Zostaniemy DT - Warszawa

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob paź 15, 2011 18:07 Zostaniemy DT - Warszawa

Hej, nadszedł ten piękny dzień, gdy nasze warunki bytowe i materialne się poprawiły na tyle, że możemy zacząć tymczasować.

Dotychczas tymczasowałam tylko w domu rodzinnym, były to zazwyczaj kociaki znalezione w okolicy (tylko maluchy). Nigdy nie miałam chorych zwierzaków, największym moim zmartwieniem były robale.

Chciałabym zacząć od maluchów proludzkich (lub chociaż jeden by był proludzki), w miarę zdrowych, na tyle dużych, by można je było zostawić w domu na 8h.

Mieszkamy na niskim parterze, mieszkanie wynajmowane, na razie okna niezabezpieczone - nie otwieramy ich jednak - czasami uchylamy (mają opcję wąskiego uchylenia, zrobienia szczeliny na 1 -2 cm - nie opada po takim uchyleniu). Planujemy w najbliższym czasie założyć siatki.

Nie wykluczam, że podczas tymczasowania jakaś bestia (albo dwie) u nas pozostanie.

Nie wiem co więcej napisać. Łazienka jest malutka (w sensie powierzchnia poza pralką, wanną to jakieś 2 m kw). Oczywiście będziemy wypuszczać kociaki na mieszkanie, ale na początku jak nas nie będzie w domu pewnie będziemy zamykać w tej nieszczęsnej łazience.

Możemy przyjąć kociaki od jutra wieczorem, bo teraz jeszcze nie mamy wszystkich sprzętów.

No, tyle. Mam nadzieję że pomoc potrzebna (właściwie wiem że potrzebna;)). Przeglądałam wątki, ale pomyślałam, że będziecie wiedzieć lepiej kto potrzebuje pomocy najbardziej.

mantra

 
Posty: 312
Od: Czw maja 17, 2007 14:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 15, 2011 18:08 Re: Zostaniemy DT - Warszawa

:!:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 15, 2011 18:11 Re: Zostaniemy DT - Warszawa

:kotek:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob paź 15, 2011 18:15 Re: Zostaniemy DT - Warszawa

ja mam do adopcji 5 chętnie 2 przekażę :kotek:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 15, 2011 18:47 Re: Zostaniemy DT - Warszawa

:arrow:
06.09.2011 r. - Malinko, nigdy Cię nie zapomnę [*].

Uns

 
Posty: 832
Od: Sob maja 28, 2011 21:00

Post » Sob paź 15, 2011 18:52 Re: Zostaniemy DT - Warszawa

Błagam o pomoc :(
Mam swoich 17 sztuk, w tym kilka specjalnej troski - niechodzące, uszkodzone przez ludzi. I na dokładkę wczoraj mi się przyplątało http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=134378&start=0

Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=132855
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob paź 15, 2011 18:56 Re: Zostaniemy DT - Warszawa

chyba muszę ustąpić pola :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 15, 2011 19:04 Re: Zostaniemy DT - Warszawa

Ja bardzo proszę o szanse dla kotka z mojego wątku, to dorosły miziasty kocurek, bez szans na dom jeśli pozostanie na wolności, wiele lat się tułał i należy mu się odpoczynek na resztę życia. Bardzo proszę w imieniu kotka bo ponad 8 lat bezdomności głodu i chłodu, może sprawić że to będzie jego ostatnia zima:(
To link do tematu kotka viewtopic.php?f=13&t=134230
Bardzo proszę w jego imieniu.
Ostatnio edytowano Sob paź 15, 2011 19:25 przez tosiatosia1, łącznie edytowano 1 raz

tosiatosia1

 
Posty: 441
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Sob paź 15, 2011 19:11 Re: Zostaniemy DT - Warszawa

Pojawiło się światełko w tunelu dla koteczków?By było super,a ten czarny kot idealny na pierwszego tymczasa. :kotek: :ok: :wink:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob paź 15, 2011 19:12 Re: Zostaniemy DT - Warszawa

tosiatosia1 pisze:Ja bardzo proszę o szanse dla kotka z tego wątku, to dorosły miziasty kocurek, bez szans na dom jeśli pozostanie na wolności, wiele lat się tułał i należy mu się odpoczynek na resztę życia. Bardzo proszę w imieniu kotka bo ponad 8 lat bezdomności głodu i chłodu, może sprawić że to będzie jego ostatnia zima:(
To link do tematu kotka viewtopic.php?f=13&t=134230
Bardzo proszę w jego imieniu.

alez on smutny :(
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 15, 2011 19:19 Re: Zostaniemy DT - Warszawa

kotx2 pisze:
tosiatosia1 pisze:Ja bardzo proszę o szanse dla kotka z tego wątku, to dorosły miziasty kocurek, bez szans na dom jeśli pozostanie na wolności, wiele lat się tułał i należy mu się odpoczynek na resztę życia. Bardzo proszę w imieniu kotka bo ponad 8 lat bezdomności głodu i chłodu, może sprawić że to będzie jego ostatnia zima:(
To link do tematu kotka viewtopic.php?f=13&t=134230
Bardzo proszę w jego imieniu.

alez on smutny :(

Tak, od 2 miesięcy nie mogę zapomnieć tego pyszczka.

tosiatosia1

 
Posty: 441
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Sob paź 15, 2011 19:19 Re: Zostaniemy DT - Warszawa

kotx2 pisze:
tosiatosia1 pisze:Ja bardzo proszę o szanse dla kotka z tego wątku, to dorosły miziasty kocurek, bez szans na dom jeśli pozostanie na wolności, wiele lat się tułał i należy mu się odpoczynek na resztę życia. Bardzo proszę w imieniu kotka bo ponad 8 lat bezdomności głodu i chłodu, może sprawić że to będzie jego ostatnia zima:(
To link do tematu kotka viewtopic.php?f=13&t=134230
Bardzo proszę w jego imieniu.

alez on smutny :(


Nasz nie jest ani smutny, ani zabiedzony :roll: Wzorem Dorci oddamy pola :D
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob paź 15, 2011 19:25 Re: Zostaniemy DT - Warszawa

mantra pisze:Hej, nadszedł ten piękny dzień, gdy nasze warunki bytowe i materialne się poprawiły na tyle, że możemy zacząć tymczasować.

Dotychczas tymczasowałam tylko w domu rodzinnym, były to zazwyczaj kociaki znalezione w okolicy (tylko maluchy). Nigdy nie miałam chorych zwierzaków, największym moim zmartwieniem były robale.

Chciałabym zacząć od maluchów proludzkich (lub chociaż jeden by był proludzki), w miarę zdrowych, na tyle dużych, by można je było zostawić w domu na 8h.

Mieszkamy na niskim parterze, mieszkanie wynajmowane, na razie okna niezabezpieczone - nie otwieramy ich jednak - czasami uchylamy (mają opcję wąskiego uchylenia, zrobienia szczeliny na 1 -2 cm - nie opada po takim uchyleniu). Planujemy w najbliższym czasie założyć siatki.

Nie wykluczam, że podczas tymczasowania jakaś bestia (albo dwie) u nas pozostanie.

Nie wiem co więcej napisać. Łazienka jest malutka (w sensie powierzchnia poza pralką, wanną to jakieś 2 m kw). Oczywiście będziemy wypuszczać kociaki na mieszkanie, ale na początku jak nas nie będzie w domu pewnie będziemy zamykać w tej nieszczęsnej łazience.

Możemy przyjąć kociaki od jutra wieczorem, bo teraz jeszcze nie mamy wszystkich sprzętów.

No, tyle. Mam nadzieję że pomoc potrzebna (właściwie wiem że potrzebna;)). Przeglądałam wątki, ale pomyślałam, że będziecie wiedzieć lepiej kto potrzebuje pomocy najbardziej.

a ile kotów maksymalnie dałabys rade wziac na tymczas :?:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 15, 2011 19:35 Re: Zostaniemy DT - Warszawa

Mantra, weźcie ją viewtopic.php?f=1&t=134385&start=0, proszę.To nie moja kotka, ale ona nie da rady w schronie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56132
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 15, 2011 19:40 Re: Zostaniemy DT - Warszawa

Chcę zacząć od 2.

Pozwoliłam sobie napisać do kamari (i już mi się serce łamie że nie mogę wszystkim pomóc!). Chcę ocenić jak to tymczasowanie będzie nam szło, dlatego nie chcę więcej (TŻ, też ponad 2 się nie daje przekonać, na razie ;)). Co do zostania kotów - nie wiem jaka będzie moja sytuacja życiowa, u mojej babci są dwa koty i chociaż życzę dziadkom długiego i zdrowego żywota (mają po 81, 83 lata) nie wiem co przyniesie przyszłość. Jeżeli sama będę mieć dwa dorosłe koty i wezmę jeszcze dwa "po" babci (tfu tfu) to będzie to dla mnie spora gromadka. Oczywiście to prognozy na najbliższe kilka lat, ale koty żyją po kilkanaście i muszę mieć tę świadomość. Ale nie wykluczam że się zakochamy i duża gromadka nie będzie problemem ;)

W tej chwili zakładam, że będę szukać domów wszystkim naszym tymczasom i że żaden nie zostanie na zawsze. Miałam jednak takiego tymczasa którego bym sobie zostawiła gdybym wtedy miała warunki (mieszka u kuzynki i jest przeszczęśliwą kocicą), więc teraz, gdy warunki są, może wszystko potoczyć się zupełnie inaczej...

Kochani, nie ze względu na moje preferencje, ale tż będą to maluchy. Proszę, nie gniewajcie się na mnie. Na razie tak to wygląda. Czekam na odpowiedź od kamari.

mantra

 
Posty: 312
Od: Czw maja 17, 2007 14:46
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 462 gości