OTW4-Żuczku,Żuczku ...:( Nowe foty od 96

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob paź 15, 2011 11:51 Re: OTW4-Żuczek ciągle walczy!f.nowe od s.70

Prosze o podrzucanie watku. PILNE!!!
viewtopic.php?f=1&t=134375
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob paź 15, 2011 12:07 Re: OTW4-Żuczek ciągle walczy!f.nowe od s.70

Witam,czytam-trzymam kciuki za kociaki :ok: :ok: Dużą i Dużego :ok: Mało piszę-chora żem :( :mrgreen:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 15, 2011 17:40 Re: OTW4-Żuczek ciągle walczy!f.nowe od s.70

Mały nadal źle sie czuje.Nie wiem czy to nie reakcja na steryd.Widać,ze nie ma w nim życia.Oczki biedne, umęczone są.Taki drobny się wydaje.Jeszcze bardziej.
Cały dzień spędził z Danką.Wtulony w nią.Teraz oboje na podusi elektrycznej się grzeją.
Odpuściłam mu odpornościówkę dzisiaj. Nie mam sumienia go kuć dodatkowo.To takie bolesne zastrzyki.
Rano dam.
Czemu tak muszą cierpieć?

Dzwoniła znajoma.Znalazła o 5 rano 2 puchate kulki w kontenerze na śmieci. :cry:
Ludzki pan.Cholera jasna ależ ludzki pan.
Ostatnio edytowano Sob paź 15, 2011 17:53 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob paź 15, 2011 17:53 Re: OTW4-Żuczek ciągle walczy!f.nowe od s.70

Żuczku, Żuczeńku bądź dzielny. Tyle cioteczek trzyma za Ciebie kciuki. Bardzo nam zależy, żebyś wyrósł na dużego kota i jeszcze dał popalić Sorkowi w kocich harcach...
Trzymaj się Asiu :ok:
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Sob paź 15, 2011 18:52 Re: OTW4-Żuczek ciągle walczy!f.nowe od s.70

Cioci Chatte PIĘKNIE dziękujemy za odwiedziny :1luvu:
Dziękujemy za kocie prezenty.
zapraszamy jeszcze.
Zapraszamy każdego ryzykanta :wink: w odwiedziny.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie paź 16, 2011 6:05 Re: OTW4-Żuczek ciągle walczy!f.nowe od s.70

Niestety nie jest dobrze.Wczoraj wydawało by się,że sytuacja została opanowana ale od rana znów sie wymioty zaczęły.Widać,że głodny i je a potem dusi się i wymiotuje.Tak mu gulga w środku jakby topił się.Może mu coś utkwiło,może gardło...Chyba wet nam sie szykuje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie paź 16, 2011 8:25 Re: OTW4-Żuczek ciągle walczy!f.nowe od s.70

Przeszliśmy na strzykawę.Po godzinie po drobinie. Jest głodny i to bardzo.Przytrzymuje mnie pazurkami. Jeszcze nie zwrócił tego co połknął.Kciuki więc pilnie potrzebne.Nie ma temperatury.
Będziemy kontaktować się z wetem i zobaczymy co i jak.

Reszta szaleje jakby szaleju się nażarła.Łby im odskakują. Kasztanek ma smarowany pyś bo mu nadżerki jakieś się stworzyły.Raz znikają, raz są. Nadeżerko-Stwórca nam się ujawnił. Bardzo podrósł.Będzie duży kot z niego.

Od kilku dni nie przychodzi mi kotka na karmienie. Już sie martwię.Z reguły jest.Dłuższe nieobecności miała w mrozy.Ale nie teraz.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie paź 16, 2011 8:26 Re: OTW4-Żuczek ciągle walczy!f.nowe od s.70

Asia, to mi trochę przypomiona problemy z Szarusiem, zapytaj weta czy nie widział by sensu podania małemu kawałka alusalu - u nas po diagnozie tak postepujemy - na pierwszy ogień idzie alusal a potem przez miesiąc controloc. Oczywiście gdy zaczynają się jazdy z wydzielaniem kwasu i zdzieranie śluzówki jelit, przy tym okropne wymioty.

Szary po mału z tego wyrasta, ataki sa coraz rzadsze i lżejsze.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Nie paź 16, 2011 9:01 Re: OTW4-Żuczek ciągle walczy!f.nowe od s.70

zapytam.U Żuczka jest ostre zapalenie jelit.Wirusówka podobno.Dostał steryd i nie wiem czy na to świństwo winy nie zwalić za wymioty.Co by nie było nie jest fajnie.To dzieciak jeszcze.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie paź 16, 2011 9:15 Re: OTW4-Żuczek ciągle walczy!f.nowe od s.70

Asiu a karma rc fibre respo..... coś tam ,leczy jelitkowe włoski
czy coś takiego może mały Zuczek powinien coś takiego jeść ?
Kciki dla maleńkiego :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie paź 16, 2011 9:20 Re: OTW4-Żuczek ciągle walczy!f.nowe od s.70

Najtrudniejsza jest diagnoza przyczyny tego zapalenia. U Szarusia okazało się nią być nadmierne wydzielanie kwasów żołądkowych. Szary miał nawet gastroskopię! To są takie rzuty. Jest dobrze 2-3 miesiące i nagle się zaczyna. Kwasy nie tylko powodują wymioty ale i uszkodzenie śluzówki jelit.

Postępy zrobiliśmy odkąd przy pierwszym dosłownie objawie / kot siadał w pozycji bólowej i "gasły" mu oczy/ zaczęliśmy podawać alusal, 1/4 tabletki rozpuszczonej w wodzie, strzykawką; na początku przez dwa dni dwa razy dziennie - chodziło o szybkie wyhamowanie wydzielania kwasów. Potem controloc 1/6 tabletki przez 2-3 dni dwa razy dziennie a potem raz na dobę ale przez bity miesiąc.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Nie paź 16, 2011 11:01 Re: OTW4-Żuczek ciągle walczy!f.nowe od s.70

Żuczeńku, mam nadzieję, że ta paskuda szybko [przejdzie :ok:
Jesteś bardzo dzielnym chłopcem :love:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie paź 16, 2011 11:32 Re: OTW4-Żuczek ciągle walczy!f.nowe od s.70

Na razie opanowane jako tako.Z jednej strony.Zobaczymy jak z ogonowej to wyjdzie.A właściwie jakie wyjdzie. Dostaje 2 co godzinę i staram się nie łamać przy jego płaczu.Przetarłam dopiero co gastro przez sitko i też podamy.
Nie wiem dziewczyny co z nim będzie i jak będzie.To maluch bez mamy.Nie nabył odporności, nie nauczył się niczego...Moze matka go zostawiła bo coś nie jest tak?! Mam dziś zły dzień. Miałam rano załamkę jak dusił mi się na rękach czy dobrze robię ciągnąc go za ogon.Nie mam już sumienia go ciągle kuć.Wczoraj 4 zastrzyki, dziś kolejne...Mam wrażenie,ze jedną stroną mu wpuszczam lek a gdzieś tam z jakieś dziury mu wylatuje.Małe to to i nie ma już miejsca.
On nadal nie umie jeść sam.Ssie jedzenie.Dosłownie ciumcia. A to też nie jest dobre.Zachłystuje się nim i może gdzieś wpada gdzie nie powinno.Choć wcześniej tak nie było. Może to steryd zadziałał w ten sposób,że wymiotuje.Niby w rozpisce jest,ze takie skutki uboczne daje. Jest też,ze nie można prowadzić pojazdu. Dla bezpieczeństwa nie zrobi tego. :mrgreen: Jak Żuczek taki ulotkowy przypadek jest.

I jeszcze ten ślepaczek dobił mnie totalnie.Musiał się okazać miziakiem? Karmiłam rano burą i tak patrzyłam gdzie on ma siedzieć. Bura pięknie wygląda.Trzyma się rudery.Tam się urodziła.Urzęduje gdzieś na górze chyba.Jak była mała to złaziła po rozwalającym się filarze.Przytyła.Jest ostrożna i strachliwa.Więc może dlatego nie wypuszcza sie gdzieś dalej. To młoda kocia.A tylu towarzyszy już pożegnała.Najbardziej związana była z siostrą i rudym. Ale ich już nie ma.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie paź 16, 2011 16:01 Re: OTW4-Żuczek ciągle walczy!f.nowe od s.70

Puk,puk...By nie zapeszyć.
Chyba powoli nam się prostuje sytuacja.Chyba.Teraz mały śpi więc trudno powiedzieć do końca.Nie wchodzę bo moje wejście to objawienie się michy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie paź 16, 2011 17:17 Re: OTW4-Żuczek ciągle walczy!f.nowe od s.70

Żuczydło same się zapakowało do klatki.Na ciepłą podusie.
A ja wredna baba zaraz go muszę wytargać na zastrzyki :cry:

Dziś sielanka była lub koniec świata się zbliża.Na wyrku Kajka i Wojtek razem leżeli.
Obstawiam to drugie :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości