Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki[']

[jolabuk5]

Sabciu,
nie ma jak wyprowadzki obcych
Fasolka

Oj tak Fasolko, oj tak!!!
Sabcia

Jakich obcych? Może nas? Przecież my tu od zawsze jesteśmy - od zawsze, jak pamiętam!
Snikers swojak

[MalgWroclaw]

Ty, Snikers, szukasz domku, o ile wiem.
Sabciu, nie martw się, ustaw towarzystwo i szuakmy dalej. Dla Kubusia
Fasolka

[jolabuk5]

Lubię Kubusia, bo grzecznie czeka na domek u Dużej w pracy, a nie pakuje nam się do domu, jak niektórzy
Sabcia

JA nie szukam domu, bo tu mi dobrze
Snikers zadowolony

No tak - Snikers nie szuka, to my dla niego szukamy
Duża Sabci

[jolabuk5]

Maluchy powinny się jak najszybciej wyprowadzić, bo za bardzo się przyzwyczajają. Wystarczy, że usiądę, a już mam obok siebie Snikersa, Meunię, Nelcię, a często przybiega też Saba, a nawet płochliwy Staś.
Stas jest SSAKIEM, jak kładzie się koło drugiego kota, to zaraz gdzieś się przyssawa i ssie namiętnie. Poza tym to panikarz i najmniej oswojony kociak - oczywiscie daje się głaskać, ale łatwo go przestraszyć. nie powinien być jedynym kotem, potrzebuje kociej obecnosci. może uda się go wyadoptować z Nelcią, albo z Sabą.
Nelcia jest nadal najbardziej "przedsiębiorcza", ciągle kombinuje co by tu jeszcze zrobić, a przy okazji - wywrócić, rozlac, wyrwać. Ale lubi się przytulic i lezeć na kolanach.
Meunia jest kochana, przytula się jak tylko kładę się na łózku - ona zaraz jest obok. Uwielbia spać na łóżku. Niejadek z niej, poza tym jest chyba najmniej ważna w stadzie i wyraźnie czeka, aż inni zjedzą, nawet jak stoję przy niej z talerzykiem. Snikerts to kotopies, łazi za człowiekiem wszędzie, ale cos nie mogę sobie poradzić z jego oczkiem, ciągle jest nieładne mimo zakrapiania już trzecim antybiotykiem.
Saba chętnie rozrabia ze Snikersem, też lubi się przytulić, ale nie jest takim miziskiem jak Snikers. Na szczęście pozbył się już grzybka.
Ale adopcje i tak stoją, a kotom będzie coraz trudniej, bo się przyzwyczaiły...

[MalgWroclaw]

muszą ruszyć adopcje, nie mają wyjścia.

[ewa_mrau]

:(
muszą ruszyć adopcje, nie mają wyjścia.

muszą!
... mry i już!

[MalgWroclaw]

Sabciu, ta moja duża jest nienormalna
Fasolka

[jolabuk5]

Sabciu, ta moja duża jest nienormalna
Fasolka

Wszystkie nasze Duże są trochę stuknięte. Ale kochają nas, Fasolko, a my je kochamy...
Sabcia

[ewa_mrau]

Sabciu, ta moja duża jest nienormalna
Fasolka

Wszystkie nasze Duże są trochę stuknięte. Ale kochają nas, Fasolko, a my je kochamy...
Sabcia

e tam, dziewczyny!
no i co z tego, że stuknięte!
ale fajnie, że są (te nasze Duże, oczywiście)
u nas to Duża wychodzi rano i wraca wieczorem
ja to się trochę wtedy nudzę, a robię to tak:

albo bawię się z kimś w chowanego
najpierw wychylam się tylko troszeczkę:

potem patrzę w lewo (z prawej mam bezpieczną ścianę)

... i jeszcze nigdy nie udało mi się zaklepać!
zawsze mnie znajdują!
chyba jestem trochę za bardzo niecierpliwy...

babeczki, a macie jakieś zdjęcia z dzieciństwa?
no wiecie, takie na futerku
bo ja mam, tralala!

ale to nie była moja Mama...
a właściwie to była, tylko mnie nie karmiła
ale przytulała, wylizywała no i w ogóle...
maja Duża mnie karmiła butelką z gumowym smoczkiem
ale ja nie chciałem tego gumowego świństwa wziąć do pyszczka i dlatego mam taki obtarty...
lecę, zaraz przyjdzie Duża
trzeba jeszcze trochę porozrabiać...
buziaczki dla Was, wieczorne!
Maciek

[MalgWroclaw]

Maćku, u nas zdjęcia z kociństwa mają Frania i Pralcia, bo je wykarmili Państwo Dziadkowie, jak ich mama umarła. My z Florką nie mamy, przyszłyśmy do dużej, jak byłyśmy duże, na sterylizację.
Duża nie może pokazać zdjęć, bo one są papierowe, a nie mamy skanera.
Cokolwiek to jest.
Fasolka

[jolabuk5]

Maćku, fajne masz zdjęcia! Ja też nie mam takich jak byłam malutka. Jak przyszłam do Dużej, to już byłam kotką kilkumiesięczną, może ok. roku miałam?
Bardzo fajnie się bawisz Maćku, podoba mi się to czujne rozglądanie
Sabcia

[ewa_mrau]

Maćku, u nas zdjęcia z kociństwa mają Frania i Pralcia, bo je wykarmili Państwo Dziadkowie, jak ich mama umarła. My z Florką nie mamy, przyszłyśmy do dużej, jak byłyśmy duże, na sterylizację.
Duża nie może pokazać zdjęć, bo one są papierowe, a nie mamy skanera.
Cokolwiek to jest.
Fasolka

... no tak Fasolko, kiedyś nie było takiej techniki
możesz mi wierzyć, mam już swoje lata
moja Duża to dawno, dawno temu wzięła wszystkie swoje zdjęcia kotów i zaniosła do skanowania
jak przyszła z płytami to powiedziała, że teraz to mamy tygodniową, zdrowotną głodówkę!
pomyślałem sobie wtedy, że chyba kupę kasy na to poszło...
ale ja jej nie uwierzyłem i mijauł'em rację!
tak tylko nas straszyła
a z naszej gromady, to tylko ja mam takie zdjęcia
Duża mówi, że mijauł'a szczęście, że była wtedy u nas Białaska
bez niej nie wiadomo czy bym przeżył...
... o rany, i co ja bym teraz zrobił?
nie mógłbym do Ciebie pisać
Maciek
ps. słyszałem od Shadow'a, że u Ciebie na wątku chłopaki prowadzą jakieś ostre dyskusje

[ewa_mrau]

Maćku, fajne masz zdjęcia! Ja też nie mam takich jak byłam malutka. Jak przyszłam do Dużej, to już byłam kotką kilkumiesięczną, może ok. roku miałam?
Bardzo fajnie się bawisz Maćku, podoba mi się to czujne rozglądanie
Sabcia

cześć Sabinko!
sama dobrze wiesz, że trzeba się czymś zająć kiedy nie ma Dużej
u nas nie ma z tym problemu - zawsze któreś jest chętne do rozrabiania...
... a tak na marginesie, to ja trochę tchórz jestem, wiesz...
nie wiem dlaczego
Duża to sobie tak myśli, że to przez to trudne kociństwo...

a jak tam Snikers?
polubiłaś Go już chociaż troszeczkę?
moja Duża trochę się o niego martwi, bo już dawno powinien mieć swój Dom
Maciek

[ewa_mrau]

dobranoc Sabinko!
przekaż, proszę, reszcie w Twoim domu życzenia fajnych snów
idę spać
Maciek

[MalgWroclaw]

Sabciu dziękujemy za przesyłkę. Duża się cieszy ze strzykawek, a my bardzo dziękujemy za szalki, mamy je dostać na kolację
Ten Maciek to szybko chodzi spać, co nie? On chyba jest jeszcze kociakiem
Fasolka

I tu się przydają sąsiedzi, na co pomstuje moja koleżanka. Zawsze biorę ich przesyłki, jak ich nie ma w domu (albo jest Pani, ale na drzwiach nie ma numeru z powodów remontowych). No a dziś Pani wzięła moją od pana doręczyciela.