Pasibrzucho, w empiku w Bonarce - "Trzech Panów w łódce" wczoraj sobie stało
L4 nie brałam, bo się nie da wziąć w piatek na: od poniedziałku
(trochę nie mam zaufania do diagnozy pani dr
) i dlatego się wstrzymuję z zażywaniem sterydu
naprawdę drżenie rąk nie jest głównym objawem przedawkowania pseudoefedryny; zresztą nic mi nie drżało, bardzo naciągane wydaje mi sie wnioskowanie, ze to były mikrodrżenia, które spowodowały zapalenie mięśni
dziwne by było, gdybym miała tylko jeden, nieważny objaw przedawkowania, a nie przydarzyłyby mi się inne, ważniejsze, które naprawdę trudno przeoczyć
łykam wit B i magnez (pewnie znowu niezgodnie z zaleceniami

)
żeby nie brać tego gupiego sterydu
ale, szczerze mówiąc nie wiem, czy nie będę jednak musiała sie po niego wybrać
chwilę poużywałam rąk, umyłam kuwetę, obejrzałam w sklepie kilka męskich piżam, przyniosłam raczej lekkie zakupy i ręce zaczęły boleć, tzn. mięsko w przedramionach
Do kitu
bo muszę dziś przemeblować pokój, posprzątać
bardak i ugotowac obiad
się mi to wszystko nie podobuje