Dorota pisze:A ja dziękuję Ci za to, że jesteś...

Bardzo dziękuję Dorotko – miło mi!
Pięknie to napisałaś – właśnie te same słowa usłyszałam wczoraj w reklamie w telewizji i zapamiętałam...
Dziś rano? - budzę się dość późno jak na mnie, wstaję, podchodzę do okna od strony podwórka chcąc sprawdzić temperaturę i co widzę – stoi rusztowanie... To jest moje szczęście – balkonów jest 12 w czterech pionach – moje są w dwu z nich. Wieczorem podchodziłam do kaloryfera i sprawdzałam czy grzeje – niestety nie, właśnie ten pion nie działa... Wcześniej patrzyłam na balkony od strony ulicy ale podwórko mnie nie interesowało, śmieci wyrzucałam rano, lało, wiało, było zimno... niczego za oknem nie widziałam...
TZ wiedział, był podczas montażu, nawet bardzo mu przeszkadzał hałas i suka się wszystkiego bała ale powiedzieć mi o tym zapomniał.
Lepiej, że nie odkryłam tego wieczorem gdy było ciemno – trzeba było dość precyzyjnie przecinać łączenia, żeby niczego nie uszkodzić podczas demontażu zabezpieczenia balkonu dla kotka...
Rano było mi wszystko obojętne, nawet nie zdenerwowałam się. Przydaje się ruchomy czas w pracy. Wiedziałam, że w razie czego mogę zadzwonić do pracy i poprosić o wypisanie przepustki dla uniknięcia spóźnienia. Oczywiście można tez wziąć „urlop na żądanie” ale mam za dużo godzin do odbioru, żeby z takiego powodu tracić normalny urlop...
Do pracy zdążyłam, skrzynki z kwiatami zdjęłam. Nie poszłam tylko na spacer z suczką – TZ dziś szedł na późniejszą godzinę więc mi się chociaż to udało...
Szkoda tylko, że wszystkie rozsady do ogródka skalnego są teraz w mieszkaniu – muszę je szybko posadzić na działce bo mi się rozhartują...
Czy pamiętacie o głosowaniu na wewnętrznej ankiecie do konkursu KrakVet
http://tnij.org/np7z – jutro ostatni dzień aktywności ankiety... ciągle jest prawie równa ilość głosów...
Hi, hi, hi, hi – „pustamiska” trafiło do mnie nawet przez służbowego maila, koleżanka nie wie, że jestem na jakimkolwiek forum... strona wygląda teraz troszkę inaczej
http://www.pustamiska.pl/pl/index.phpZawsze jest bardzo miło podczas różnych akcji gdy zauważymy, że Ktoś Znajomy też dołączył!
