Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 16, 2011 7:43 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Czesc
Znowu mrozi
Sopelek
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103368
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie paź 16, 2011 9:42 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Sopelku
u nas taki numer nie przejdzie. Duża z Franią całe rano kłócą się o balkon. Frania pyszczy, żeby otworzyć i wali piąstkami w drzwi. Ona nie wie, że chociaż słońce świeci, to tam jest zimno. I w ogóle nie daje sobie wytłumaczyć. Tak jest zawsze jesienią i zimą, zawsze. Kiedyś duża w mróz (mnie jeszcze wtedy nie było) otworzyła na sekundę, żeby Frani pokazać, a potem Florka zachorowała. I duża mówi: nigdy!
Balcón? No pasaran!
Fasolka lingwistka :D
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 16, 2011 9:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Małgosiu, przeczytałam że walczysz z zapowietrzonym kaloryferem.
Czy w waszej wspólnocie nie ma ekipy remontowej? W takiej sytuacji powinien ktoś przyjść ( za darmo) i odpowietrzyć zawór.
U mnie tak jest w przypadku obu mieszkań (w mojego i w tym w którym mieszka Aga).

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie paź 16, 2011 9:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Cześć Fasolciu i inne kotki!
U nas też jest zimno, wiem, bo duża na chwilę otworzyła okno. I przywlokła znowu Obcego, który się panoszy i chciał mnie capnąć w doopkę. Na razie broni mnie Szarusia i strasznie na niego warczy. A ja go dziś zamknęlam miedzy pierwszymi i drugimi drzwiami wejściowymi i nie mógł się ruszyć, a duza wszędzie go szukała pod lóżkami :mrgreen: Za drzwiami nie szukała, bo były przeciez zamknięte :twisted:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie paź 16, 2011 9:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Hannah12 pisze:Małgosiu, przeczytałam że walczysz z zapowietrzonym kaloryferem.
Czy w waszej wspólnocie nie ma ekipy remontowej? W takiej sytuacji powinien ktoś przyjść ( za darmo) i odpowietrzyć zawór.
U mnie tak jest w przypadku obu mieszkań (w mojego i w tym w którym mieszka Aga).

On nie jest zapowietrzony, chyba, bo umiem odpowietrzać i zrobiłam to. Nie działa. U nas w zależności od focha zarządcy - albo coś jest robione za darmo, albo wcale. Żadnej ekipy remontowej nie ma, jest konserwator. Ostatnio, jak pękła rura doprowadzająca ciepło do mojego sąsiada i zalało mój pokój, zarządca powiedział, że ta rura to nasza sprawa. I sąsiad przyjął tłumaczenie, bo zarządca powiedział, że grzanie jest sprawą wspólnoty tylko do granicy drzwi wejściowych do mieszkania. Lało się, bo było nieszczelne na korytarzu, ale lało się już u mnie w domu. Zapytałam tylko, dlaczego w takim razie co roku jesienią przychodzą i sprawdzają kaloryfery poza tą granicą, czyli w mieszkaniu, skoro to nasza sprawa. I w tym roku nie przyszli.
Kiedyś, jak nie było światła w całym domu, wezwałam pomoc. Naprawili i musiałam zapłacić. 500 zł, mało nie padłam na zawał. Zarządca powiedział, że to moja sprawa. I później pewnego poranka, jak wychodziłam do kotów, a woda lała się po schodach z pękniętej rury, stwierdziłam, że nikogo nie wzywam, niech się dzieje, co chce :evil: :evil: :evil:
Ostatnio edytowano Nie paź 16, 2011 9:55 przez MalgWroclaw, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 16, 2011 9:53 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

taizu pisze:Cześć Fasolciu i inne kotki!
U nas też jest zimno, wiem, bo duża na chwilę otworzyła okno. I przywlokła znowu Obcego, który się panoszy i chciał mnie capnąć w doopkę. Na razie broni mnie Szarusia i strasznie na niego warczy. A ja go dziś zamknęlam miedzy pierwszymi i drugimi drzwiami wejściowymi i nie mógł się ruszyć, a duza wszędzie go szukała pod lóżkami :mrgreen: Za drzwiami nie szukała, bo były przeciez zamknięte :twisted:

:strach: :strach:
Normalnie strach się bać, te duże są w ogóle nieodpowiedzialne, co chwilę kogoś przywlekają :(
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 16, 2011 9:55 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

A fundusz remontowy macie, może to byc pod inna nazwą?
Moje mieszkanie jest w tak zwanej spółdzielni i my co miesiąc płacimy około 150 zł na fundusz remontowy, ale za to z tego mamy naprawiane dachy, wymieniane rury, robione teraz balkony,malowane klatki itp. Mamy tez w czynszu wydzielone kwoty na konserwację windy, domofonu.
Ostatnio edytowano Nie paź 16, 2011 9:56 przez Hannah12, łącznie edytowano 1 raz

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie paź 16, 2011 9:56 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Mamy, mamy fundusz remontowy. Poszedł na malowanie klatki. Jeszcze mam pytanie do zarządcy, co z numerami na drzwiach i jak on sobie wyobraża, żeby nie było numerów, bo zostały zdjęte do malowania, remont się skończył.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 16, 2011 9:59 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

To musicie go dobrze rozliczać w rocznym sprawozdaniu i mu nie dać absolutorium.
Taka naprawa rury itp. to powinno pójść z tego lub z ubezpieczenia budynku, czy mieszkania.
My mamy ubezpieczone budynki w ramach wspólnoty czy też spółdzielni.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie paź 16, 2011 11:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Hannah12 pisze:To musicie go dobrze rozliczać w rocznym sprawozdaniu i mu nie dać absolutorium.
Taka naprawa rury itp. to powinno pójść z tego lub z ubezpieczenia budynku, czy mieszkania.
My mamy ubezpieczone budynki w ramach wspólnoty czy też spółdzielni.

Ciekawe, jak to zrobić. Pan zarządca przyjaźni się z panem mieszkańcem - członkiem wspólnoty. Takim, który udawał, że nie wie, o czym mówię, kiedy pytałam, po co malować klatki, skoro dachy są dziurawe.
Piją razem kawki i wspierają się w kłamstwach oraz udawaniu :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 16, 2011 11:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Niestety czasami to jest bardzo trudne, wiem.
Ale może jest więcej niezadowolonych mieszkańców i będą mieli ochotę stawic sie na spotaniu i "otworzyć gębę".
Sama nic nie zdziałasz.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie paź 16, 2011 11:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Frania w niedzielnej miejscówce kuszetka

Obrazek

Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 16, 2011 11:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Hannah12 pisze:Niestety czasami to jest bardzo trudne, wiem.
Ale może jest więcej niezadowolonych mieszkańców i będą mieli ochotę stawic sie na spotaniu i "otworzyć gębę".
Sama nic nie zdziałasz.

Tu mieszka większość studentów wynajmujących.
A właściciele wynajmowanych mieszkań nie interesują się budynkiem, studenci nie mają nic do gadania.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 16, 2011 11:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Frania ślicznie się prezentuje w promieniach jesiennego słońca.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie paź 16, 2011 11:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Hannah12 pisze:Frania ślicznie się prezentuje w promieniach jesiennego słońca.


:dance: :dance2:
Bo ja jestem śliczna.
Frania


I skromna :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 124 gości