dt Smarti 6

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 14, 2011 22:40 Re: dt Smarti 6

A mi się internet i komputer zbuntował...
W końcu widziałam Bonifacego w całości i nawet poszeptałam mu do uszka...
Taki cichy, spokojny, bezproblemowy kocur, nie zabiega o to aby na nim koncentrowano uwagę. Akurat dobry domek, będą sobie na pewno wspólnie razem żyli, byli, szeptali do ucha...

Fotorelacja jutro - prawie północ a ja mam jeszcze torpedom tabsy do wciśnięcia...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt paź 14, 2011 22:46 Re: dt Smarti 6

torpedom i tabsy :mrgreen:

ale teraz trzeba migiem domek Kulce znależć bo smutna bedzie :roll: a ona taka słodka...
chce ją dać do Ciumci bo może na siębie dobrze wpłyną..okaże się..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Sob paź 15, 2011 7:24 Re: dt Smarti 6

Jesteśmy i kibicujemy :ok: :)
Jednak katarzycho nie odpuszcza i wczoraj znowu bęcka zrobiłam o ósmej wieczorem.
A teraz boli mnie głowa, bo za oknem szaro, buro i ponuro. Zaraz kawkę łyknę :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob paź 15, 2011 7:34 Re: dt Smarti 6

po pierwsze to chcialam bardzo podziekowac smarti za pieknego kota i mega wyprawke ! Po drugie bardzo chcialam podziekowac marzenie za wyprawy, pomimo tego ze taka zalatana jest :) a po trzecie w szczegolnosci chcialam podziekowac erin za to, ze pchnela nas do adopcji :) jeszcze nie wiem jak po nocy mama zyje, ale jak sie dowiem to napisze :)
mamuśka
 

Post » Sob paź 15, 2011 7:50 Re: dt Smarti 6

Pisz, pisz - czekamy niecierpliwie :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob paź 15, 2011 9:29 Re: dt Smarti 6

mama poszła spać ok. 1.30 bo najpierw musiała wyciągnąć kota spod łóżka ;)
Wygłaskała kota, pomiziali się... ja mama się położyła i już przysypiała to kot zaczął miauczeć :roll: :twisted:
W końcu wzięła go do siebie i głaskała, głaskała, głaskała... aż usnął :)

Nie jadł, nie pił i nie załatwiał się... :(
Mama teraz w pracy, ale jak wróci to zda relację :)
mamuśka
 

Post » Sob paź 15, 2011 9:57 Re: dt Smarti 6

to że usnął na łóżku to duży postęp!
ja całą noc nie mogłem spać bo myślałam czy mama go nie przyciśnie niechcący wersalką-wiem że to głupie ale takie miałam myśli całą noc..
u mnie też przez pierwsze dni w ogóle nie chciał jeść i kupę zrobił dopiero drugiego dnia.
mam nadzieję że jak mama wróci to będzie "coś" zjedzone..

Zibi-nie świruj bo schudniesz,zjedz coś :kotek: :ok: :ok: :ok:

faktem jest że u mnie przez ostatnie dwa dni miał jakąś melodię na mięsko-jadł je ze 2 x dziennie do zera oprócz suchego a jak na niego to często-dlatego może jeszcze nie jest taki głodny ale jak zgłodnieje to na pewno zje..

poproś,niech mama usypuje mu na miseczce suche w jakąś charakterystyczny stożek-wtedy będzie wiedziała czy coś zjadł..
bo mokre to rzeczywiście się mu może zeschnąć a on nie ruszy..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Sob paź 15, 2011 10:00 Re: dt Smarti 6

Mama zapchała te dziury pod łóżkiem, tak, że kot już tam nie wejdzie :ok:
Nie bój się :)


Powiem jej, żeby zobaczyła czy coś zjadł i żeby usypała tak jedzenie, żeby mogła rozpoznać czy coś zjadł...
mamuśka
 

Post » Sob paź 15, 2011 10:28 Re: dt Smarti 6

A ja uważam, że on powinien mieć dostęp do tej dziury za łózkiem. Zapchanie mu jej to odebranie mu kryjówki, w której czuje się bezpiecznie. Zibi nie jest małym kociakiem i mama jak będzie pomału rozkładać łózko to poczuje czy jest tam kot czy też nie i nie zrobi mu krzywdy.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob paź 15, 2011 10:33 Re: dt Smarti 6

mama nie rozkłada łóżka, śpi na tej jednej połówce, bo nie ma siły by rozkładać łóżko
mamuśka
 

Post » Sob paź 15, 2011 10:33 Re: dt Smarti 6

To tym bardziej :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob paź 15, 2011 10:34 Re: dt Smarti 6

będzie dobrze-musi być :ok: :ok: :ok:
-wiesz-z nim jest tak-on miał jakieś padkudne przeżycia bo przyszedł do mnie w maju/czerwcu dlatego że w schronie sobie zupełnie nie radził psychicznie.
inne koty go dręczyły,nie jadł i aż się odwodnił-Kasia znalazła go ledwo żywego leżącego , o ile pamiętam, na korytarzu..

ja go podleczyłam-czyli na początku też nie było miło bo dręczenie zastrzykami,kroplami.. w międzyczasie stłukł się z Filem tak że Filowi wypłynęło oczko ale to Fil sobie do niego drzwi tworzył i go napad.-stąd u niego jeszcze ślady po powyrywanym futerku na pysiu.
potem już było lepiej,był coraz bardziej ufny ale działo się to bardzo powoli..
mojemu mężowi zaufał już całkowicie ale mnie jeszcze nie do końca-przez2-3 miesiące!
jak już zaczynał być tu szczęśliwy to poszedł do Twojej mamy bo taka jest kolej rzeczy że kotek musi znależć swoje miejsce na ziemi.
i jestem przekonana że to jest jego miejsce tylko trzeba mu dać czas i być cierpliwym -oczywiście miziać miziać i miziać na siłę bo on na pewno mamy nawet nie zadrapnie ..
i musi być dobrze :D

Marzena,ja też zastawiam dziury za piecem-akurat jemu jednemu nie zastawiłam i on najwolniej mi sie przez to oswajał.
jak będzie ta dziura to w życiu z niej nie wyjdzie.
ma inne miejsca do chowania się-np.za fotelem i stamtąd go łatwiej bedzie mamie wyciągnąć do miziania.
Zza kanapy w ogóle go nie wyciągnie bo weż pod uwage że pewnie nie ma za bardzo siły się tak schylać i nurkować pod wersalkę.
dlatego ja uważam że bardzo dobrze że mama dziurę zastawiła.
przecież nie o to chodzi żeby on miesiącami siedział w dziurze tylko żeby można go było brać na ręce-co on kocha tylko sam nie podejmie inicjatywy-trzeba go wziąć samemu.
ja popełniłam błąd że nie zastawiłam dziury za piecem..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Sob paź 15, 2011 10:37 Re: dt Smarti 6

Na pewno wiesz o nim więcej i bardzo dobrze go znasz więc już się nie odzywam :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob paź 15, 2011 10:42 Re: dt Smarti 6

Gdybym tylko była zdrowa i Zuzia też już bym jechała do matki ;)
A tak to będę dopiero w poniedziałek... Zuzia do przedszkola a ja wykorzystam czas :twisted:
mamuśka
 

Post » Sob paź 15, 2011 10:46 Re: dt Smarti 6

znam go -to szczególny kot.
przy innym kocie to by miało rację bytu ale on jest zalękniony z powodu jakichś swoich strasznych przeżyć a jednocześnie łagodny jak baranek ..
ten lęk nie pozwoli mu samemu wynurzyć się z dziury ale nad życie uwielbia mizianie-sama wczoraj widziałaś jak przylepia się do człowieka jak już się go zmusi-buuuczy i udeptuje....i to jest droga do niego-przylepiać go do siebie jak najczęściej i pokazać mu że to jest super :D :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot] i 84 gości