SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIE !!!!!!!!POMÓŻ URATOWAĆ ŁAPKĘ ZOSI

Ale co sie udało? Że nie będzie sie maiła czym podeprzeć?

Już znikam i nie mącę:(

Lidka pisze:Ale co sie udało? Że nie będzie sie maiła czym podeprzeć?

Już znikam i nie mącę:(

mialam na mysli to ,ze w ogóle udało się kotke uratowac :ok:

Lidka-oj mącisz, mącisz troszkę :wink:

jak zwykle przy amputacjach
trółapki radzą sobie rewelacyjnie w kocim zyciu i na prawde to dla nich mniejsze zło niz ciągłe babranie sie kawałka łapy. Kot nie uważa ,że musi być piękny.On chce żeby go nie bolało
a rany na kikutkach długich babrzące się to dla kota totalny dyskomfort-boli
Na prawdę nie rozumiem co Cię tak ,,męczy,, w kotach z trzema łapami
Większości ludzi to na prawdę nie przeszkadza, a kotu tym bardziej :wink:

Opiekunowie Zosi-nie martwcie się , kicia będzie normalnym szczęsliwym kotem.
Trzymam za dziewczynkę caly czas kciuki, napiszcie jutro od razu jak się czuje.
Pamietajcie otaczać ją teraz szczególna opieką
Miałam już do czynienia z trójłapkami kilkoma, wszystkie w ciągu tygodnia nauczyły się życia bez tej jednej łapki :ok:

Acha, jak dojdzie juz kicia do siebie, skonczą się antybiotyki-to pamietajcie o zaszczepieniu jej na wirusówki

Dopiero teraz trafiłam na watek, super, że udało się tak sprawnie przeprowadzic akcję i swietnie, ze koteczka dochodzi do siebie, jest cudowna

Co do zostawienia dłuższej łapki jak mnienam podpierając sie nią i ocierając skórą naciągnięta na kość szybko tworzyłyby sie nowe rany ulegające zakażeniom, skóra jest zbyt cienka by mogła wytrzymać nacisk łapki na kamienie, wykładzine czy cokolwiek innego, dlatego zazwyczaj amputacje są tak wysoko. I koty to nie ludzie, nie załamuje ich taka sytuacja, szybko adoptują się do nowych warunków, a ich sprawność fizyczna jeszcze zaskoczy

kciuki za pięknisię :ok:

jeszcze raz zerknęłam na zdjęcia jest PRZEPIĘKNA :!:

Lidka pisze:Ale co sie udało? Że nie będzie sie maiła czym podeprzeć?

Już znikam i nie mącę:(

przeciez nie mącisz,na razie dyskutujemy

Zosia już odebrana z lecznicy. Wróciła do gromady dzielnych opiekunów

Za około 10-14 dni przyjedzie ponownie na kontrole i zdjęcie szwów.
Rachunek za sterylizacje i operacje wyniósł 519 zł tak więc został jeszcze zapas na dalsze leczenie :piwa:

Myślimy żeby zaszczepić jeszcze Zosię podczas wizyty kontrolnej.

Miałyśmy dziś aparat po to żeby zrobić zdjęcia ale w ogólnym zamieszaniu oczywiście zapomniałam :oops:

Wklejam natomiast specjalne podziękowania od dzieci dla wszystkich którzy pomogli Zosi :1luvu:

Dostaliśmy przecudne rysunki

o mamo
i znów się dziś wzruszyłam-cudne rysunki

Wieści z Domu Zosi

Zosia ma się nieźle:) dobrze sobie radzi pomimo braku łapki... Opiekunowie bez problemu robią jej zastrzyki więc wszystko dobrze i trzymamy kciuki żeby tak dalej

Jak tylko otrzymam zdjęcia Zosi natychmiast je wrzucę.
Jeszcze kolejna dobra wiadomość już całe potomstwo Zosi trafiło do dobrych sprawdzonych domów

To wspaniale! Bardzo się cieszę. Czytam i ryczę ze wzruszenia :kotek:

bardzo sie cieszę z dobrych wieści :ok:

przyszły na konto jeszcze takie wpłaty- wkleiłam tez na 1 stronie
3 10 -Anna G- 10 zł
4 10-AlicjaS- 50 zł
7 10-WiesławaK-20 zł-bazarek szymkowej

razem na koncie zebrało sie 666zł

zabieg ze sterylką to 519 zł
czyli,, zosiowe,, jest jeszcze 147 zł na koncie niekochanych
Lola ma jeszcze jakieś pieniążki bezpośrednio podarowne- tez je tu uwzględnimy

bardzo się cieszę ,że udało się koteczce pomóc a jej kociakom znależc nowe domy
Teraz trzymajmy za ładne zagojenie łapki i czekamy na kontrolę i zaszczepienie koteńki

Mała1 pisze:Lola ma jeszcze jakieś pieniążki bezpośrednio podarowne- tez je tu uwzględnimy

Mała ja otrzymałam bezpośrednio na Zosię jak już gdzieś pisałam wyżej:
30zl od Lidka
20 zł od mirandaa
proszę o dopisanie do pierwszej strony z rozliczeniami

i jeszcze raz dzięki

Gioia_-jak tam Zosieńka?

Hej Mała chyba mi w myślach czytasz:) Akurat dziś domek Zosi przesłał mi jej zdjęcia, link poniżej...

Zosia ma się dobrze , widać że już nic jej nie boli, bo była podobno trochę "humorzasta" ale już jest dobrze. W środę 19.10 planowana wizyta u weta , pewnie też wtedy wyjmie szwy.

http://www.fotosik.pl/albumgroup/kkqyta ... os.php?p=4

dzieki za wieści
to trikolorka-moze miec humorki :wink:

- to nie reguła, ale tri często je mają

Jaki piękny wątek pomimo całej tragedii tej kici.

SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIE !!!!!!!!POMÓŻ URATOWAĆ ŁAPKĘ ZOSI

Kto przegląda forum