Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki[']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 11, 2011 12:39 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']

Sabciu, jak to się nie popisał?
Czy jego tam wzięli, żeby się popisywał czymś niezwykłym, czy żeby go kochać?
Fasolka rozżalona i wściekła
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro paź 12, 2011 13:10 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']

No, tak to ironicznie powiedziałam, bo oczywiście, jakby nowa Pani wykazała się cierpliwością, to by wszystko było OK. Ale Duzi już tacy są, chcieliby mieć miziaka od zaraz, a kot musi się przecież oswoić z nowym miejscem.
Co prawda Kali nie tylko się chował, nie jadł i nie pił, ale też nie zaliczył kuwety, a wypłoszony zza kanapy leciał przez mieszkanie z obłędem w oczach, po drodze sikając ze strachu. Ale jak Duża od naszej Dużej po niego pojechała, to grzecznie wylazł zza kanapy i dał się zapakować do klatki.
Na razie nie przyjechał do nas, bo dostał drugą szansę - jako koci towarzysz pulchnego dwuletniego kocura. Podobno domek super, oby Kali się do niego przekonał.
Duża miała też telefon z nowego domu Maćka. maciek dogadał się z kocicą, ale jest "dziki" i nie bardzo daje się głaskać szczególnie w dzień. Za to w nocy szaleje, nie daje ludziom spać, chociaż jest też trochę łaskawszy i skłonny do kontaktu z człowiekiem. Może z czasem stanie się takim miziakiem jak u nas i przestanie mu grozić powrót do nas...
Sabcia donosząca i dobrze poinformowana
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69691
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 12, 2011 13:26 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']

Sabciu twoja Duża to chociaż oddaje, nasza ciągle donosi nowe a ludzi którzy przychodzą poznać gnojki to tak straszy, że uciekają szybko i więcej się nie odzywają :roll:

Ptachu
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Śro paź 12, 2011 13:50 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']

Sabciu, moja duża też kiedyś tak poszła po Chłopczyka. Był podobno straszny, duża wzięła rękawice spawalnicze, bo się bała, że mu się coś stało i jest agresywny. Jak przyszła, to Chłopczyk dał się wziąć spokojnie na ręce i zabrać. I znalazł nowy dom. Kali też znajdzie.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro paź 12, 2011 14:21 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']

Cześć Sabciu! Twoja Duża to jest bardzo dzielna, tak jak i Duża Ptacha. Moja mówi, że nie umiałaby się zajmować taką ilościś kotków a jakby miała je później oddać, to chyba by jej serce pękło. Marcelek miał być u nas tylko na tymczasie, ale Duża jeszcze zanim go zobaczyła na żywo, to już wiedziała, że go nie odda :lol:
Łatek

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 13, 2011 7:48 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']

Sabciu, jak się masz?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw paź 13, 2011 9:54 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']

iwcia pisze:Sabciu twoja Duża to chociaż oddaje, nasza ciągle donosi nowe a ludzi którzy przychodzą poznać gnojki to tak straszy, że uciekają szybko i więcej się nie odzywają :roll:

Ptachu

Wiesz, Ptachu, ostatnio mojej Dużej coś kiepsko idzie to oddawanie - z 6 maluchów wyadoptowała jak dotąd jednego. I to ze średnim skutkiem, bo o mało nie wrócił :?
Za to dziś mają nam przynieść jeszcze 2 kociaki.
Sabcia oburzona
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69691
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 13, 2011 9:57 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']

maciejowa pisze:Cześć Sabciu! Twoja Duża to jest bardzo dzielna, tak jak i Duża Ptacha. Moja mówi, że nie umiałaby się zajmować taką ilościś kotków a jakby miała je później oddać, to chyba by jej serce pękło. Marcelek miał być u nas tylko na tymczasie, ale Duża jeszcze zanim go zobaczyła na żywo, to już wiedziała, że go nie odda :lol:
Łatek

Wiesz, Łatku, mojej też się tak kiedyś wydawało :twisted: Ale życie pisze swoje scenariusze. Jak Duży MUSI, to wiele może zrobic (nawet jak początkowo nie chce :twisted: :D ), my koty dobrze o tym wiemy :D :D :D
Sabcia znawca Dużych :wink:
Ostatnio edytowano Czw paź 13, 2011 10:01 przez jolabuk5, łącznie edytowano 1 raz
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69691
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 13, 2011 10:00 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']

MalgWroclaw pisze:Sabciu, moja duża też kiedyś tak poszła po Chłopczyka. Był podobno straszny, duża wzięła rękawice spawalnicze, bo się bała, że mu się coś stało i jest agresywny. Jak przyszła, to Chłopczyk dał się wziąć spokojnie na ręce i zabrać. I znalazł nowy dom. Kali też znajdzie.
Fasolka

Fasolko, ja też mam nadzieję, że Kali zostanie w tym drugim domku - Duża mówi, że ten domek jest super, karmi Royalem i w ogóle dba bardzo o koty. A my i tak zaraz się dokocimy :(
Sabcia zakocona po uszy
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69691
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 13, 2011 10:31 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']

Właśnie, i tak się dokocimy :?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt paź 14, 2011 17:37 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']

Jolu, Jolu!
mam już banerek do bazarku
ale nie umiem Ci przesłać kodu
on (kod znaczy) jest tu:
viewtopic.php?f=8&t=133475&start=90
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 14, 2011 21:59 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']

ewa_mrau pisze:Jolu, Jolu!
mam już banerek do bazarku
ale nie umiem Ci przesłać kodu
on (kod znaczy) jest tu:
viewtopic.php?f=8&t=133475&start=90

Już wkleiłam, do podpisu, Ewuniu! :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69691
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 15, 2011 17:13 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']

Dzień doberek :)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 15, 2011 19:59 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']

Witaj Łatku!
Duża wydała dziś te dwa nowe kotki, które przyjechały do nas w czwartek. Ale się cieszę! Oczywiście, 5 maluchów to nadal DUŻO, ale jednak mniej niż 7!
Sabcia zadowolona

Domek co prawda wychodzący perspektywicznie, ale w końcu w domkach jednorodzinnych koty też mieszkają, a Dom kociolubny, 2 dziewczynki 4 i 5 lat, więc udało mi się namówić na 2 koty (po jednym dla kazdej :twisted: ). Mam nadzieję, że do wiosny koty będą w domu (tak mi obiecano) więc powinny się przyzwyczaić. Dzięki temu mój stan zakocenia powrócił do poprzedniej wartości (7) i tylko 5 kociaków lata po domu. Dorosłe koty generalnie je olewają, więc raczej nie ma awantur, chyba że kociaki coś zrzucą albo po raz kolejny wyleją wodę z miseczki. One to chyba LUBIĄ. :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69691
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 15, 2011 21:31 Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']

Sabciu, :piwa:
nie ma jak wyprowadzki obcych :D
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 243 gości