Pomocy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 15, 2011 15:00 Pomocy!

Mam małego kota. Na dzień dzisiejszy ma 20 tygodni, znalazłam go pod blokiem, gdy miał tak ze 3 tygodnie. Mój problem-jego załatwianie się. Od początku ma problemy ze zrobieniem kupki. Zatwardzenie takie,że myślałam " koniec on zaraz pęknie". I jak z małym dzieckiem: parafina do picia i przetykanie pupci termometrem. Odbyt miał tak zaczerwieniony, zaropiały i krwawiący, że to była jedna wielka rana. Pojechałam z nim do weta, dostał antybiotyki w tabletkach, na pupcie oxycort A i częste kąpiele w szarym mydle, a dorażnie do wycierania chusteczki nawilżone dla niemowląt. Potem zaczęły się biegunki na przemian z zatwardzeniami, kolejne wizyty u weta i coraz to insze leki. Twierdzi,że kot z tego wyjdzie ale jest to leczenie na m-ce. W chwili obecnej kociak przyjmuje w zastrzykach cefaleksynę i znów ma biegunkę! Dodam,że wówczas on chodzi po całym domu i normalnie gubi ten kał, wszystko mam utytłane w jego odchodach, pralka chodzi non stop, a maluch cierpi. Czy ktoś z Was spotkał się już z podobnym przypadkiem?
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Sob paź 15, 2011 15:25 Re: Pomocy!

Nie mam pojęcia, ale dobrze napisać skąd jesteś i do jakiego weta chodzisz.Kotek był odrobaczany? Co je?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 15, 2011 15:41 Re: Pomocy!

masz wyniki badań,mozna je tu stwaic,byłaby moze jakaś wskazówka
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 15, 2011 15:52 Re: Pomocy!

Były robione badania kału na obecność pierwotniaków?
Obrazek

andorka

 
Posty: 13756
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob paź 15, 2011 16:44 Re: Pomocy!

dajesz kotu probiotyk jak ma biegunkę?albo coś innego na odbudowanie flory bakteryjnej w jelitach?
nie zaszkodzi,a może pomóc...koniecznie spytaj weta czym wspomóc malucha.
i koniecznie badania kału,ludzi nie wolno leczyć 'na oko' i kotów też,co to za wet,który badań nie robi... :(
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 15, 2011 19:18 Re: Pomocy!

Przyznam się, że wet u którego leczę moje koty nie zrobił żadnych badań na obecność czegokolwiek w kale. Ja już sama zaczęłam podejrzewać, że ma gronkowca. Wiem co pomyślicie zaraz- co to za weterynarz. No cóż faktycznie tu jego błąd, że w sumie leczy kota "na oko" i trzeba przyznać, że trafiał z antybiotykami ale na krótką metę. Dzwoniłam dziś do niego, kazał podać do końca drugą serię tej cefaleksyny i przyjechać do lecznicy na pobranie krwi i przywieżć próbkę kału. Zobaczymy. Kot, jak jest u mnie, był już 4 razy odrobaczony, je karmę tylko dla kotów mięsną tylko Kitekata albo Whiskasa- chrupki go w ząbki kłują. Jestem z północnej Wielkopolski, taka mała mieścina o nazwie Jastrowie, do weta jeżdżę do Złotowa do Pawła Mendyka .Na zatwardzenia kot dostawal Lactulosum w syropie, na biegunkę Smectę, Nifuroksazyd, Lactacyd. Kotek miał iść do adopcji ale takiego choruszka nikt nie weżmie, a ja też nie po to karmiłam go strzykawka, by trafił do byle kogo. Nigdy nie miałam tak chorego kota- normalnie momentami mi ręce opadają :(
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Sob paź 15, 2011 19:22 Re: Pomocy!

Lilianna J-wie pisze:Przyznam się, że wet u którego leczę moje koty nie zrobił żadnych badań na obecność czegokolwiek w kale. Ja już sama zaczęłam podejrzewać, że ma gronkowca. Wiem co pomyślicie zaraz- co to za weterynarz. No cóż faktycznie tu jego błąd, że w sumie leczy kota "na oko" i trzeba przyznać, że trafiał z antybiotykami ale na krótką metę. Dzwoniłam dziś do niego, kazał podać do końca drugą serię tej cefaleksyny i przyjechać do lecznicy na pobranie krwi i przywieżć próbkę kału. Zobaczymy. Kot, jak jest u mnie, był już 4 razy odrobaczony, je karmę tylko dla kotów mięsną tylko Kitekata albo Whiskasa- chrupki go w ząbki kłują. Jestem z północnej Wielkopolski, taka mała mieścina o nazwie Jastrowie, do weta jeżdżę do Złotowa do Pawła Mendyka .Na zatwardzenia kot dostawal Lactulosum w syropie, na biegunkę Smectę, Nifuroksazyd, Lactacyd. Kotek miał iść do adopcji ale takiego choruszka nikt nie weżmie, a ja też nie po to karmiłam go strzykawka, by trafił do byle kogo. Nigdy nie miałam tak chorego kota- normalnie momentami mi ręce opadają :(

przede wszystkim zmien karme,whiskas i kitkat to taki koci mcdonalds,zwróc uwage na sklad tej karmy :? co do veta ...no tak co z niego za wet,jak sama zauwazyłaś leki pomogły na krotką metę
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 15, 2011 20:18 Re: Pomocy!

Myślałam już,żeby samej zrobić mu badania- zanieść próbkę kału do naszego laboratorium, zapłacić te parę zł i przynajmniej wiedziałabym na czym stoję. Już kiedyś tak zrobiłam z moczem mojego najstarszego kocura. A co do karmy z tym będzie ciężko, nawet bardzo. On nic innego nie chce. Dostałam próbki karmy w saszetkach Royala i Hillsa dla kotów o wrażliwym przewodzie pokarmowym i nawet tego nie ruszył. Powąchał i sobie poszedł. Preferuje tylko te dwa gatunki puszek i gotowanego kurczaka :P Gorszy niż moje persy
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Sob paź 15, 2011 20:23 Re: Pomocy!

Lilianna J-wie pisze:Myślałam już,żeby samej zrobić mu badania- zanieść próbkę kału do naszego laboratorium, zapłacić te parę zł i przynajmniej wiedziałabym na czym stoję. Już kiedyś tak zrobiłam z moczem mojego najstarszego kocura. A co do karmy z tym będzie ciężko, nawet bardzo. On nic innego nie chce. Dostałam próbki karmy w saszetkach Royala i Hillsa dla kotów o wrażliwym przewodzie pokarmowym i nawet tego nie ruszył. Powąchał i sobie poszedł. Preferuje tylko te dwa gatunki puszek i gotowanego kurczaka :P Gorszy niż moje persy

a puszki animonda albo bozita,nie są drogie a sklad o niebo lepszy,spróbuj też barf-ować,oczywiscie zmianę karmy nalezy przeprowadzac stopniowo
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 15, 2011 20:23 Re: Pomocy!

Lilianna J-wie pisze:Myślałam już,żeby samej zrobić mu badania- zanieść próbkę kału do naszego laboratorium, zapłacić te parę zł i przynajmniej wiedziałabym na czym stoję. Już kiedyś tak zrobiłam z moczem mojego najstarszego kocura. A co do karmy z tym będzie ciężko, nawet bardzo. On nic innego nie chce. Dostałam próbki karmy w saszetkach Royala i Hillsa dla kotów o wrażliwym przewodzie pokarmowym i nawet tego nie ruszył. Powąchał i sobie poszedł. Preferuje tylko te dwa gatunki puszek i gotowanego kurczaka :P Gorszy niż moje persy

jesli to nie problem to zrób :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 15, 2011 20:33 Re: Pomocy!

Kociakowi koniecznie trzeba dawać probiotyki, najlepiej takie weterynaryjne, przeznaczone dla kotów.
Ale badania kału to absolutnie trzeba zrobić, i pamiętaj żeby zaznaczyć by szukali także pierwotniaków - bo w niektórych laboratoriach nie robią tego standardowo przy badaniu parazytologicznym, co jest dla mnie nie do pojęcia.

Odstaw Whiskasy, jeśli kocurek nie chce jeść nic innego to niech je kurczaka gotowanego (przy takich problemach absolutnie nie surowego), próbowałabym w międzyczasie wprowadzać mu ostrożnie mokre karmy dla kociąt, ale z nieco wyższej półki, rybę gotowaną, jajo gotowane, inne mięsa.
I zero karm takich jak Whiskas.
To maluszkowi na pewno nie służy :(

Blue

 
Posty: 23943
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob paź 15, 2011 20:35 Re: Pomocy!

Lilianna J-wie pisze:Myślałam już,żeby samej zrobić mu badania- zanieść próbkę kału do naszego laboratorium, zapłacić te parę zł i przynajmniej wiedziałabym na czym stoję. Już kiedyś tak zrobiłam z moczem mojego najstarszego kocura. A co do karmy z tym będzie ciężko, nawet bardzo. On nic innego nie chce. Dostałam próbki karmy w saszetkach Royala i Hillsa dla kotów o wrażliwym przewodzie pokarmowym i nawet tego nie ruszył. Powąchał i sobie poszedł. Preferuje tylko te dwa gatunki puszek i gotowanego kurczaka :P Gorszy niż moje persy

wiesz czemu?
kot się uzależnia od tych syfnych karm...
tam nie ma nic,co byłoby dla kota dobre-lepsze jest surowe mięso,dla takiego kociaka indyk,kurczak[ale nie piersi,tylko uda,podudzia],kaczka,wołowina,cielęcina...
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 15, 2011 20:46 Re: Pomocy!

nie znam sie na nazwach medycznych,chyba nigdy ich nie zapamietam ale czy kot jest nawadniany :?:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 15, 2011 20:50 Re: Pomocy!

Koszmaria pisze:epsze jest surowe mięso,dla takiego kociaka indyk,kurczak[ale nie piersi,tylko uda,podudzia],kaczka,wołowina,cielęcina...


Ja się tak po cichu wtrącę - dla kociaka z takimi problemami, z biegunką - absolutnie odradzałabym surowe mięso, a drób w szczególności.
W polskich sklepach mięso drobiowe jest bardzo często skażone chorobotwórczymi bakteriami (salmonellą np.) i jest to nawet przez sanepid w dużej mierze akceptowane (dlatego w sklepach drób leży, a raczej powinien leżeć, osobno niż inne mięsa, nie powinien się z nimi stykać) a mięso drobiowe bez wyjątku jest przeznaczone do spożycia wyłącznie po obróbce cieplnej.
Dorosłe koty, przyzwyczajone do jedzenia surowego mięsa mają mechanizmy obronne i sobie z tymi bakteriami radzą zazwyczaj całkiem dobrze - ale kociaki, a już takie z problemami trawiennymi, niekoniecznie.
A dla takiego kociaka dodatkowa infekcja jakąś paskudna bakterią może być wyrokiem śmierci.

Mięso podawane choremu kociakowi zawsze powinno być poddane wysokiej temperaturze.

Blue

 
Posty: 23943
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob paź 15, 2011 20:52 Re: Pomocy!

Z własnego doświadczenia. Mam kota, któremu tworzą się kamienie kałowe. Od roku, po wielu latach prób i eksperymentów i kilku zabiegach chirurgicznych, w końcu utrzymujemy kota z prawidłowym wypróżnianiem. Je suchą karmę weterynaryjną intestinal na zmianę z drobno pokrojoną ugotowaną piersią z kurczaka pokropioną oliwą z pestek winogron. To bardzo skuteczne. Intestinal stosowałam również u kota białaczkowego przy biegunkach. Również z dobrym skutkiem. Tak więc reguluje zarówno biegunki jak i zatwardzenie. Ja kupuję u weta takie duże paki po 4 kg, bo tak ekonomicznie.

,,Lactulosum'' rozrzedza, parafina daje poślizg, ,,colon c'' pobudza i też ładnie wymiata- ale to w awaryjnych sytuacjach. Prawidłowa dieta to podstawa.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 71 gości