawy potem po jednej i do dzisiaj (przeszło 5 lat) jest spokój

Kciuki za rodzinkę :ok:

i zaraz dzieki Danusi skonstruujemy jakiego baneirosa

tak na prędce

1

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/h1f43][img]http://fotofotki.pl/images/uceo5fccxdlvdya68hax.gif[/img][/url]

2

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/h1f43][img]http://fotofotki.pl/images/6y92mv5d8trv4zhn3jsp.gif[/img][/url]

Sylwia dziękuję w imieniu koteczków :1luvu:

na Ciebie zawsze można liczyć :1luvu:

To Tobie wielkie dzięki Danus :1luvu:

w imieniu koteczków ,bo dałas cynk

:oops:

oby tylko pomogło :ok:

Jak dobrze, że wszystkie już bezpieczne :lol:

Brak oczka nie jest przeszkodą do adopcji.Moja jednooka Tosia była i jest jedną z najpiękniejszych i najmilszych kotek, jakie miałam.Bryka w swoim cudownym DS-ie.

Myszolandio dziękuję za banerek i za rady bardzo.
Obiecuję,że napiszę o nich więcej jak tylko ogarnę się,bo dziewczyny z forum co niektóre wiedzą,że dziadek mi zmarł we wtorek mam pogrzeb i jestem dobita bardzo.
Kotkami mają dobrą opiekę, jak tylko Teściowa napisze mi jak one się dzis mają dam Wam znać.

Póki co ta mała kotka co miała najwięcej problemów z oczkiem to najbardziej mnie martwi.
Ma ona zszytą powiekę na chwilę obecną,oko było czyszczone ,jest na antybiotykach .

rachunek wrzucę dziś jak będę w domku bo na razie jestem w pracy i nie mam jak

i ja czytam

dostałam wiadomość " Oczko z rodzeństwem śpi w koszyczku przy grzejniczku, zjedzone wszystko,matka się gdzieś chowa, kupek 16"

Edytka1984 pisze:dostałam wiadomość " Oczko z rodzeństwem śpi w koszyczku przy grzejniczku, zjedzone wszystko,matka się gdzieś chowa, kupek 16"

Edytka coś dużo tych kupek :roll:

za dużo.Teraz już wiem że oczko jest zszyte.Pewnie dlatego tyle kasy poszło

Maluchy zdrowiejcie byście mogły znaleźć domki :ok:

dużo jak na 4 koty no w sumie ....
wiecie one tyle głodne były ,że teraz wszystko pozjadały
dojdą do siebie mają ciepło o by tylko matka się troszkę oswoiła

Edytka1984 pisze:dużo jak na 4 koty no w sumie ....
wiecie one tyle głodne były ,że teraz wszystko pozjadały
dojdą do siebie mają ciepło o by tylko matka się troszkę oswoiła

Edytka,ale to nie rekord bo ja na jednej z wizyt z jednym kotem wydałam 250zł.bo testy Felv i Fiv to już 100zł.

cieszę się,że koty są teraz w ciepłym miejscu i mają pełne miski
bo w lesie to by zamarzły z czasem
dziś tak b.zimno było jak szłam z ranka do pracy

koty z lasu za TM....

Kto przegląda forum