Anika z kotami:) Nowe tymczasy: Golem i Wąsik

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 14, 2011 17:41 Re: Anika z kotami ___ Scury! :)))) // Z Maniusią już lepiej

Ano nie :(
Taniej i szybciej będzie wyrzucić pod śmietnik to kolczaste ladaco niż dokładać jeszcze na braunol :twisted: :mrgreen:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt paź 14, 2011 19:02 Re: Anika z kotami ___ Scury! :)))) // Z Maniusią już lepiej

Ja tam miałam za grosze ten braunol, robiony na miejscu w mojej lecznicy.
Jakbyś miała czas podjechać np. jutro do metra, to mogę Ci połowę oddać (albo i zamówić nową porcję, zeby był świeży, u mnie się prawie nic za niego nie płaci - chyba :roll: ).



A tak w ogóle... mam nowego tymczasa :twisted:
Stefan ma na imię.
Ma biegunkę bakteryjną, jest bardzo słaby i odwodniony oraz chudy straszliwie - sama skóra i kości.
I ma skrzydła... :wink: :mrgreen:
Bo to gołąb. Miejski. Jak wyzdrowieje, to wypuszczę.

Mam mu podawać jakieś leki i poić i oczywiście karmić.

Nie wiem skąd się wziął, sąsiadka która dokarmia koty go zauważyła (ktoś wystawił w pudełku po butach z dziurkami w pokrywie), to zadzwoniła oczywiście do mnie :roll:

Pogratulujcie mi posiadania zdrowego umysłu :mrgreen:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 14, 2011 19:10 Re: Anika z kotami ___ Scury! :)) // Nowy tymczas październikowy

O, gołomb
niestety, muszę Cię zmartwić, bo gołembie głupie som i wredne,
i agresywne :strach:
jak zacznie zdrowieć, to musisz uważać na koty, żeby ich nie atakował.
No i na ręce(swoje). No i jeśli okaże się, że to samiec.... :strach:

:mrgreen:
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt paź 14, 2011 19:14 Re: Anika z kotami ___ Scury! :)) // Nowy tymczas październikowy

1. Ja tam lubię gołębie :mrgreen: jak wszystkie wolnożyjące ptaki (z tymi domowymi to już gorzej - delikatnie mówiąc, denerwują mnie :wink: )
2. Kotów mi nie dopadnie, bo jest w klatce (króliczej :mrgreen: ), a i tak w pokoju gdzie on jest (czyli w mojej sypialni) jest teraz tylko jeden kot - prawdziwy tymczas koci.
3. Pani doktor mówiła, że gołębie ludzi nie gryzą, ale... zobaczymy.
4. a po czym się rozróżnia czy to samiec czy samica? po fioletowo zielonych pućkach i podgardlu (klatka piersiowa)? lecę na wikipedię. Na razie nie wiem jak on dokładnie wygląda, bo owszem, przyglądałam mu się, ale nie po to żeby określać płeć.

wygląda w każdym razie tak:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... -10-10.JPG

a w szczegółach (płeć) - nie mam pojęcia.

Tyle wiem, że samiczki są smuklejsze, a samce, szczególnie te często zalecające się, mają szyjkę bardziej upierzoną i są ogólnie szersze.
Ale jak to rozpoznać na zagłodzonym gołębiu który waży 200 gram? :roll:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 14, 2011 19:24 Re: Anika z kotami ___ Scury! :)) // Nowy tymczas październikowy

płeć da się określić - sama zobaczysz, jak wsadzisz rękę do klatki a on się napuszy, zacznie gulgać i dziobać na oślep do krwi :mrgreen:

Bo z mojego doświadczenia wynika, że do ludzkich domów na leczenie trafiają same samce :twisted:
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt paź 14, 2011 20:32 Re: Anika z kotami ___ Scury! :)) // Nowy tymczas październikowy

Aha 8)

Na razie nie gulga i nie dziobie.

Jak się karmi gołębia prosem NA SIŁĘ? :?
Bo on nie chce jeść, a mi wetka kazała go nakarmić.

Można po ziarenku do pyska mu wcisnąć?
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 14, 2011 21:20 Re: Anika z kotami ___ Scury! :)) // Nowy tymczas październikowy

to trzeba dziob otworzyć(ściskasz delikatnie/albo mniej.../po obu stronach dzioba, u nasady)i wkładasz żarcie do gardła. Ale prosem, to nie wiem, czy będzie dobrze. Ja karmiłam mieszanką z sera białego, żółtka i witamin(wiem, to dla piskląt, ale dorosłe jest tym łatwiej i bezpieczniej nakarmić, niż ziarenkami).
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt paź 14, 2011 21:45 Re: Anika z kotami ___ Scury! :)) // Nowy tymczas październikowy

ok, to dzisiaj może już mu daruję :roll:
a te żółtko to gotowane czy surowe? i jakie witaminy? (vibovit dla najmniejszych dzieci mógłby być?)

ale - udało mi się podać mu tabletkę! Normalnie o niebo łatwiej niż najgrzeczniejszemu kotu :mrgreen: mam nadzieję, że kolejne też da sobie tak łatwo podać.
wody z płynem odżywczym (taki żółty, nie chce mi się już sprawdzać nazwy) wypił ok. 4 ml. Ile on powinien dziennie wypijać? bo wetki mi były w stanie tylko powiedzieć, że jak nie będzie już chciał wody (czyli mu wystarczy), to powie :smokin: :smiech3:

ma w klatce miseczkę z prosem, może w nocy zje sam.

zasnął mi na kolanach... musiałam go obudzić i odłożyć (staram się go jednak nie oswajać :roll: )

czy tak osłabiony gołąb ma problemy z utrzymaniem właściwej temp. ciała? (czyli - czy mam trzymać w pokoju ciepło, czy lepiej nie robić mu szoku termicznego, coby potem z ciepła nie trafił od razu na dwór na zimnicę - boję się, że jakieś zapalenie płuc wtedy złapie pamiętam jak na początku zimy 3-4 lata temu widziałam non stop jakieś umierające gołębie, albo już nie żywe - wtedy też pogoda nagle z ciepłej zrobiła się mroźna)

PS: to chyba samiec 8) :lol: bo ma jednak dużo tego pierza z przodu i szeroki jest w górnej części ciała. Samicę bym chyba rozpoznała.
a to samce chorują częściej czy samice szybciej padają? bo może rzeczywiście same samce dadzą się wziąć ludziom na leczenie? tylko czemu? :|
Ostatnio edytowano Pt paź 14, 2011 21:58 przez *anika*, łącznie edytowano 1 raz
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 14, 2011 21:55 Re: Anika z kotami ___ Scury! :)) // Nowy tymczas październikowy

Zwróc uwagę czy nie leca z niego takie białe maleńkie drobinki- bardzo często gołębie maja pasożyty tzw piórojady :evil:
Ja miałam kiedyś po wypadku gołebice Eulalię :mrgreen:
Samo proso to może byc mało- ja bym sparzyła jakieś ziarno żeby było miekkie i lepiej szło do dzioba- najlepsza by była pszeniczka - w domu kaszę czy ryż. W zoologu tez można kupić karmę dla gołębi
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pt paź 14, 2011 22:03 Re: Anika z kotami ___ Scury! :)) // Nowy tymczas październikowy

majencja pisze:(1)Zwróc uwagę czy nie leca z niego takie białe maleńkie drobinki- bardzo często gołębie maja pasożyty tzw piórojady :evil:
(2)Ja miałam kiedyś po wypadku gołebice Eulalię :mrgreen:
(3)Samo proso to może byc mało- ja bym sparzyła jakieś ziarno żeby było miekkie i lepiej szło do dzioba- najlepsza by była pszeniczka - w domu kaszę czy ryż. (4)W zoologu tez można kupić karmę dla gołębi

1. No, ma. ale co z tym mam zrobić? to się chyba nie przeniesie na ludzi i inne gatunki zwierząt <ptaków w domu nie mam> ?
2. O, samica Ci się trafiła :mrgreen: Mi nie :ryk:
3. mam jeszcze pszenicę (jeśli wygrzebię z mieszanki dla szczurów - one i tak ją w połowie zostawiają), kaszę i ryż oczywiście też. Czemu proso nie wystarczy? właściwie czym się powinny żywić gołębie? może znacie jakieś dobre forum gołębiarskie?
4. szczerze mówiąc, ja nie widziałam. Dzisiejsze proso kupowałam na głównym carrefourze, bo Kakadu było już zamknięte, ale ja w Kakadu bywam często no i... nigdy nie widziałam (co jakiś czas przechodzę cały(e) sklep(y) dość dokładnie obserwując zawartość półek).
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 14, 2011 22:22 Re: Anika z kotami ___ Scury! :)) // Nowy tymczas październikowy

O matko bosko... zobaczcie to:
http://www.youtube.com/watch?v=_rZKpXky ... r_embedded

Jakie ja mam grzeczne i ciche koty! 8)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 14, 2011 22:29 Re: Anika z kotami ___ Scury! :)) // Nowy tymczas październikowy

Jest specjalny proszek na to dziadostwo-najgorsze to to że jak spadnie na człowieka to daje takie swędzenie skóry że można szajby dostać- masz wrażenie ze cały czas po tobie coś łazi :evil: Brrr ohyda
Mysle ze może dostać i proso i inne ziarno- na pewno będzie pożywniejsze. Ja juz miałam różne ptaszyska w domu- jerzyka, jemiołuszke , kawki, wronę , sikorke i jakieś wróblowate. Kontaktowałam sie z weterynarzem ZOO zajmujacym sie ptaszydłąmi to mi pisklakowi sikorki kazał dawać kluseczki zrobione z...posiekanego jajka na twardo i biszkopta :mrgreen: No to dawałam. :mrgreen:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pt paź 14, 2011 22:34 Re: Anika z kotami ___ Scury! :)) // Nowy tymczas październikowy

a od strony technicznej: proso ma mniejsze ziarenka niż każde inne zboże (ryż, pszenica, jęczmień w postaci kaszy), a ja się boję, że mi się udławi (tzn. utknie mu gdzieś tuż za dziobkiem) - jeśli weźmie sam, to spoko, wie co robi, ale ja nie wiem co robię, wolę więc mu nie zaszkodzić.

Jak w ogóle zacznie jeść, to mu coś tam urozmaicę ;)

Jutro spróbuję tego sera białego z żółtkiem (gotowane, tak?) , to ma mieć konsystencję twarożku?


A jeśli chodzi o pasożyty, głaskałam go, nic mnie nie swędzi 8) może to tylko sugestia umysłu, że jak pasożyt, to ma swędzieć? (rzeczywiście, jak TERAZ o tym piszę, to mnie wszystko swędzi, ale to chyba nie tak miało działać :ryk: )
Pamiętasz co to za proszek? (nazwa była by bardzo pomocna, bo moje wetki znają się akurat na kotach, psach i gryzoniach... mogą nie wiedzieć czym się leczy białe paproszki :wink: )
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 14, 2011 22:41 Re: Anika z kotami ___ Scury! :)) // Nowy tymczas październikowy

*anika* pisze:O matko bosko... zobaczcie to:
http://www.youtube.com/watch?v=_rZKpXky ... r_embedded

Jakie ja mam grzeczne i ciche koty! 8)


o, a ja bym chciała takie ze dwa 8) tylko uszka przeprasować coby normalnie wyglądały :mrgreen: :kotek:

edit: tu może mniej liczebnie i w związku z tym ciszej, ale zawsze podziwiałam tą desparację i wytrwałość 8)
http://www.youtube.com/watch?v=eiHXASgR ... r_embedded


pamiętam, jak swojego czasu, WCALE nie tak dawno temu 8) , nasza nauczycielka, z naszej ulubionej szkoły, karmiła sroczą nastolatkę... gotowanymi kluskami :mrgreen: za dziób i do gardła :ok: sroka zachwycona manierami przy obiedzie nie była (bynajmniej nie swoimi lecz jadłopodawcy :wink: ) i robiła nam pikowanie nad głowami :roll:

powodzenia w odratowaniu gołębia :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt paź 14, 2011 22:46 Re: Anika z kotami ___ Scury! :)) // Nowy tymczas październikowy

A tak w ogóle:
- urodziły mi się malusie molinezje, więc teraz głównie one mi zajmują czas (to moje pierwsze molki, to się przejmuję :mrgreen: karmię 5 razy dziennie i się im non-stop przyglądam)
- od wczoraj będę prawie codziennie chodzić do starszej pani, żeby jej tymczasowe koty ogarnąć (odrobaczyć, zdjęcia zrobić, potem ogłoszenia)
- Antymon ma jeszcze trzecią powiekę ciut widoczną (ale mniej niż rano), mam nadzieję, że samo przejdzie, bo mi się nie uśmiecha latanie z kolejnym kotem do weterynarza
- tymczas Filipek dopomina się uwagi, cały czas
- Sarze leczę zapalenie dziąseł (już 3 razy prawie zapomniałam jej z tego wszystkiego podać leku... na szczęście jutro ostatnia dawka)
- z Frotką powinnam już w tą sobotę/niedzielę jechać do Wilanowa na wizytę w sprawie dziąseł
- Maniusia niby coraz zdrowsza, ale jeszcze wyniku histopatologii nie ma...
- szczury chwilowo od kilku dni opanowane (okazało się, że alergia u jednej, a nie przeziębienie), ale powinnam je częściej wypuszczać, ale teraz przez Filipka i Stefana nie zawsze się da: przy kocie muszę cały czas patrzeć, czy aby krzywdy szczurom nie zrobi niechcący, a na Stefana to szczury mogą chcieć zapolować.

Jeszcze jakieś zwierzę mi zostało? nie, już wszystkie wymieniłam :twisted:

Przynajmniej mi się nie nudzi...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 159 gości